Agnieszko wszystkim zazdroszczę powojników, a Twój na pniach drzew jest jeszcze ładniejszy i ciekawszy.
Ślicznie komponuje się z naturalną podporą, dożo lepiej niż na "sztucznych" kratkach.
Żebym miała już takie "dorosłe" drzewo, pewnie bym odgapiła, i posadziła pod nim powojnik, ale moja lipa jeszcze za młoda. Zresztą nie wiem czy pod lipą zechciałby rosnąć.
