No i stało się. Pojechałam do sklepu po ziemię do kwiatków i doniczki a wróciłam z całym stadem nowych mieszkanców mojego domu i ogródka. 3 roślinki do ogródka i 3 do domu. Między nimi oczywiście storczyk.
Panie i Panowie oto mój nowy falek. Uchował mu sie jeszcze jeden kwiat.
Jak widać listki jędrne i zdrowe, na korzonki też nie ma co narzekać (widać że wyrastają już dwa nowe)

.
Co prawda podobny kolor już mam, ale już w sklepie przydzieliłam tego falka do sypialnni

Żeby każdego ranka gdy otworzę oczy, cieszył mnie sobą.
Po przekwitnięciu storczyków postanowili zrobić wyprzedaż. Niestety trafiłam na końcówkę wypżedaży, zostały tylko 3 falki (po 2,99) i 2 białe dendrobium po 6,99. Cane niesamowicie niska, więc gdy pójdzie z falkiem coś nie tak, nie będę żałować.
Dodatkowo pani przy kasie była tak uprzejma, że poinformowała mnie o "konieczności" przycięcia łodygi kwiatowej nad 2 oczkiem po przekwitnięciu. Ale ja już dobrze wiem że tego się nie robi, bo mam już storczyka który wypuszcza nową łodygę ze śpiącego oczka

Wśró pozostałych storczyków był też jeden, na którym prawdopodobnie było keiki. Niestety pozostało po nim tylko rozgałęzienie i blizna na łodydze...
