Nawożenie rzędowe

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nawożenie rzędowe

Post »

cafekot pisze: podsuwam taką myśl
Dla młodych działkowców być może to co opisujesz jest jakąś egzotyką . Dawniej, kiedy bydło było tam gdzie jego miejsce,czyli na łąkach, sposób jaki opisujesz był dość powszechny. Takim krowieńcem zaprawiano najpierw dołki pod pomidory odpowiednio wcześniej. Potem w trakcie wegetacji tym samym krowieńcem zasilano jeszcze dodatkowo owocujące pomidory. Niestety współcześnie trudno spotkać na łąkach pasące się bydło. Ale jeśli ktoś mieszka w pobliżu polderów- to czemu nie. Tylko powtarzam . Najpierw należy zaprawić krowieńcem dołki pod pomidory bo one potrzebują papu już na starcie. A zwłaszcza pod folią gdzie są gorsze warunki wmywania składników mineralnych w glebę.

Pozdrawiam
adi5
50p
50p
Posty: 66
Od: 25 sty 2012, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nawożenie rzędowe

Post »

Ech gdzie sie podziały te czasy, gdzie o korwy i obornik było łatwo jak dzisiaj o azofoske. Ja też zawsze zbierałem placki i robiłem z tego gnojówke, ale niestety to sie skończyło jak na łące na której pasły się krowy, niedaleko mojej działki postawili market :lol:
Teraz żeby znaleść obornik muszę się nieźle napocić, a nawet niektórzy jak mają, to nie chcą sprzedać, takie czasy.
Awatar użytkownika
cafekot
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 27 lut 2012, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nawożenie rzędowe

Post »

forumowicz pisze:
cafekot pisze: podsuwam taką myśl
Najpierw należy zaprawić krowieńcem dołki pod pomidory bo one potrzebują papu już na starcie. A zwłaszcza pod folią gdzie są gorsze warunki wmywania składników mineralnych w glebę.

Pozdrawiam
Dzięki za odzew - przygotuję dołki z wkładka krowią, jednak będzie to na wiosnę parę tygodni przed sadzeniem, a zauważyłem że taki kisiel po pewnym czasie moczenia zaczyna pracować i w takim stanie działa najlepiej.

Jeszcze jedno pytanie - jak głęboki dół kopać pod pomidora w celu wypełnienia go dolną warstwą krowieńca i wierzchnią czarnoziemu ? - pod clematisy to wchodziły mi cztery taczki ziemi do dołu.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nawożenie rzędowe

Post »

cafekot pisze:jak głęboki dół kopać pod pomidora
No nie żartuj. Nie dół lecz dołek. Ok 30 cm głębokości normalnie wykopany szpadlem.

Pozdrawiam
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nawożenie rzędowe

Post »

cafekot pisze: zauważyłem że taki kisiel po pewnym czasie moczenia zaczyna pracować i w takim stanie działa najlepiej.
Azot i fosfor, w świeżym oborniku ,są w związkach organicznych, niedostępnych dla roślin. Muszą ulec mineralizacji . Osiąga się to w drodze fermentacji przy udziale drobnoustrojów. Jak normalny zacier.

Po zaprawieniu dołków,a przed wsadzeniem rozsady, powinno się pod folią kilkakrotnie przelać wodą takie zaprawione dołki,by składniki mineralne wsiąkły w glebę. W gruncie tą robotę wykonuje za nas sama natura poprzez opady.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Re: Nawożenie rzędowe

Post »

forumowicz, czy można nawozić rzędowo selery?
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nawożenie rzędowe

Post »

Jak najbardziej. Uprawiam tak selery od urodzenia :lol: Ponieważ to roślina pochodzenia bagiennego potrzeby na wodę ma duże. Mnie akurat w glebie wody nie brakuje. Jak dostana pod siebie papu to rosną, że ho,ho...
Poza tym stosuje do nich, podobnie jak do pomidorów, startowe nawożenie azotem.


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Re: Nawożenie rzędowe

Post »

No to może z drugiej mańki, jakie warzywa nie lubią takiego nawożenia?
Z tego co czytałam to buraki, marchew i pietruszkę nie powinno się siać w pierwszym roku po oborniku, a jak jest w praktyce?
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nawożenie rzędowe

Post »

Dobrze czytałaś. Z różnych względów tych trzech warzyw nie uprawia się na świeżym oborniku.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Nawożenie rzędowe

Post »

Rybka nie jestem specem ale kilka przykrych doświadczeń z zeszłego roku mam. Jedno z nich to właśnie wysianie marchewki na świeżo rozrzucony obornik. Posiałam i zadowolona z siebie usiadłam żeby poczytać Forum ... i dopiero przeczytałam, że właśnie tak nie wolno!!! Dzięki Bogu, miałam jeszcze jedno opakowanie. Wysiałam bez obornika, już jak przerywałam młode marchewki różnica była ewidentna. Te bez obornika były równiutkie, podługowate natomiast na oborniku, szok! grube małe kikuty lub jakieś powykręcane mutanty. Ale cóż, praktyka czyni mistrza. Rada dla wszystkich! Czytajcie, czytajcie i czytajcie Forum. Najlepiej przed siewem a nie tak jak ja ... w trakcie :;230
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Re: Nawożenie rzędowe

Post »

No to trójce już mamy, coś jeszcze?
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nawożenie rzędowe

Post »

Proponuję Beato sięgnąć do wyszukiwarki wpisując " uprawa tego a tego" ilekroć chcemy coś wsiać czy sadzić. I albo się do wskazówek zastosować albo nie.
Gdyby Ci odpowiedzieć na Twoje pytanie
Rybka pisze:coś jeszcze?
, że np. cebuli i czosnku- to znajdzie się nawiedzony i napisze, ze on tak uprawiał i było O.K.

Ja marchew tez uprawiałem na kurzeńcu przykopanym wiosną i była taaaaka !. Ale szanuje to, co piszą w mądrych książkach i nikogo do tego nie namawiam. Powiem więcej. Moje dzieci w kołysce będąc ,po marchwi kupionej na targu dostawały biegunki. Po tej z działki- nie

Pozdrawiam
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Nawożenie rzędowe

Post »

forumowicz może ty mi pomożesz, mądry człowieku! Właśnie pisałam o tym w innym wątku ale zapytam jeszcze raz. Nie wiem jak używać koziego obornika. Chodzi o to, że ten obornik to więcej siana jak bobek, z kozami tak już jest, ale tę bobki bardzo długo nie rozkładają się. I teraz nie wiem, czy ten obornik musi odleżakować jakiś czas czy mogę rozrzucać go od razu. Jak na mój rozum to musi poleżeć, żeby nasiona z siana przegniły, bo nie chce mieć zamiast warzywniaka łąkę, ale mogę się mylić.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nawożenie rzędowe

Post »

romaszka pisze: musi poleżeć, żeby nasiona z siana przegniły, bo nie chce mieć zamiast warzywniaka łąkę, ale mogę się mylić.
A ja Ci zadam takie pokrętne pytanie. Skąd się biorą chwasty w uprawach ?.
Otóż leżą sobie nasiona latami w glebie i czekają na swoja kolej, kiedy znajdą się w wierzchniej warstwie gleby i wykiełkują. I skoro kiełkują ,to znaczy, że nie gniją
Pierwsze- to należałoby zmienić zwierzętom podściółkę.
romaszka pisze: czy ten obornik musi odleżakować jakiś czas czy mogę rozrzucać go od razu
Tak, musi być składowany, by ulec maksymalnej mineralizacji

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Nawożenie rzędowe

Post »

Podściółką jest słoma a siano jest rozrzucane przez kozy pod czas konsumpcji :D A z tym leżakowaniem, nu cóż, zostaje mi nawóz kurzy i kompost a kozi rozrzucę na jesieni. Może tak być? Czy lepiej poczekać aż do wiosny?

P.S. Dziękuje. Przynajmniej dostałam konkretną odpowiedź. Teraz muszę wytołkować to swojemu M. ;:196
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”