Króliki

[krzdr]

Po co jeszcze miesiąc żeby przybrał pare deko.(tłuszczu)
Może nie jestem najlepszy ale trochę się już znam.
Samicę dopuszczam trzy razy i nieznam nikogo w okolicy kto by mniej razy dopuszczał.
Jeszcze nie zamęczyłem samicy.
jakie macie króliki bo mi chodzi o kalifornijskie

[X-A-9]

Jeżeli kalifrnijskie to te białe z czerwonymi oczami to zgodzę się z Krzysztofem, one rosną szybciej niż takie szaro bure mieszańce które kupiłem na targu.

[krzdr]

To właśnie te i mają szarne uszy, nosek i łapki.

[frant]

Króliki są w porządku , ale mnie się marzą gąski , a dokładnie gęsi kubańskie . Takie są omawiane np. na woliera.pl . Te ptaki pięknie wyglądają , kolorowo . Są bardzo samodzielne w poszukiwaniu jedzenia , mogą służyć niczym żywe kosiarki . Cechują się otwartością i są towarzyskie względem domowników . Ale obcych potrafią pogonić . Autentycznie , syczący gęsior wzbudza u ludzi wiekszy strach niż pies . Króle nie mają tylu zalet , dlatego jeśli uda się stworzyć odpowiednie warunki ( kurnik , ogrodzodzenie , małe oczko wodne ) to postawię na gąski .

[X-A-9]

Na jednym z ogródków u mojego znajomego z klasy jest facet posiadający kury ozdobne, kaczki i pawie... wyobrażacie sobie ? na szczęście nikt mu nie robi problemów

[grazyna56]

Moze jestem przewrazliwiona ,ale brak mi slow jak spokojnie opowiadacie sobie o tym jak hodowac a potem jak zabijac na wlasne potrzeby te biedne zwierzatka(najlepiej jak zademonstrujecie na video lekcje pogladowa jak to robic)to jest forum o milosci do przyrody i zwierzat a nie o usmiercaniu i chwaleniu sie ile miesa z czego wyjdzie -żenada.

[mirzan]

Faktycznie,jak można jeść mięso.Co ta przyroda wyprawia.O ile przyjemniej było by paść się ziółkiem i trawką w polu i ogrodzie,z każdym w zgodzie.Wegetarianie wszystkich krajów łączcie się.

[patasko]

Wiesz co jest żenadą? Człowiek, który nie jest otwarty na świat. Jesteś jaroszem? Skoro tak, to rozumiem. Jeśli co tydzień jesz jakieś mięso to nie rozumiem. Świnie, kury, Krowy też są fajne i również można je uważać za fajne puchate zwierzątka. Tulić, kochać itd. Mimo tego nikt raczej nie jest negatywnie nastawiony na to, że się jada ich mięso. To samo z królikami. TO NIE JEST PUCHATE ZWIERZĄTKO, KTÓRE MOŻNA TULIĆ BEZ KOŃCA, NOSIĆ NA RĘKACH GDZIE POPADNIE itp. Królik się boi i jedyne czego oczekuje to dostać żarcie i czekać, aż pan sobie pójdzie, żeby spokojnie skonsumować (oczywiście dosłownie pisząc). Tak samo reszta zwierząt.

[przemekg]

Odnośnie suchej gotowej karmy to dobre wyjście jako uzupełnienie, jest to zbilansowana granulowana pasza oczywiście drożej kosztuje jak te wszystkie inne o których była mowa, ale gdy nie jesteśmy być w stanie na bieżąco to dobre rozwiązanie http://krolikihodowlane.ugu.pl/viewtopi ... cc1da1186e

Króliki są w porządku , ale mnie się marzą gąski , a dokładnie gęsi kubańskie . Takie są omawiane np. na woliera.pl . Te ptaki pięknie wyglądają , kolorowo . Są bardzo samodzielne w poszukiwaniu jedzenia , mogą służyć niczym żywe kosiarki . Cechują się otwartością i są towarzyskie względem domowników . Ale obcych potrafią pogonić . Autentycznie , syczący gęsior wzbudza u ludzi wiekszy strach niż pies . Króle nie mają tylu zalet , dlatego jeśli uda się stworzyć odpowiednie warunki ( kurnik , ogrodzodzenie , małe oczko wodne ) to postawię na gąski .

Pomieszanie z poplątaniem, "gąski" a gęsi kubańskie to dwie różne bajki. Białe towarowo utrzymywane gęsi przywiązują się do ludzi, syczą, mogą być nawet agresywne, ale nigdy tak się nie zachowują gęsi kubańskie Te są sa piękne kolorowe z chęcią wykoszą co się da drzewko z kory też obskubią ale sa płochliwe i nieufne.O ile te białe można jeść, to te kubańskie są raczej do ozdoby, mieso jak z dziczyzny, nie każdy potrafi je odpowiednio przygotować, czerwone suche i twarde tym się charakteryzuje. Mam je od kilkunastu lat i jeszcze nie słyszałem aby syczały na człowieka, a tymbardziej aby pogoniły

Krzdr te Twoje króliki bardzo mnie zaciekawiły, jakie masz obserwacje odnośnie ich zdrowotności, po ile młodych średnio mają w miocie.

[patasko]

przemekg, pozwól, że częściowo odpowiem na drugą część pytania Co nie znaczy, że krzdr nie musi na to odpowiedzieć. Moja samica okociła się chyba z 4 razy o ile dobrze sobie przypominam. W jednym miocie było 7, a innym razem 13, czyli całkiem sporo. Średnio miała po 10 młodych z miotu.

[grazyna56]

do Patasko- nie wazne czy jestem wegetarianką czy nie ,samo czytanie o tym nie jest miłe a wrecz smutne,i mysle ze wielu forumowiczow mi przyzna racje .

[patasko]

grazyna56, nie będę dalej polemizował na ten temat, bo i tak opinie są równo podzielone.

[X-A-9]

samo czytanie o tym nie jest miłe a wrecz smutne

Grażyno nikt nie każe Ci tego czytać ;) ktoś musi je zabijać, a tu można zdobyć doświadczenie. Kiedyś ludzie nie mieli takich dylematów, jak by był głód to nie jeden wegetarianin zarżnął by kurczaka każdy ma inne podejście, ja zwierzęta traktuję jako pożywienie, nie mam skrupułów czy to gęsina, konina, wołowina czy inny rodzaj. Rośliny też "czują" a nikt nie robi z tego problemu. To forum ogrodnicze(a w ogrodach chów zwierząt jest dopuszczony) a nie "miłośników zwierząt" czy wegetarian- zresztą każdy hodowca w jakimś stopniu kocha i zapewnia swojemu pożywieniu lepsze warunki niż nie jeden miłośnik.

[krzdr]

te Twoje króliki bardzo mnie zaciekawiły, jakie masz obserwacje odnośnie ich zdrowotności, po ile młodych średnio mają w miocie.[/quote]



Co do zdrowotności to zawiele nie powiem bo poco mam cytować z jakiejs mądrej książki , mam je dopiero rok i nie miałem problemów żadnych a jedzą wszystko( to co króliki )były szczepione stare młode nie i szczepił nie będę bo do komarów nie doczekają.
Co do ilośc to ja mam 10 młodych a z tego co widziałem u sąsiada to miał od 5 do 10 kalifornijskich.
No to mi się udało.

[przemekg]

patasko krzdr dzięki za odpowiedź , no to całkiem dobre wyniki, miałem takie typowo mięsne to było po 3-4 młode a do tego z chorobami nie mogłem sobie poradzić, więc z nich zrezygnowałem, skończyły w potrawce , teraz zostały mi tylko mieszańce, ale poszukam tych kalifornijskich Tylko kupić zdrowe to też trudna sprawa.