arlet3 pisze: do eszka to raczej nie żadna choroba tylko może gałązka jakiejś innej odmiany? Będziesz mieć 2w1
No ciesze się,że ktoś mi wreszcie odpowiedział i że odpowiedz jest po mojej myśli
Arletko
trzynastka pisze:Dobra jesteś Aniu , psiuni ustępujesz to ja świnia jestem, ja na mojego tylko spojrzę i powiem Gunia na miejsce i ...wyrko mam Fajne nowości szczególnie paprotka mi się podoba Ty wiosną się budzisz, ja niby też al;e czasu mam mniej bo ja wpadam w ogrodowy szał ;)
Celinko 
niestety ale to moje futro słucha tylko pańcia,a jemu nawet to pasuje,gdy pies pilnuje ,by mu się spało bez zakłóceń.
Ja nie mam już ogródka,więc i nie mam co szaleć,chociaż dzisiaj o 4 rano zaplanowałam sobie wielkie przesadzanie roślin...napaliłam się jak szczerbaty na suchary i do tej pory tylko 3 storczyki reanimowane przesadziłam .Kurcze i jakoś mi się nie chce( na razie trwa wewnętrzna walka przesadzać czy szyć...ale pewnie skończy się na tym,że pójdę do kuchni i zacznę coś pieć

)
Zauważyłam ,że kolejny patyczak(po raz pierwszy )będzie kwitł

i kalanchoe(ale ona to już mi kwitła,szału niema)

miniaturką jeszcze się pochwalę ,nie mogłam się jej oprzeć, i na koniec kwitnienie w kuchni
