Skoro te pomidory wywołały tyle emocji wyjaśniam:
Pomidory były pikowane w połowie marca/to,że poplątałem pojęcia siane pikowane uświadomiła mi przesympatyczna Pani Mod Comcia za co jej serdecznie dziękuję/to,że tak urosły jest zasługą tego,że są nad kaloryferem,drugie pikowałem 6 dni póżniej ustawiłem na parapecie po za jego zasięgiem i są o dużo mniejsze.Nie wyjaśniam tego ponieważ zrobiła to Kasencja wspaniałymi przykładami na fotkach.Pokażę fotki jak rosną oba pomidory tych mniejszych nazwy zapomniałem.



Jedna z Pań pytała odnośnie ukorzeniania obciętych roślin, robię to w naczyniu z wodą gdzie wkładam całą wiązkę roślin.Do tej pory nie używałem ukorzeniacza,bo i tak byłby spłukany.Do czasu sadzenia w folii będą dostatecznie ukorzenione.
Pozdrowienia Edward
