a to może będzie ogród

[pamelka]

Madziu w tym roku będę miała pierwszy sezon zimowania sośnicy, więc za rok i ja coś podpowiem.
Szwagier ma sośnicę na działce letniskowej, więc jak wyjedzie jesienią wraca wiosna, a sośnica musi sama sobie radzić. Rośnie w miejscu osłoniętym dosyć. Ale jak wiesz lubelszczyzna, okolice pojezierza łęczyńsko-włodawskiego należą do najchłodniejszych rejonów w kraju
O kicię się nie martw, koty jak się przyjęło mówić spadają na cztery łapy
Sąsiadki kotek spacerując po rynnie dachowej .... spadł z wysokości 5 piętra, przyczołgał się do wejścia, a za kilka dni doszedł do siebie

[E-mienta]

Magduś
Nie było mnie kilka dni, też z powodu kota, ale o tym później.

Co do torfu w oczku nie mam pojęcia ile go zastosować do takiej ilości wody. Poczytaj może na forum - oczka wodne.
U mnie 30 litrów wystarczyło na 6 m3 wody.
No i piękne masz te wrzosy ... i ogólnie iglaki!!
A kot .. pięknego masz tego czarnulka, szukam teraz takiego bo mój Ziutek (cały biały) w zeszłym tygodniu zginał pod kołami jakiegoś wariata. Trochę czuję się winna bo nie był wykastrowany, a miał już skończony rok - jakoś zawsze było coś innego do roboty. Nauczona doświadczeniem od razu poleciałam wykastrować drugiego -Rudego. Ale w domu pusto i smutno bez ulubieńca...
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia Twojej Lusi.

[8008M]

i stało się, spory rabat i ta niebywała okazja zamieniły mój rozum w marmoladę. Nabyłam sośnicę, mam w głowie chyba samą wodę - kto inny by ją kupił?
Donica średnicy rośliny, wszystkie warunki jakie określił Tadeusz zostały spełnione.
Chyba odrobinę się bałam, że znajdzie się taki wariat jak ja.
Posadziłam ją w zaciszu za domem w półcieniu i w 160 l torfu, a na dnie leja piasek z keramzytem.
Nie jest to tak śliczny okaz jak ten Tadeusza. Choć to fotka z dzisiaj i trudno się dziwić, że brak jej młodziutkich przyrostów. Teraz szukam płotku lub maty słomianej powyżej 120 cm.
Oto ten skarb (fotka z nocy - bo do nocy dół był kopany). Jestem stuknięta

[tadeusz48]

Do odważnych świat należy- powodzenia w uprawie tego pięknego drzewa .

Na zimę zrób jej dookoła parawan z włókniny, oddalony od rośliny o 10-20 cm wysokości też wyższej 10-20 cm niż ona ma, okręcając parawan z włókniny daj ją dłuższą , tak by można było w razie mrozów poniżej minus 20 stopni móc ją przykryć od góry, poniżej minus 20 stopni zostawiaj cały czas otwartą górę.

[8008M]

Dzięki Tadeuszu bez Ciebie to chyba farelką bym ją dogrzewała.
Fajne jest to nasze lubelskie forum. Macie serduszka jak .
Tadeuszu mam nadzieję, że już wiosną znajdziesz dla mnie i moich roślinek odrobinke czasu
i przywieziesz nam osobiście troszkę swoich dobrych rad. Serdecznie zapraszam dziękując raz jeszcze.
Ciesze się tą swoją sośnicą więc jeszcze ujęcia dzienne

i ostatnie truskawki zerwane dzisiaj

[IWONA1311]

super ten Twój nowy nabytek, powodzenia w uprawie i oby ta zima była łagodna żeby mogła lepiej przezimować chociaż pierwszą

[8008M]

IWONA1311
Bardzo dziękuję Iwonko, mamy nadzieję na wiele przetrwanych zim. Posadziłam ją wg tych wskazówek których udzielili mi doświadczeni forumowicze. Mieszka sobie za domem, pod ujściem rynny i w 2 worach torfu w dużym leju z keramzytem na dnie, a na największe mrozy dostanie parawan wg wskazówek ogrodowej starszyzny

[x-U-ie]

No ja hortensji jeszcze nie okrywałam, nie wiedziałam, że trzeba:)

[IWONA1311]

Jak przetrwa tą (a na pewno) przy takim przygotowaniu to następne to już na pewno da radę

[8008M]

IWONA1311

Chcialam zobaczyć Iwonka co Ty masz, może jakieś przygotowania, ale jakoś nie widzę linka, nie mam jak Cię odszukać.

[e-genia]

Sośnica przepiękna, ja mam maleńką , potrzeba kilku lat żeby urosła jak Twoja .

Ja swoją poprzedniej zimy zostawiłam bez okrycia i nic jej nie było.
Gdzie ją kupiłaś i za ile ?

Genia

[IWONA1311]

U mnie Madziu na razie niewiele się dzieje, dopiero w sierpniu mogłam cokolwiek zacząć robić w ogrodzie dlatego nie zakładałam swojego wątku, nadrobię to dopiero wiosną, ale jak masz ochotę na małą wycieczkę w realu to zapraszam...
poza tym to ja do tej pory to sadziłam same byliny, kwiaty i nie sadziłam żadnych iglaków, a po wędrówkach po ogrodach na FO to zaczyna się pomalutku zmieniać tak jak i moje koncepcje, co rusz to inna, na nic nie mogę się do końca zdecydować

[x-U-ie]

U mnie Madziu na razie niewiele się dzieje, dopiero w sierpniu mogłam cokolwiek zacząć robić w ogrodzie dlatego nie zakładałam swojego wątku, nadrobię to dopiero wiosną, ale jak masz ochotę na małą wycieczkę w realu to zapraszam...
poza tym to ja do tej pory to sadziłam same byliny, kwiaty i nie sadziłam żadnych iglaków, a po wędrówkach po ogrodach na FO to zaczyna się pomalutku zmieniać tak jak i moje koncepcje, co rusz to inna, na nic nie mogę się do końca zdecydować

Iwono, zapraszam Cię do naszego lubelskiego wątku

[8008M]

Jest zimno i ciemno gdy zaczyna się mój dzień, dlatego promieniście Wszystkich Gości witam.
Czas przyszedł na wspomnienia. Rok temu moje "za oknem" wyglądało tak:
2010

ten 2011 rok dał takie zmiany: .

Za oczkiem powstal las, ale o lesie innym razem.

A to pierwsza rabatka "rogalik"2010

i zmiany tego sezonu lipiec 2011 z żółtym rozchodnikiem i wrzesień 2011 wrzosy
pozdrowionka

[agatka123]

Magda uwielbiam zestawienia , było, jest ...
A powiem , ze jest SUPER