Pomidorki koktajlowe - 2cz.
Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.
To zależy od przeznaczenia. Czy do gruntu czy pod osłony.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- 50p
- Posty: 51
- Od: 27 maja 2011, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląska/Francja
Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.
Nie doprecyzowałam, faktycznie. Chodziło mi o uprawę balkonową 

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.
To tak, jak do gruntu, czyli między 15 marca a 1 kwietnia.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- koza
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1682
- Od: 26 lip 2006, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.śląskie
Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.
Witam!!!!I proszę o podpowiedź. Przez dwa sezony robiłam własne rozsady z "Maskotek" i "Koralików" oraz "żółtej gruszeczki".
Po 15-maja do gruntu. Wszystkie udane lecz najbardziej cenię "Koraliki". W poprzednim sezonie zbudowaliśmy tunel foliowy.Niestety zarówno coctailówki jak i normalne pomidory kupiłam z rozsad. Wszystkie zamieszkały w tunelu. Porażka coctailówek!!!!! Krzaczki zamiast rosnąć marniały. Owoców niewiele doczekałam. Zaznaczam, że nawiezione było dobrze! No i teraz myślę...... Kupić nasionka coctailówek , wysiać w domu ? Czy poczekać miesiąc i pod folią? A może znów wrócić do starych zwyczajów gdy namiotu foliowego nie było?
Po 15-maja do gruntu. Wszystkie udane lecz najbardziej cenię "Koraliki". W poprzednim sezonie zbudowaliśmy tunel foliowy.Niestety zarówno coctailówki jak i normalne pomidory kupiłam z rozsad. Wszystkie zamieszkały w tunelu. Porażka coctailówek!!!!! Krzaczki zamiast rosnąć marniały. Owoców niewiele doczekałam. Zaznaczam, że nawiezione było dobrze! No i teraz myślę...... Kupić nasionka coctailówek , wysiać w domu ? Czy poczekać miesiąc i pod folią? A może znów wrócić do starych zwyczajów gdy namiotu foliowego nie było?
Ulka buziaki przesyła
Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.
Ulka! Jeżeli masz foliak, spróbuj sama wyhodować sadzonki koktajlówek. Ja uprawiam w szklarni wysokie koktajlowe -żółte gruszeczki i Piko, rosną bardzo wysokie , są plenne , smaczne i nie chorują. Wysłałam na akcję wymiany żółte gruszeczki - zamów je i jakieś odmiany od innych forumowiczów. Co do Piko nie wiedziałam czy nie są F1 i dlatego ich nie wysłałam. Kupiłam je kilka lat temu w Tesco, może będą w tym roku. Pozdrawiam , Bożenka.
Pozdrawiam , Bożenka.
Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.
Rumianko,ja też miałam żółte gruszeczki z własnej rozsady w folii,ale one mi pierwsze zachorowaly i wyrwałam kilka krzaczków by nie zarażały innych odmian.Zostawiłam tylko jeden krzaczek w rogu bo mi zal było usunąć wszystkie no i ta czarna lodyga juz nie rosła, a tak były smaczne i plenne ,że gdyby nie Pan Mróz to ho ho.
Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.
Ja moje pomidory zerwałam przed mrozami, początkowo przechowywałam w altanie , jak się zrobiło zimniej, zabrałam do piwnicy (w bloku), gdzie było ok.15 st.C. Ostatnie żółte gruszeczki zjadłam tydzień temu, mam jeszcze kilka pomidorów większych i kilka koktajlowych czerwonych.Wszystkie są lepsze w smaku niż te, które są w sprzedaży. Pozdrawiam.
Pozdrawiam , Bożenka.
Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.
Ja te bardziej wyrośniete też zebrałam ale one dojrzały mi duzo wczesniej od Twoich Rumianko a były w takich samych warunkach przechowywane.Nigdy nie udalo mi się przechowac do stycznia bo już w grudniu dojrzaly .A tych malutkich nie zrywałam no i zmarzly i mnóstwo kwiatków też.Szkoda za te pierwsze przymrozki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.
Rumianko jaka to odmiana koktajlówek że leżą aż do teraz? Zrywane były jako całkiem zielone?
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.
Megagroniasty też się nadaje do takiego przechowywania. Moje, zerwane jako zapalone leżały w piwnicy od października do początku stycznia, sporo było jeszcze jadalnych 

Pozdrawiam, Maciek.
Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.
Potwierdzam. Moje megagronki też wytrzymały w piwnicy do stycznia
.

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.
To są pomidorki z nasion wydłubanych z pomidorków koktajlowych z Tesco, mają kształt śliweczki i nawet teraz są słodkie. Nie wysłałam nasion na akcję , bo nie wiem czy w następnym roku powtórzą swoje cechy.
Pozdrawiam , Bożenka.
Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.
Zapomniałam napisać, że zrywałam je , jak były całkiem zielone.
Pozdrawiam , Bożenka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.
To warto popróbować, może wyjdą podobne, najciekawsze jest to że tak długo się trzymają, ja bym z tego względu je siała dalej:)
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1765
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.
Chciałem tu umieścić zdjęcia koktajlówek z własnej uprawy, ale w tym roku nic mi nie obrodziło, więc załączam link do TomatoVille (prawdopodobnie tylko widoczny dla członków), gdzie svalli/Sari przedstawia Malinowy Kapturek i Olę Polkę, które uprawiała z moich nasion na swoim tarasie w środkowej Finlandii (Vaasa, 62° albo 63° N):
http://www.tomatoville.com/showthread.php?t=19591
http://www.tomatoville.com/showthread.php?t=19591
pozdrawiam, Gunnar