Moi podopieczni, moje storczyki
Re: Moi podopieczni, moje storczyki
Moja jest bardzo malutka, ale z tego, co czytałam wątki na forum,
woda do namaczania taka sama, czyli głównie deszczówka.
woda do namaczania taka sama, czyli głównie deszczówka.
When nothing goes right, go left.
Pozdrawiam, Kasia
Pozdrawiam, Kasia
Re: Moi podopieczni, moje storczyki
Zgadzam się z Kasią
Tak się właśnie składa że ja również jestem w posiadaniu takiej maluteńkiej Vandzi
i podlewam ją albo deszczową albo wodą przegotowaną z kropelką nawozu ale takiego naturalnego "GUANO"





Pozdrawiam - Piotr
Moje storczyki
Moje storczyki
- victorys
- 200p
- Posty: 364
- Od: 11 lut 2011, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lwów / Grajewo
Re: Moi podopieczni, moje storczyki
Pisałam już PW, ale napiszę również tutaj. Ja moczę swoją vandę w wodzie z filtra "Brita", czasem dolewam też przegotowanej wody. Wody bezposrednio z filtra nie gotuję, chociaz wiem,ze niektórzy tak robią.
Moja vanda od zimy do lata mieszkała na stoliku pod oknem wschodnim. Obecnie wisi na podwórku pod śliwką i poi się deszczami
Moja vanda od zimy do lata mieszkała na stoliku pod oknem wschodnim. Obecnie wisi na podwórku pod śliwką i poi się deszczami

Pozdrawiam, Wiktoria
Uśmiechami malowane twarze ludzi - to lubię! Pogoda ducha to moja droga, na pewno się nie zgubię!
Tak się wszystko zaczęło...
Uśmiechami malowane twarze ludzi - to lubię! Pogoda ducha to moja droga, na pewno się nie zgubię!
Tak się wszystko zaczęło...
- kasiunieczka_32
- 1000p
- Posty: 1632
- Od: 19 maja 2010, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: SOPOT
Re: Moi podopieczni, moje storczyki
Adamie ja w okresie bezdeszczowym moczę także w przefiltrowanej wodzie pomieszanej z przegotowaną. Natomiast gdy mam tylko taką możliwość: moczę w deszczówce. Moje vandy w większości wiszą lub stoją na oknie wschodnim, kilka tygodni spędziły na północnym (gdy nie miałam możliwości cieniowana) a teraz werandują na balkonie, gdzie mocno wieje (jak to na pomorzu) i pada na nie deszcz. Gdy głównym źródłem jest deszczówka wówczas dodaję odrobinę odżywki. Właśnie odkryłam na jednej pęd 

- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Moi podopieczni, moje storczyki
A ja trzymam swoją na południowo-zachodnim parapecie...ale jest "podwójnie" cieniowana. Raz -szeroki dach dający cień, dwa - zazdrostkka w oknie.
Na wiosnę dałam ją na okno południowo-wschodnie - ale pojawiły się poparzenia na liściach, więc zmieniłam jej lokum.
Podlewanie - namaczam w odstałej wodzie studziennej ( ale ja mam świetną wodę, studnia około 20km od uzdrowiska się znajduje) albo deszczówką.
Na wiosnę dałam ją na okno południowo-wschodnie - ale pojawiły się poparzenia na liściach, więc zmieniłam jej lokum.
Podlewanie - namaczam w odstałej wodzie studziennej ( ale ja mam świetną wodę, studnia około 20km od uzdrowiska się znajduje) albo deszczówką.
- victorys
- 200p
- Posty: 364
- Od: 11 lut 2011, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lwów / Grajewo
Re: Moi podopieczni, moje storczyki
No to świetnie, że wszyscy podopieczni przeżyli podróż i obeszło się bez strat!
Teraz niech sie przyzwyczajają do nowych warunków i szybciutko wypuszczają nowe korzonki, listki i pędziki, na co wszyscy czekamy 


Pozdrawiam, Wiktoria
Uśmiechami malowane twarze ludzi - to lubię! Pogoda ducha to moja droga, na pewno się nie zgubię!
Tak się wszystko zaczęło...
Uśmiechami malowane twarze ludzi - to lubię! Pogoda ducha to moja droga, na pewno się nie zgubię!
Tak się wszystko zaczęło...
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Moi podopieczni, moje storczyki
Super, że storczyki przetrwały przeprowadzkę.
Widzę, że pędzik spory na cambrii...no cud, że Przewiozłeś i nie Złamałeś. Piękne, kolorowe storczyki
Widzę, że pędzik spory na cambrii...no cud, że Przewiozłeś i nie Złamałeś. Piękne, kolorowe storczyki

- lucynaf
- 1000p
- Posty: 2105
- Od: 30 sty 2011, o 17:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Moi podopieczni, moje storczyki
Adamie, zacznij Ty mieszkać w jednym miejscu ze wszystkimi storczykami
Piękne i cieszę się, że całe

Piękne i cieszę się, że całe

- victorys
- 200p
- Posty: 364
- Od: 11 lut 2011, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lwów / Grajewo
Re: Moi podopieczni, moje storczyki
Hmm masz swoje storczyki aż w 4 mieszkaniach?
Jak by nie patrzeć - same plusy! Przecież to 4 razy wiecej parapetów dla storczyków!

Jak by nie patrzeć - same plusy! Przecież to 4 razy wiecej parapetów dla storczyków!

Pozdrawiam, Wiktoria
Uśmiechami malowane twarze ludzi - to lubię! Pogoda ducha to moja droga, na pewno się nie zgubię!
Tak się wszystko zaczęło...
Uśmiechami malowane twarze ludzi - to lubię! Pogoda ducha to moja droga, na pewno się nie zgubię!
Tak się wszystko zaczęło...
- Klaudia89
- 200p
- Posty: 223
- Od: 16 maja 2011, o 12:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Moi podopieczni, moje storczyki
Czyżby ta pierwsza Cambria to Nelly Isler? cudowna ... 

Re: Moi podopieczni, moje storczyki
Dla cambrii -
Wspaniałe kwitnienia



Wspaniałe kwitnienia

Pozdrawiam - Piotr
Moje storczyki
Moje storczyki
- victorys
- 200p
- Posty: 364
- Od: 11 lut 2011, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lwów / Grajewo
Re: Moi podopieczni, moje storczyki
No pięknie się zapowiada! Kambria ma śliczny kolorek
A co do podłoża z ubitym sphagnum powiem jedno - ja wszystkie nowe nabytki po przeniesieniu ze sklepu do domu przesadzam do swego podłoża i swoich doniczek. W sumie doniczka sklepowa jeszcze by uszła po wyparzeniu (o ile korzenie roślina nie ma przerośniętych i nie trzeba przesadzić do większej), ale jakoś podłożu sklepowemu to ja nie ufam nic a nic ;:78

A co do podłoża z ubitym sphagnum powiem jedno - ja wszystkie nowe nabytki po przeniesieniu ze sklepu do domu przesadzam do swego podłoża i swoich doniczek. W sumie doniczka sklepowa jeszcze by uszła po wyparzeniu (o ile korzenie roślina nie ma przerośniętych i nie trzeba przesadzić do większej), ale jakoś podłożu sklepowemu to ja nie ufam nic a nic ;:78
Pozdrawiam, Wiktoria
Uśmiechami malowane twarze ludzi - to lubię! Pogoda ducha to moja droga, na pewno się nie zgubię!
Tak się wszystko zaczęło...
Uśmiechami malowane twarze ludzi - to lubię! Pogoda ducha to moja droga, na pewno się nie zgubię!
Tak się wszystko zaczęło...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2964
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Moi podopieczni, moje storczyki
Adamie piękne miltoniopisy/miltonie u mnie niestety nie rosną, więc wielkie
dla Ciebie za tak wzorową opiekę nad tymi kapryśnymi kwiatami

Re: Moi podopieczni, moje storczyki
Moja taka sama cambria po przeprowadzce zastrajkowała i w tym roku nic
kwiatów nie ma

- nowapasja
- 1000p
- Posty: 1251
- Od: 28 sty 2011, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kwidzyna
Re: Moi podopieczni, moje storczyki
Adamie masz bajeczne miltoniopsisy
Ja miałam kiedyś jedną miltonię, niestety już jej nie mam
była tak przelana gdy ją kupiłam że wszystkie korzenie miała pognite i niestety ni przeżyła. Teraz boję sie kupić następną 

Ja miałam kiedyś jedną miltonię, niestety już jej nie mam

