Margerytka, złocień wielki (Chrysanthemum maximum)
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Margerytka, złocień wielki - Chrysanthemum maximum
Te strzępiaste to chyba Crazy Daisy. Siałam je tego roku, sadzonki już na stałym miejscu. Kwitnienie jednak będzie dopiero w przyszłym roku.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Margerytka, złocień wielki - Chrysanthemum maximum
Aniu zimuje świetnie i pięknie się rozmnaża. Mam kilka odmian i padła mi tylko żółta półpełna postrzępiona.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12066
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Margerytka, złocień wielki - Chrysanthemum maximum
Crazy Daisy trzeci rok dobrze się mają.


- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Margerytka, złocień wielki - Chrysanthemum maximum
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 10 kwie 2016, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Margerytka, złocień wielki - Chrysanthemum maximum
Liście też zwiędły więc to nie jest przekwitanie kwiatostanów. Coś z nimi jest nie tak. Jeśli cały czas miały bardzo mokro może zgniły im korzenie?
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Margerytka, złocień wielki - Chrysanthemum maximum
szafirek22
przesadzanie rośliny w pełnym rozkwicie zawsze niesie za sobą pewne ryzyko utraty kwiatów. I tak miałaś szczęście, że padalo a nie prażyło słońce. Ja jak mi się zdarzy kupić kwitnącą byline zostawiam ją w tym co rosla dopóki nie przekwitnie i dopiero wtedy wsadzam ją na stale miejsce. Chyba, że chodzi o sadzonki rozlin balkonowych, typu pelargonia, czy surfinia, ktore wytwarzają pąki kwiatowe przez cały sezon. Nie martw się, w przyszlym roku pięknie zakwitnie 


-
- 50p
- Posty: 76
- Od: 25 lip 2016, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pałuki
Re: Margerytka, złocień wielki - Chrysanthemum maximum
Pozdrawiam : Jola 

- saanderstje
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 22 kwie 2017, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Re: Margerytka, złocień wielki - Chrysanthemum maximum
Piękne te złocienie! Wysiewałam do rozsady, ale większość zajęła mi szara pleśń.
Mam pytanie, bo zależy mi na nich, jak się na Wasze napatrzyłam. Czy jeśli wysieję je jeszcze teraz wprost do gruntu, to dadzą radę zakwitnąć o jakiejś normalnej porze za rok? I jak zimują złocienie? W sensie co z siewkami, lepiej je przykryć, czy znoszą mróz?
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź
Serdecznie pozdrawiam 
Mam pytanie, bo zależy mi na nich, jak się na Wasze napatrzyłam. Czy jeśli wysieję je jeszcze teraz wprost do gruntu, to dadzą radę zakwitnąć o jakiejś normalnej porze za rok? I jak zimują złocienie? W sensie co z siewkami, lepiej je przykryć, czy znoszą mróz?
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1101
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Margerytka, złocień wielki - Chrysanthemum maximum
Mimo iż w sezonie działka jest biała od rozmaitych rumianków (dziko rosnących oczywiście), to złocień wielki nie udał się absolutnie. Wytworzył jakieś takie zdegenerowane pąki kwiatowe które uschły bez kwitnięcia. Przesadziłem kępki w inne miejsce, ale nie mam wielkich nadziei że na wiosnę odżyją... 

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12066
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Margerytka, złocień wielki - Chrysanthemum maximum
Może mszyce się dobrały do złocieni.
U mnie często się pojawiają i siedzą na łodydze tuż pod pąkiem, który nie rozwija się, tylko niszczeje.
saanderstje nigdy nie okrywałam złocieni. Posiane w marcu, zakwitły w kolejnym roku. Mam kilkanaście sztuk, corocznie kwitną. Odmładzam, dzieląc kępy, żeby się nie starzały i nie wyginęły.

saanderstje nigdy nie okrywałam złocieni. Posiane w marcu, zakwitły w kolejnym roku. Mam kilkanaście sztuk, corocznie kwitną. Odmładzam, dzieląc kępy, żeby się nie starzały i nie wyginęły.