Pod gruszą...

[Janneke]

Maju, bardzo mi się Twoja propozycja podoba
Najpierw musimy wykopać wszystkie pniaki i korzenie i ziemi nawieźć, bo tam teraz betonowa glina.
Jak przywieziemy ziemię, to powoli zacznę sadzić paprocie, które wypatrzyłam w świerklańcu i hosty. Parę ma moja Mama na działce, to się ze mną podzieli

Jeśli chodzi o konie, to nie co tydzień, ale na pewno będą z nami często na wieś jeździły, a już na sto procen na wakacje. Teraz stoją w pensjonacie.

Mam nadzieję, że mnie nie pogonią, to moja Janneke



A tu, z mają starszą córcią

[izaziem]

Janne, spokojnie pokazuj swoje koniki, przecież należą do ogrodu Takie bardziej 'żywe' kwiatki

[agatka123]

Joasiu masz piękne siedlisko , a zwabił mnie do Ciebie zapach czeremchy . Fajną posiadłość kupiłaś , którą powoli zamieniasz w swój raj na ziemi . Konie cudne

[carterka]

Ale się rozmarzyłam po Twoich zdjęciach......ech...suuuuper !!!

[joannakr0508]

Asiu piękny jest ten koń a jeszcze czarny ,marzenie mój ulubiony kolor

[Janneke]

Iza, hmm, rzeczywiście są takie ..trochę bardziej żywe Jeśli można, to od czasu do czasu jakieś Wam pokażę

Agatko, wcześniej nawet nie wiedziałam, że rośnie u nas czeremcha, pachnie rzeczywiście cudnie. Ja zamykam oczy, to już ten raj prawie widzę, wiem, że dużo roboty przed nami, ale tworzenie od podstaw to chyba coś, co daje najwięcej satysfakcji, prawda?

Carterko, cieszę się, że Ci się podobają moje zdjęcia, choć są trochę nieudolne i mało ich, bo cóż tu fotografować. Wszystko w powijakach

Joasiu, Czarne (kare) konie, to tez moje ulubione, dlatego wybór padł na fryzy, a przy tym mają cudowny charakter

Wszystkim Wam dziękuję za odwiedziny, idę zajrzeć do Was

[Atma]

Fryzy są śliczne. U nas ich mało jest i ogólnie jeszcze nie są tak bardzo popularne chyba. Ja marzę o swoim ośrodku jeździeckim...może uda mi się to zrealizować jak dokupimy ziemi. I też uwielbiam kare konie...

[Janneke]

Atmo, marzenia są po to, żeby się spełniały, ja jestem na to dowodem, marzyłam o koniach całe życie i oto - są

Wierzę, że też Ci się uda

[gawronka]

jakie piękne klacze Parę lat temu moje dziecko jeździło konno. niestety się zbiesiła i już nie jeździ.

[Janneke]

Marto, z dziećmi właśnie tak jest
Moja młodsza córka jeździ cały czas, choć jej główną pasją jest taniec, a starsza zaczęła, ale widać nie złapała bakcyla, bo teraz sobie tylko zdjęcia z nim robi

[mag]

Janneke, fotka wprawdzie nie publiczna, ale i tak sobie ją wrzuciłam do ulubionych i czasami ozdobi mój pulpit
Co do ogrodu... mnie by do tego otoczenia pasował tylko taki naturalny... paprocie, naparstnice, lilaki, narcyzy botaniczne... miejsca zacienione z dużą ilością bieli i kolorowymi akcentami naparstnic...

[Jagusia]

Asiu ;:26 , ja nawet nie wiem jak nazwać te Twoje klaczki. I stajnia do nich pasuje. A zdjęcie po prostu zabójcze można się zakochać od pierwszego wejrzenia - muszę koleżance pokazać - ona się przymierza do zakupu konia Na takim to bym pojeździła [chociaż jeździć nie umiem - a bardzo bym chciała, ale jakoś nigdy się nie złożyło... zawsze coś stawało na drodze...muszę o tym znowu pomysleć]

[Ave]

Ajajajaj... jaki piękne siedlisko... urokliwe zabudowania... do tego cudne koniki.... to będzie super miejsce.
Jedyny mankament to... glina, bo da Wam popalić... nawet kret wie, gdzie kopać (pod podłogą ) a nie na rabatkach...
Znam ten ból powrotów z weekendowej działki... sama taką mam...

[Janneke]

Madziu, tak właśnie myślę, że charakter zabudowań i całe otoczenie wymuszą taki wiejsko-leśny styl. Nie dla nas poprzycinane iglaczki i kolorowe klony Wcale jednak się tym nie martwię, bo kocham i wieś i lasy. Myślę, że będą i paprocie i narcyzy, które bardzo lubię A koniki sobie oglądaj do woli ;)

Jagusiu, jeśli koleżanka kocha konie, to mam nadzieję, że moje Jej się spodobają. Służę radą i pomocą w zakupie ;)
Nasze mają cudne charaktery i są bardzo łagodne. Jeśli miałabyś kiedyś ochotę nas odwiedzić i sobie pojeździć - zapraszam

Ave, właśnie, glina... Nim wbiłam po raz pierwszy szpadel w naszą ziemię, nie wiedziałam co mnie czeka... ale nie poddajemy się, przekopujemy, powolutku ulepszamy i oczami wyobraźni już widzę cienisty zakątek przy domu, z ławeczką i kamienną ścieżką. Na razie "dżungla", jak nazwaliśmy roboczo to miejsce, próbuje nas zniechęcić, zatrzymując korzeniska i pniaki w glinie, ale się nie dajemy Dziękuję za odwiedziny

[Ave]

Będę zaglądać, bo... strasznie lubię gruszki