Malinko,roślina , o którą pytasz to wierzba szczepiona na pnou bodi, to jest miniaturka,większa nie urośnie.Dziękuję wszystkim za odwiedziny. Po dzisiejszej nocy kolejny raz poszły mi canny, juz nie mam siły ani na tą pogodę,ani na nic. Zwiędła nowokupiona jezyczka przewalskiego,nie wiem czy odbije,miniaturki dalii, które miały kwiaty i wiele innych.Ręce opadły, nie wiem czy to wszystko jeszcze odżyje.
Gosia, głowa do góry!!!Coś Ci się te kanny nie trzymają! Podobno można je wysadzać po 20 maja? Ja jadę na wielkie targi do Łosiowa do Iwy. Ciekawe co przytacham. Nie mogę za dużo, bo mój ogródek jest malutki. W maju się pokażę u Was
Oo, nareszcie znalazłam Twój wątek Śledzę go od dawna, bo bardzo go lubię. Jeszcze w poprzednim wątku wkleiłaś zdjęcie kwitnącej tawuły, cudo! Wpisuję się, żebyś mi się nie zagubiła
Witaj Małgosiu! Pięknie zaczęłaś nowy wątek od wizyty w szkółce Szmyta. Fajne są takie forumowe spotkania! Miło zobaczyć twarze Forumków na fotkach. Mam nadzieję, że i nam uda się spotkać w większym gronie już w tą sobotę na targach w Starym Polu.
Współczuję strat w ogrodzie. Niestety aura nie rozpieszcza nas i naszych roślin. Wydaje mi się, że troszkę się pospieszyłaś sadząc już w gruncie i canny, i dalie. Stara zasada ogrodnicza mówi, że rośliny ciepłolubne sadzi się dopiero po ogrodnikach i zimnej Zośce czyli po 15 maja. Przy dużych przymrozkach to nawet rośliny, które zimowały w ogrodach mają problemy a co dopiero mówić o roślinach wyhodowanych w szklarni czy domu...
Zakupów gratuluję! Pewnie będziesz z nich zadowolona.
Tosiu, mam jeszcze dwie doniczki kann w garażu razem z nowymi daliami i wszystkimi jednorocznymi.amaoże jeszcze odbiją,a jak nie to nie bedę po nich płakać.
Agatko,właśnie w miejsce tych nieszczęsnych kann wsadzę w donice co innego.asazkoda tylko miniaturowych dalii.
MiCZ DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY.
Izo,byłam pierwszy raz na takim spotkaniu,niestety byłam uzależniona od Bożenki,a im się bardzo spieszyło.Myślałam,że będzie to dłużej trwało i nie kryję rozczarowania, bo bardzo wielu osobom gnało się bardzo szybko do domu.Ogólnie rzecz biorąc inaczej to sobie wyobrażałam planując takie spotkanie.
Mirko, czy ty masz swój wątek,bo nie mogę znależć?
Idę zaraz na rynek po jajka, zmroziło mi wszystkie miniaturowe dalie, muszę kupić sobie coś na pocieszenie.Powiedzcie mi od kiedy te rośliny będą bezpieczne?
Czy może ktoś powiedzieć mi dlaczego nie mogę wysyłąć zdjęć?