Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy
- Iwcia&Patyrek
- 500p
- Posty: 770
- Od: 5 sie 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Agapant - bulwy
Mój agapant trzy lata nie kwitł.. Za to w zeszłym roku było juz 6 kwiatów. Stoi w piwnicy gdzie jest temp w okolicy 5 stopni, i w zeszłym tygodniu pierwszy raz od wyniesienia go podlałam. Widzę, że wyłażą juz listki więc od czasu do czasu (jak mi się przypomni) to go podlewam, w kwietniu/maju daję świeżej ziemi kwiatowej, a potem dokarmiam nawozem do kwitnących co dwa tygodnie.. Staram się go raczej nie przelewac.
Pozdrawiam
Iwona
Pozdrawiam
Iwona
do szczęscia dużo nie potrzeba
Iwcia&Patyrek zapraszają
Iwcia&Patyrek zapraszają
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Agapant - bulwy


aha- rozrósł się. Jak go dostałam od sąsiadki- to musiała siekierą ciąć- nie dawało się oddzielić...


Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Agapant - bulwy
Nelu,piękny ten agapant ale mówisz...15 lat!
Hm...to ja już od swojego nic nie chcę.
Mój będzie miał dopiero drugi rok i już wiem ,że ma w donicy za luźno,więc muszę uzbroić się w cierpliwość i czekać aż mu się zaciaśni w doniczce.
Nelu podpowiedz,czy powinnam go przesadzić teraz do mniejszej a później stopniowo powiększać tę doniczkę ,czy cierpliwie czekać aż korzenie wypełnią tę ,w której rośnie?
To aktualne zdjęcie mojego agapanta:

Hm...to ja już od swojego nic nie chcę.
Mój będzie miał dopiero drugi rok i już wiem ,że ma w donicy za luźno,więc muszę uzbroić się w cierpliwość i czekać aż mu się zaciaśni w doniczce.
Nelu podpowiedz,czy powinnam go przesadzić teraz do mniejszej a później stopniowo powiększać tę doniczkę ,czy cierpliwie czekać aż korzenie wypełnią tę ,w której rośnie?
To aktualne zdjęcie mojego agapanta:

Serdecznie pozdrawiam Danuta
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Agapant - bulwy
Danusiu, mój agapant podobnych rozmiarów, i tez u mnie zaczyna drugi rok....
Liczę, że Nela nam coś podpowie z tym przesadzaniem.
Kiedy i czym nawozić agapanta ?
Liczę, że Nela nam coś podpowie z tym przesadzaniem.
Kiedy i czym nawozić agapanta ?
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Agapant - bulwy
Moje drogie- na pewno duża donica od razu niepotrzebna. Potem i tak trzeba przesadzać- a tak korzeni narośnie ... W mniejszej spokojnie może być i dwa lata a potem stopniowo do coraz większych.
Podlewam takim nawozem jak i inne kwiaty. Nie pieszczę się z roślinami- dostępne nawozy rozrabiam z wodą i podlewam swoje donice- jak leci...Wynoszę z donicą do piwnicy- swojego rzadko przesadzam, bo mój kapryśny...
. Mam i białe agapanty- ale młode , a do tego pomyliłam kłącze, bo wykopywałam i jest między innymi cebulowymi. Który on się dowiem dopiero jak zakwitnie...
, bo na teraz nie odróżnię... 
Im więcej dbam i pilnuję swoje donice- tym większy z nimi problem- jak traktuję wszystkie jednakowo- to kwitną i bujnie rosną. Wniosek- nie przedobrzyć...

Podlewam takim nawozem jak i inne kwiaty. Nie pieszczę się z roślinami- dostępne nawozy rozrabiam z wodą i podlewam swoje donice- jak leci...Wynoszę z donicą do piwnicy- swojego rzadko przesadzam, bo mój kapryśny...



Im więcej dbam i pilnuję swoje donice- tym większy z nimi problem- jak traktuję wszystkie jednakowo- to kwitną i bujnie rosną. Wniosek- nie przedobrzyć...


Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Agapant - bulwy
Dziękuję Nelu
, wobec tego przesadzę do mniejszej donicy,niech nie idzie w korzenie a rozrasta się najpierw w liście a później ...w kwiaty.
Jest w tym jakaś prawidłowość im bardziej chuchamy,dmuchamy ,dopieszczamy, tym więcej kłopotów nam dostarczają te nasz roślinki
Masz rację, grunt to nie przedobrzyć!


Jest w tym jakaś prawidłowość im bardziej chuchamy,dmuchamy ,dopieszczamy, tym więcej kłopotów nam dostarczają te nasz roślinki

Masz rację, grunt to nie przedobrzyć!

Serdecznie pozdrawiam Danuta
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Agapant - bulwy
Nelu - wielkie dzięki za wyjaśnienia
Ja swojego przesadzać nie będę... potrzymam go w tej donicy, zobaczę jak się rozrośnie w sezonie... no i będę cierpliwie czekać na kwiaty

Ja swojego przesadzać nie będę... potrzymam go w tej donicy, zobaczę jak się rozrośnie w sezonie... no i będę cierpliwie czekać na kwiaty

- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Agapant - bulwy

Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1194
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Agapant - bulwy
Muszę i ja jutro odszukać w piwnicy donice z agapantami. Nie zaglądałam do nich od czasu przyniesienia z działki. Pewnie wyschły na wiór, mają tam ciepło i ciemno. Czy już zacząć podlewać?
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
- fgora
- 200p
- Posty: 353
- Od: 16 lis 2008, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Agapant - bulwy
mój ma 2 latka i wygląda tak:

jest to tylko mały kawałeczek wsadzony do ziemi, ale bardzo szybko sie rozrósł do tego stopnia że.....korzenie wychodzą i górą i dołem...:

tak mi sie podoba ......ale zanim zakwitnie tak pięknie jak Neli minie kilka latek....zastanawiam się czy go nie przesadzić ale sokoro lubi ciasne doniczki ...to go zostawie na jeszcze jeden roczek....

jest to tylko mały kawałeczek wsadzony do ziemi, ale bardzo szybko sie rozrósł do tego stopnia że.....korzenie wychodzą i górą i dołem...:

tak mi sie podoba ......ale zanim zakwitnie tak pięknie jak Neli minie kilka latek....zastanawiam się czy go nie przesadzić ale sokoro lubi ciasne doniczki ...to go zostawie na jeszcze jeden roczek....
Pozdrawiam Filip
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Agapant - bulwy
Mądre książki mówią , że agapanta w spoczynku się nie podlewa...Ja jednak obawiam się , że mi może zaschnąć / w donicy jest bardzo mało ziemi- wypchnął wszystką prawie.../ - i zawsze zimą kapkę podlewam- tak ze 2-3 razy...Aisyrk pisze:Muszę i ja jutro odszukać w piwnicy donice z agapantami. Nie zaglądałam do nich od czasu przyniesienia z działki. Pewnie wyschły na wiór, mają tam ciepło i ciemno. Czy już zacząć podlewać?

Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Re: Agapant - bulwy
cześć
ale trzymacie je w piwnicy bez światła? mój po takiej "kuracji" ledwo odbił w lecie. I z całej dużej donicy zakwitł tylko jeden - za to biały! (są wymieszane w jednej donicy)
W tym roku siedzi na zimnym oknie w domu podlewany tak co 3-4 tygodnie. Ma liście zielone trochę przyschnięte tu i ówdzie. Może lepiej mu będzie... jak myślicie?
pozdr
ale trzymacie je w piwnicy bez światła? mój po takiej "kuracji" ledwo odbił w lecie. I z całej dużej donicy zakwitł tylko jeden - za to biały! (są wymieszane w jednej donicy)
W tym roku siedzi na zimnym oknie w domu podlewany tak co 3-4 tygodnie. Ma liście zielone trochę przyschnięte tu i ówdzie. Może lepiej mu będzie... jak myślicie?
pozdr
pozdrawiam Piotr
piwoy - mój ogródek
piwoy - mój ogródek
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1194
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Agapant - bulwy
Wydaje mi się, że powinien zimą odpocząć. Najlepiej byłoby mu w jasnym i chłodnym pomieszczeniu bez, albo prawie - bez, podlewania. Ponieważ nie mogę stworzyć mu takich warunków - przechowuję go po ciemku. Liśćmi nie przejmuję się. Po poprzedniej zimie stracił wszystkie i na wiosnę wypuścił nowe. Pisałam wcześniej, że nie są zbyt okazałe, ale to pewnie dlatego, że jeszcze młode i nie mają rozrośniętych kłączy.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
- gosia2501
- 200p
- Posty: 208
- Od: 28 lut 2008, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Agapant - bulwy
Ja uprawiam agapanty od kilku lat ciesząc się ich corocznym obfitym kwitnieniem. Są to już dobrze rozrośnięte rośliny, jedna rośnie w donicy kwadratowej szerokości 32 cm, druga w okrągłej o śr. 28 cm. Nie posiadam ani ogrzewanego garażu, ani chłodnej piwnicy. Do zeszłego roku zimowane były w kotłowni, średnia temperatura ok, 20 stopni C, na parapecie okiennym o zachodniej wystawie. W tym roku, jako że zostały wiosną przesadzone do większych donic i na parapet już żadną miarą wstawić się ich nie dało
zimują w widnej łazience, temp. ok 18 stopni. C. Jak nie trudno się domyśleć w takich warunkach nie tracą liści, choć są one dużo bledsze niż w sezonie. Oczywiście znacząco ograniczam podlewanie, bo wyeliminować się go całkowicie nie da przy takim zimowaniu. Pewnie większość by powiedziała, że brak odpowiedniego spoczynku spowoduje, że agapant mi nie zakwitnie. Nic bardziej mylnego, kwitnie co roku i jak wspomniałam dość obficie. Nawet przesadzenie wiosną do dużo większej doniczki nie opóźniło kwitnienia mojej rośliny, kwitła jak zwykle pięknie. 


Pozdrawiam Gosia
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Agapant - bulwy



Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec