Budleja po zimie
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Budleja po zimie
U mnie póki co coś się pomalutku wykluwa z ziemi tylko w białej , ale szału nie ma - bezśnieżna zima dała się we znaki ...
W pozostałych delikatnie odsłoniłem ziemię obok korzeni i są maciupkie odrostki , ale co będzie dalej nie wiadomo .
W pozostałych delikatnie odsłoniłem ziemię obok korzeni i są maciupkie odrostki , ale co będzie dalej nie wiadomo .
- wosiek67
- 500p
- Posty: 825
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Budleja po zimie
Mam Pink Delight i Black Knight korzeni nie odsłaniałem więc co w ziemi nie wiem. Cięcie wykonałem podręcznikowe 10-15 cm nad ziemiom i było na cięciach trochę zielono a teraz cisza i spokój. Krzaczory były dosyć spore i mam je kilka lat do tej pory co roku było dobrze ale w tym roku doczekać się nie mogę.
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
Re: Budleja po zimie
Moje mają już ok 10 cm nad ziemią, były na zimę zabezpieczone kopcami z liści.
-
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Budleja po zimie
Ja wczoraj wykopałem i wytrząsnąłem delikatnie wszystką ziemię z korzeni.
Po rozcięciu korzenie były martwe, więc wywaliłem to ustrojstwo.
Więcej nie kupię..
Po rozcięciu korzenie były martwe, więc wywaliłem to ustrojstwo.
Więcej nie kupię..
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Budleja po zimie
Moje budleje wszystkie wymarzły
nawet 10-cio letnie nie dają znaku życia

pozdrawiam
Edyta
Edyta
-
- 50p
- Posty: 91
- Od: 6 cze 2011, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry - Śląsk
Re: Budleja po zimie
Miałam 2 i już nie mam, wczoraj wykopałam, niestety również przemarzły 

Pozdrawiam z Tarnowskich Gór
- wosiek67
- 500p
- Posty: 825
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Budleja po zimie
Ja jeszcze poczekam bo na zimę miały kopce z ziemi po około 30 cm, rozgarnąłem w połowie kwietnia. Nadzieja umiera ostatnia.
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
-
- 500p
- Posty: 665
- Od: 29 sie 2010, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Budleja po zimie
Moją budleję wcześniej przyciąłem na wysokość około 30 cm, nie dawała oznak życia, po piątkowych intensywnych opadach deszczu dzisiaj widzę, że zaczyna odbijać od korzeni, więc przyciąłem do samej ziemi i czekam na te odrosty. W roku ubiegłym miałem podobnie z tym, że jeszcze później rozpoczęła wegetację odbijając od korzenia wyrosła na ponad dwa metry i bardzo obficie zakwitła mnóstwem kwiatów ... w tym roku zapowiada się podobnie ...
Rysiek
- wosiek67
- 500p
- Posty: 825
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Budleja po zimie
Jak czytam niektóre posty to nadzieja wstępuje w moje serce 

Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
Re: Budleja po zimie
Mam a raczej miałem dwie budleje.
Niestety z jedną z nich pożegnałem się w tym roku. Druga natomiast ma się dobrze i wypuszcza od korzenia nowe pędy.
Niestety z jedną z nich pożegnałem się w tym roku. Druga natomiast ma się dobrze i wypuszcza od korzenia nowe pędy.
Re: Budleja po zimie
Moje trzy budleje też nie ruszyły ,czy może mi ktoś podpowiedzieć do kiedy czekać z ewentualnym wykopaniem ?
-
- 500p
- Posty: 665
- Od: 29 sie 2010, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Budleja po zimie
Poczekałbym do końca maja ... wzorując się na mojej budlei z lat ubiegłych. W każdym roku odbija w innym terminie ale żyje ...
Rysiek
Re: Budleja po zimie
Mam dwie zeszłoroczne - jedna już od dobrych 2 tygodni puszcza listek za listkiem i coraz jej więcej. A druga nawet się zielonym nie zająknie. Już myślałam, że będę ją usuwać, ale po przeczytaniu Waszych zeszłorocznych wpisów chyba jeszcze poczekam.
Zeszlym latem właśnie ta - co to nie chce się teraz obudzić - kwitła prześlicznie i obficie. Ta druga kwiatków miała niewiele i w ogóle niższa i drobniejsza. A teraz im się role zamieniły?...
W każdym razie poczekam i poprzyglądam się jeszcze.
dawidbanan - może nie rezygnuj tak szybko? To naprawdę piękne krzaczorki. Ja w zeszłym roku właśnie kupiłam trzy, z czego jeden "odpadł" od razu, drugi był taki sobie, ale ten trzeci zaprezentował się "za trzech". Może więc nie trafiłeś w "swój" egzemplarz?
Zeszlym latem właśnie ta - co to nie chce się teraz obudzić - kwitła prześlicznie i obficie. Ta druga kwiatków miała niewiele i w ogóle niższa i drobniejsza. A teraz im się role zamieniły?...
W każdym razie poczekam i poprzyglądam się jeszcze.
dawidbanan - może nie rezygnuj tak szybko? To naprawdę piękne krzaczorki. Ja w zeszłym roku właśnie kupiłam trzy, z czego jeden "odpadł" od razu, drugi był taki sobie, ale ten trzeci zaprezentował się "za trzech". Może więc nie trafiłeś w "swój" egzemplarz?
- wosiek67
- 500p
- Posty: 825
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Budleja po zimie
Matrix2
Dam im jeszcze szansę ale moja cierpliwość ma swoje granice
W budlejach jestem zakochany, więc jeśli te odmówią współpracy kupię nowe
Ciiii może się wystraszą i ruszą
Dam im jeszcze szansę ale moja cierpliwość ma swoje granice

W budlejach jestem zakochany, więc jeśli te odmówią współpracy kupię nowe

Ciiii może się wystraszą i ruszą

Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek