Krokosmia, montbrecja, cynobrówka (Crocosmia)

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
sirrah
100p
100p
Posty: 119
Od: 5 lut 2011, o 23:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa

Post »

Ja w zeszłym roku wysadziłam dwa rodzaje krokosmii, z dwóch róźnych źródeł. Jedne ładnie wyrosły i zakwitły, drugie jedynie marne listki wypuściły, ale podejrzewam, że mogły być przesuszone(marketowe). U mojej babci zawsze zimowały w gruncie, więc i ja je tak zostawiłam, zobaczę jak sobie poradziły, ta zima póki co łagodniejsza od poprzedniej :)
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8014
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa

Post »

Ja 'Lucyferka' mam 7-8 lat co roku wykopywałam, ale nigdy nie przechowywałam na sucho.Wykopując pociągałam za liście , które przycinałam na wys.20cm, otrząsałam niezbyt dokładnie, przesuszałam i potem wkładałam do foliowej torebki przysypując z wierzchu 'zużytą', suchą ziemią z kwiatowych skrzynek.Umieszczałam torebkę w skrzynce tak by z góry było powietrze w chłodnej, ciemnawej komórce.Zimą zaglądałam czy niezbyt przeschło (wypraktykowałam, że nie mogą za bardzo przeschnąć), czasem zwilżałam spryskiwaczem i zawsze super zimowały,wczesną wiosną wysadzałam już z 5-10 cm' kłami' i narzucałam zawsze jakieś gałązki na wypadek mroźnych nocy.Zawsze ładnie rosła i kwitła, ale liście, mnie latem denerwowały, były często brzydkie jakby od przędziorka.
Nie wykopałam raz jednej zimy gdy mrozu nie było i kwitły lepiej niż wykopywane.W tym roku po raz pierwszy nie wykopałam, okryłam ( ale chyba nie wystarczająco, bo teraz te mrozy bez śniegu :? ), rośnie w ciepłym miejscu ogrodu, zobaczymy co będzie...
Awatar użytkownika
paola1a
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1089
Od: 10 paź 2010, o 22:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa

Post »

Ja moje krokosmie od początku zostawiam w gruncie i rosną trzeci sezon co roku kwitnąc, ale to sprawdza się chyba w przypadku tej pomarańczowej tak mi się przynajmniej wydaje bo czerwona tak pozostawiona na wiosnę nie pokazała się. Może jest bardziej wrażliwa na mrozy tylko czy kolor może mieć tutaj znaczenie?
Paulina
Awatar użytkownika
Dyshia
1000p
1000p
Posty: 1192
Od: 17 lut 2010, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa

Post »

Śliczna ta krokosmia :D Ale domyślam się, że nadaje się głównie do nasadzeń w większych grupach? A w jakim, hmm, tempie się rozmnaża? Czy z jednej rośliny matecznej powstaje tylko jedna młoda cebula, czy kilka?
Krycha pisze: Cebulki kupowane w sklepach są prawdopodobnie zbyt przesuszone i nie mają siły, czy wody w cebuli matecznej do wzrostu.
Krysiu, ale czy to oznacza, że w ogóle nie polecasz zakupów tych cebul w sklepach? Czy masz na myśli tylko zakupy marketach, a w centrach ogrodniczych, szkółkach są dobrej jakości? Nie wiem, czy Cię dobrze zrozumiałam. :oops:
Awatar użytkownika
mieciak49
1000p
1000p
Posty: 1081
Od: 13 paź 2010, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa

Post »

W tamtym roku kupiłam 20 pięknych,dużych cebul Lucifera,posadziłam w 2 kępach po 10 sztuk,kwitły przepięknie na jaskrawo czerwony kolor,przed zimą wykopałam jedną z kęp,drugą zostawiłam,zobaczymy co się sprawdzi

Obrazek
Awatar użytkownika
olesh
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 12 lut 2011, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa

Post »

Mam pytanie. Jakie stanowisko musi mieć Krokosmia?
Awatar użytkownika
Rodusik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1139
Od: 21 sty 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa

Post »

u mnie rosną w dość ciepłym miejscu (ściana) i nie są wykopane już 2 rok.
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Awatar użytkownika
Krycha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 783
Od: 26 mar 2010, o 08:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa

Post »

Dyshia pisze:Krysiu, ale czy to oznacza, że w ogóle nie polecasz zakupów tych cebul w sklepach? Czy masz na myśli tylko zakupy marketach, a w centrach ogrodniczych, szkółkach są dobrej jakości? Nie wiem, czy Cię dobrze zrozumiałam. :oops:
Może to tak wyszło, ale ja miałam na myśli to, że są bardziej przesuszone. W takim wypadku trzeba bardziej o nie dbać.

W zeszłym roku długo mi nie wschodziły, a że wysłałam par paczek do ludzi na forum bałam się czy coś z nimi nie tak i parę razy wykopywałam, aby stwierdzić co się dzieje z cebulką.
I teraz wiem, cebulka mateczna prawie nie wypuszcza korzonków, albo bardzo delikatne i gdy jest jej za sucho po prostu te korzonki wysychają.
To tak wyglądało jakby nowe cebulki wyrastały ze starej i ukorzeniały się. Jeśli cebulka mateczna była sucha nie miała siły i wody do wytworzenia nowych cebul. Przynajmniej tak zaobserwowałam.
A wiec kupując zasuszone dobrze jest je ciągle podlewać gdy ziemia jest sucha.
Ale namotałam, no nie .
Awatar użytkownika
ilona2715
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3411
Od: 7 wrz 2010, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gortatowo

Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa

Post »

Piękna ta krokosmia, ja też miałam w zeszłym roku chyba z 5 sztuk, ale tak ładnie nie kwitły, a najgorsze jest to, że nie pamiętam co z nimi zrobiłam, prawdopodobnie wykopałam i zawinęłam grubo w gazety potem włożyłam do przewiewnego koszyka i poszły na zimne poddasze. Tak robię co roku z mieczykami, daliami i innymi wykopanymi i jest okey.

pozdrawiam
Ilona
Awatar użytkownika
Krycha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 783
Od: 26 mar 2010, o 08:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa

Post »

U nas w zeszłym roku w ogrodniczym krokosmia była po 1,20 kupiłam parę cebulek żeby się dochować nowych odmian. Były to duże cebulki, większe niż moje, ale jak to przy tych chuchanych część chyba kret mi wyrył, te co zostały nie zakwitły. Zobaczymy w tym roku co tam mam.

Moje żółte i czerwone też są z tych kupionych parę lat temu w Tesco. Pierwszego roku wyrosły małe cebulki nawet nie zakwitły, ale w następnych latach już rosły bez problemu.
Pomarańczowe rosną u nas od lat. Moja mama nazywała je owsiki i pod taką nazwą u nas na wsi rosną.
A moje panie które sprzedają krokosmię na cmentarzu mówią na nią ambrozja.
Ann-ka72
1000p
1000p
Posty: 1012
Od: 1 paź 2009, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa

Post »

A moje krokosmie chyba za bardzo wyschły... :( Jeśli mam czekać w z wysadzeniem ich do wiosny, to chyba całkiem wyschną na wiór.... mam ciepło w piwnicy,i nie mam innego chłodnego miejsca.
Krysiu, co mam zrobić? Namoczyć je i włożyć w ziemię w skrzynki, a później przesadzić?
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2559
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa

Post »

Krysiu , skoro krokosmia zimuje w gruncie , nie sądzisz że można by ją już posadzić :?: :?: :?:
I jeszcze coś :wit na jakiej głębokości sadzić :?: :wit :wit
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
paola1a
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1089
Od: 10 paź 2010, o 22:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa

Post »

Z tym zimowaniem to różnie bywa. Ja zostawiam je w gruncie ale z moich obserwacji wynika że pomarańczowa jest bardziej odporna, czerwona często przemarza więc może lepiej jeszcze zaczekać
Paulina
Awatar użytkownika
Yoostysia
200p
200p
Posty: 244
Od: 12 lut 2011, o 16:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa

Post »

Krysiu, ja cebulki od Ciebie przechowuję w piwnicy u rodziców w pudełku po butach, przysypane lekko wilgotnymi trocinami. Czy dla pewności - czy aby nie przesuszyły się - dobrze byłoby je namoczyć przez posadzeniem? Jeśli tak, to w czym? Rumianek? ;:169
regulamin
Awatar użytkownika
Krycha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 783
Od: 26 mar 2010, o 08:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa

Post »

Ann-ka72 Na pewno nie wyschły, nie przesadzajcie z tym moczeniem. W sklepach nie wiadomo co mają, może stare i dlatego nie wszystkie kiełkują.

Zibi_41 tam u Was na Śląsku, bardzo możliwe, ze można sadzić. U nas jeszcze ziemia na głębokości zmarznięta, a w kwietniu jest śnieg i mróz

paola1a A ja sądzę, ze pomarańczowa jest wrażliwsza, a czerwona zwłaszcza Lucyfer podobno zimuje. Ja swoje wykopuję, bo mi się zdaje że w przyszłych latach cebulki będą mniejsze, w związku z tym i kwiaty też słabsze, a poza tym u nas zimy są dość ostre, w każdym bądź razie te cebulki które mi zostawały na polu, bo kiedyś gdy nie miałam z kim się dzielić, nie wykopywałam wszystkich, wiec one zawsze mi wymarzały. A przechowywanie cebul zima to żaden problem. Cebulki w 100% się przechowują.

Yoostysia Krokosmii nie trzeba moczyć, można ewentualnie zamoczyć w środku grzybobójczym, jeśli w takim środku maczało się mieczyki i zostało go trochę, np. Kaptan. Na cebulkach krokosmii nigdy nie zauważyłam żadnych oznak gnicia, jeśli później na liściach była rdza to prawdopodobnie nabyta, tzn przeniesiona z innych roślin. Ja przy okazji opryskiwania mieczyków jeśli mi zostanie środek grzybobójczy zmieszany np. z nakrętką florovitu ( nawóz w płynie do kwiatów) opryskuję tym krokosmie.

anutka_k ja w zeszłym roku kupiłam cebulkę Lucifera na Targach , kupiłam tylko jedną bo była jak dla mnie za droga (3 zł), teraz sprawdziłam, przezimowała ma 4 cebulki. W tym roku odżałuję trochę pieniędzy i kupię jej więcej, na rozmnożenie, bo jest naprawdę prześliczna, bardzo duże kwiatostany.

Dyshia też myślę, ze będą ładne, będziemy czekać na relacje o tym jak Ci rosna.

No i jeszcze jedno w takich ciepłych i wilgotnych warunkach krokosmia puści kiełki i trzeba przy obieraniu i sadzeniu uważać, aby ich nie wyłamać. No i taką podkiełkowaną nie sadzić do całkiem suchej ziemi, a w ogóle to z moich obserwacji wynika, że te cebulki nie puszczają korzonków jeżeli już to bardzo nikłe, a korzonki zaczynają się tworzyć na tych nowych cebulkach i to one pobierając pokarm z gleby i decydują o jakości rośliny. Prawdopodobnie stara cebulka służy tylko do wypuszczenia nowych. Tak jak ziemniak. Zresztą w fachowych opisach jest nazywana bulwką.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”