Szałwia omszona ( Salvia nemorosa )

[kubus2015]

Nie, to dwa różne gatunki, nazwy tylko podobne

Szałwia omączona Salvia farinacea - to roślina popularna u nas jako jednoroczna - jest zupełnie nieodporna na mróz; http://www.atlas-roslin.pl/pelna/gatunk ... inacea.htm

a omawiana w tym wątku szałwia omszona Salvia nemorosa - to mrozoodporna bylina, rosnąca również naturalnie w kraju, głównie na suchych łąkach http://www.atlas-roslin.pl/pelna/gatunk ... morosa.htm

[emalia112]

Miałam pare lat temu szałwie omszoną była pare lat i zginęła, w tym roku kupiłam nasiona szałwi omączonej myśląc,że to ta sama, bo podobne. Na torebce pisało, że traktować jako jednoroczną.Teraz to wszystko sie zgadza. Dzięki.

[markoch]

Witam. To moja pierwsza wizyta wśród miłośników szałwi. Czy ktoś na podstawie zdjęcia, mam tylko jedno, może mi powiedzieć czy to jest szłwia omszona czy też omączona. Kupiłam ją w zeszłym roku i wiem, nie pamiętam , która to z nich. Będę uradowana jeśli to będzie wieloletnia bo rosła pięknie. Posadziłam ją obok lawendy i razem stanowiły fajny duet.
W tym roku, wczoraj konkretnie wysiałam szałwię błyszczącą -czerwoną (Silvia Splendes). mam jeszcze do wysiania pomarańczową. Mam nadzieję , że wyjdą .

[Sonkas]

Wg mnie to szałwia omszona, choć słabo widać kwiaty.

[selli7]

To na 100% omszona.

[markoch]

Cudownie, bardzo się cieszę. Czyli mogę liczyć , że i w tym roku ją zobaczę :)Może kiedyś dochowam się tak wspaniałych jak wasze. Mój ogród to niestety absolutne odbicie mojej osobowości Nic nie dziej się tam w sposób zgodny z zasadami ogrodnictwa. Większość roślin to impuls, zaczarowanie urodą kwiecia , zazdrość bo u kogoś tak pięknie.....jednym słowem niby planuje a potem i tak robię zupełnie coś innego. Ta szałwia to tylko przypadek , potrzebowałam coś fajnego dla lawendy i oto mam cudeńko skaczę z radości Dziękuję za odpowiedż.

[ONA-NINA]

Witam
Posadziłam szałwie omszoną w maju 2013,nie cięłam jej w ogóle.Kiedy należy ją przyciąć?i do jakiej wysokości,tuż przy ziemi?

[simmu]

Po kwitnieniu tz. kiedy w kłosach kwiatostanowych nie ma już kwitnących kwiatostanów lub są ostatki, najlepiej wyciąć wszystko przy ziemi by roślina odbudowała się od nowa i zakwitła w drugiej połowie lata. Nie ma co zwlekać i żałować atrakcyjnego jeszcze wyglądu po kwitnieniu(atrakcyjne przykwiatki) szałwia szybko przerasta świeżymi pędami na których zakwita i całość wygląda nieporządnie.

[ONA-NINA]

Dziękuję za odpowiedz a teraz,kiedy czas na przycięcie?

[simmu]

Myślę że wraz z wiosennymi porządkami w ogrodze;-) poza tym jak się przyjrzeć dokładnie to pod suchymi pozostałościami już widać nowe przyrosty:-D:-D szałwia omszona jet generalnie dosyć odporna na chłody:-)

[viola123]

W ubiegłym roku wysiałam taką ( omszona)
Wysokość ok 1,5 m. A teraz się martwię, czy na pewno do była z jednorocznych. Nie znalazłam nigdzie jej opisu.
Miałam jeszcze taką, ale padła zaraz po przekwitnięciu

[anym]

Violu pierwsza szałwia to szkarłatna a druga to omączona, obydwie w naszych warunkach są traktowane jako jednoroczne ale przy ciepłej zimie i po okryciu jest możliwość, że przetrwają

[ONA-NINA]

Myślę że wraz z wiosennymi porządkami w ogrodze;-) poza tym jak się przyjrzeć dokładnie to pod suchymi pozostałościami już widać nowe przyrosty:-D:-D szałwia omszona jet generalnie dosyć odporna na chłody:-)

Dzięki!

[viola123]

Anym, ta pierwsza była siana na pewno jako omszona, przynajmniej tak była opisana na opakowaniu. Sama mam wątpliwości, bo kwiat jak u błyszczącej , ale wysokość 1,5? Sama już nie wiem.
Ja z reguły nie sieję jednorocznych poza aksamitkami.

[Darhena]

Witam!

Proszę o pomoc doświadczonych ogrodników, bo mam pewne wątpliwości związane z szałwią.

Posiadam w ogrodzie zakątek, który jest w trakcie zagospodarowania. W miejscu oznaczonym czerwoną kropeczką ma rosnąć magnolia, została więc kwestia zagospodarowania przestrzeni pod nią (zaznaczonej czarnym kolorem). Trafiłam w internecie na zdjęcia szałwii omszonej różowej i zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia. Wyczytałam jednak, że szałwia potrzebuje sporo słońca, pytanie więc, czy pod magnolią będzie go miała na tyle, by ładnie kwitnąć? Od wschodu byłaby nieco ocieniona przez piwniczkę 'hobbita' (to jest to coś przykryte czarną włókniną) i skarpą z murkiem. Dopiero od jakiejś 11 miałabym słońce, czyli przez kilka godzin dziennie. Wystarczy? A jeśli nie szałwia, to co wyglądałoby ładnie, najlepiej kwitnące (i najlepiej na biało/różowo/fioletowo ) a rosnące na tyle szybko, żeby efekt był widziany po krótkim czasie? Bardzo proszę o pomoc, bo sama nie daję rady



Pozdrawiam
Sylwia

PS. Proszę nie zwracać uwagi na nieład panujący w tym miejscu, jak pisałam, dopiero pracuję nad jego 'ludzkim' wyglądem