Moja kolekcja kaktusów i sukulentów cz. 2 - Artur89

[banditoo]

bilet wstępu jest jak chcesz wejść do hali ale ja nie wchodziłem więc nie wiem. Kupiłem cztery,bo na więcej nie pozwalał budżet. Wstawię fotki jak jak przyjdą mi jeszcze zamówienia z netu

[moritius]

No fajnie , u was słońce a na podkarpaciu (nie wiem czy całym, u mnie tak) pada albo jest pochmurno, słońce pokazuje się średnio raz na tydzień przez 2 godziny ;):D. Moje rośliny to już chyba śpią a twoje jeszcze kwitną... Parodia niezła ;).

[Artur89]

Dzięki za zainteresowanie moimi szarakami
Wstęp płatny tylko do hali... hmm brzmi nieźle - nie ma co, trudno mi się powstrzymać - jutro zajrzę przed zebraniem Mam nadzieje, że jeszcze coś zostało i, że ceny są znośne. Mam nadzieje kupić w Czechach (oczywiście to tylko skrawek listy): L. famatimensis oraz L. haematantha v. rebutioides f. albolanata WR 585a (i jej biało-żółty kwiat w połączeniu z korpusem rośliny w białe, włochate, pionowe 'pasy' - jest świetna). Zdjęcie ze strony Tomka: http://www.ptmk.eia.pl/lobivia/foto/Lob ... R_585a.jpg .

Dzisiaj dokonałem wymiany z Julitą (Julita20).

Trichocereus




Zbiorcze (trichocereusy)

[moritius]

Fajne te trichocereusy. Bo chciałeś na nich szczepić, że tak zapytam z ciekawości?

[Artur89]

Fajne te trichocereusy. Bo chciałeś na nich szczepić, że tak zapytam z ciekawości?

Pierwszy Trichocereus, który pojawił się u mnie miał pełnić funkcję fabryki podkładek (przyrosty tych kilku kolumn) oraz reprezentatywną - w sensie, że kwitnąć. Jako, że prawdopodobnie jest zdegenerowany (mam nadzieje, że na wiosnę ostatecznie obali tą diagnozę), to będzie tylko produkował podkładki - i tu ponownie coś nie gra. Jak mówił Tomek, kaktusy zdegenerowane nie nadają się na podkładki, bo zamiast karmić zraz będą tworzyć coraz to nowe odrosty. Ja jako, że należę do ludzi, którzy lubią sobie utrudniać życie (choć nie zawsze) będe szczepić na tych zdegenerowanych i urywać odrosty z podkładek już we wczesnym stadium rozwoju, co by dziur nie narobić.

Drugi Trichocereus jako, że nie wygląda na zdegenerowanego będzie trzymany tylko, ze względu na kwiaty

[moritius]

Zależy co będziesz szczepił. Ja zaszczepiłem na jednym z E. multiplex (chyba ) ze skłonnoscią do produkcji odrostów Ch. silvestrii i rośnie jak na drożdżach, na drugim zaszczepiłem M. elongata i się trzyma ale nie chce rosnąć, a podkładka wytwarza odrosty (które ciągle usuwam), ale utrzymuje zraz.

[julita20]

Szybki jesteś ja dopiero niedawno skonczyłam sadzić te rarytasy a ty już zdołałeś zdjęcia porobić.

[Artur89]

Szybki jesteś ja dopiero niedawno skonczyłam sadzić te rarytasy a ty już zdołałeś zdjęcia porobić.

Hehe z czasem nabiera się wprawy i przesadzenie jednego kaktusa to kwestia 2-5 minut, a jeszcze jak ma się pod dostatkiem gotowej mieszanki to jeszcze krócej

[Delete]

Racja. Jak jeszcze sucha jest to dłużej trwa prawidłowe układanie rośliny. Jak ziemia mokra to trzeba uklepywać, uklepywać a tak wystarczy stuknąć o ziemię.

[moritius]

Właściwe układanie rośliny? Jak właściwie układami to i tak później mam posadzone bliżej jednej krawędzi doniczki . A ostatnio przy przesadzaniu mojego E. grusonii nieźle się pocharatałem cierniami ;).

Ok, sprawdziłem, szczepiłem na E. eryestii a nie multiplex

[Artur89]

Dzisiejsze nabytki z ZOO-BOTANICA Zdjęcia na razie poglądowe. Jak będe mieć siostry cyfrówkę to wstawie w lepszej jakości.

Lobivia hertrichiana (?)


Lobivia hertrichiana (?)


Lobivia hybrid L. aurea v. shaferi/Chamaecereus sylvestrii...


Pseudolobivia sp. (?)


Trichocereus schickendantzii/Lobivia grandiflora (?)


i na koniec mały rarytas (przynajmniej dla mnie)

Selenicereus grandiflorus


A tak będzie kwitł: http://www.patspatioplants.com/images/S ... us-101.jpg

[lampart111]

Ładne nowości, co teraz się na lobivki przestawiłeś? (z hybryd) Ostatni jak zakwitnie to będzie coś...

[moritius]

To jest raczej lobivia a nie chamaelobivia... Chamaelobivia ma cieńsze człony. Chyba, że to wielokrotnie krzyżowana roślina

Edit: o, mój setny post

[Artur89]

To jest raczej lobivia a nie chamaelobivia... Chamaelobivia ma cieńsze człony. Chyba, że to wielokrotnie krzyżowana roślina

W sumie całkiem możliwe. Moja Chamaelobivia traci całe areole jak się ją złapie za korpus, a ta - nie, poza tym ma mocniejsze ciernie. Trzeba poczekać na werdykt Tomka.

[nyskadu]

ślicznie sie prezentują, nie wiem co chcesz od jakości zdjęć , wszystko extra