Kaktusy - schwimmen
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kaktusy....
Może jeszcze nie wytworzył korzeni skoro wody nie pobiera lub ma, ale liche. Lepiej poczekać aż substrat wyschnie, żeby go nie zalać. Kaktusy powinny być lekko 'podsuszone' przed wystawieniem na zimowisko, chociaż u mnie będzie z tym mały problem to specjalnie się tym nie zamartwiam. Zimowałem echinopsisa, który nie był podlewany przez ok 1.5 roku, wiadomo jak wyglądał, dostałem go w grudniu i od razu wsadziłem na zimowisko.
Re: Kaktusy....
Wczoraj przeniosłem moje kaktusy na strych i w nocy był mróz i nie wiem czy mi kaktusy nie zmarzły.(wyglądają tak samo jak wcześniej). Rano jak wstałem na termometrze na strychu(w pomieszczeniu)była temperatura 10C. Czy możliwe, że na strychu w nocy mogło być poniżej zera.
Jak rozpoznać, że są zmarznięte?
Jak rozpoznać, że są zmarznięte?
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Kaktusy....
Przemarznięte kaktusy robią się szkliste. Czasem potrafią z tego się wylizać, czasem już tylko gniją.
Co do ewentualnego mrozu na strychu to skąd niby my mielibyśmy to wiedzieć, skoro nas tam nie ma? Może któryś z forumowiczów dysponuje kryształową kulą i to wie. Ja na pewno nie.
Co do ewentualnego mrozu na strychu to skąd niby my mielibyśmy to wiedzieć, skoro nas tam nie ma? Może któryś z forumowiczów dysponuje kryształową kulą i to wie. Ja na pewno nie.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Kaktusy....
W jakiej części Polski mieszkasz? Z wczorajszych prognoz pogody zauważyłem, że tylko w południowej części Polski był słaby przymrozek -1 °C.
U mnie na Dolnym Śląsku we Wrocławiu w nocy było 1 °C moje kaktusy i sukulenty zahartowani zostali na dworze
.
Tych taka temperatura z nóg nie zwali. Ogólnie podaje się, że większość kaktusów bez problemu poradzi sobie z chwilowymi spadkami temperatury do 0 °C, dopiero poniżej tej granicy zaczynają się problemy.
Niestety, ryzykować nie będę w tym roku, gdyż mam jeszcze same młodziaki dlatego niebawem przeniosę jej już na okno północne gdzie przezimują.
I teraz moje pytanie: czy mogę przenieś je od razu na parapet okna północnego, czy najpierw wnieś do środka i postawić na parapecie południowym, a dopiero po kilku dniach przenieś na miejsce przeznaczone do zimowania?
U mnie na Dolnym Śląsku we Wrocławiu w nocy było 1 °C moje kaktusy i sukulenty zahartowani zostali na dworze

Tych taka temperatura z nóg nie zwali. Ogólnie podaje się, że większość kaktusów bez problemu poradzi sobie z chwilowymi spadkami temperatury do 0 °C, dopiero poniżej tej granicy zaczynają się problemy.
Niestety, ryzykować nie będę w tym roku, gdyż mam jeszcze same młodziaki dlatego niebawem przeniosę jej już na okno północne gdzie przezimują.
I teraz moje pytanie: czy mogę przenieś je od razu na parapet okna północnego, czy najpierw wnieś do środka i postawić na parapecie południowym, a dopiero po kilku dniach przenieś na miejsce przeznaczone do zimowania?
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Kaktusy....
Bez znaczenia.Majorek pisze:I teraz moje pytanie: czy mogę przenieś je od razu na parapet okna północnego, czy najpierw wnieś do środka i postawić na parapecie południowym, a dopiero po kilku dniach przenieś na miejsce przeznaczone do zimowania?
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Kaktusy....
a i jeszcze jedno pytanie.
Mogą kaktusy zimować w pralni?(15 stopni tam jest) Trochę pachnie w niej proszkiem
A i u mojego kaktusa góra zrobiła się taka inna zielona. (nie wiem jak to nazwać, taki trochę kolor jak to zdanie.)
Mogą kaktusy zimować w pralni?(15 stopni tam jest) Trochę pachnie w niej proszkiem
A i u mojego kaktusa góra zrobiła się taka inna zielona. (nie wiem jak to nazwać, taki trochę kolor jak to zdanie.)
Re: Kaktusy....
Zimują w 15 stopniach w dzień w nocy trochę mniej. Mogą w takiej temperaturze być wszystkie. Jest szansa że nie ;wyrosną; i zakwitną(Wiem że w następną wiosnę nie zakwitną ale jak parę lat będą tak zimowane to czy mają szanse na zakwitnięcie)
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Kaktusy....
To zależy od gatunku i od tego jak były zimowane, jak będą wybudzane i od wieku rośliny.
Z tego co się orientuję kwitnąć zaczynają już dorosłe rośliny, młodziaki-jednoroczniaki nie kwitną pierwszej wiosny.
Z tego co się orientuję kwitnąć zaczynają już dorosłe rośliny, młodziaki-jednoroczniaki nie kwitną pierwszej wiosny.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
Re: Kaktusy....
Kaktusy na razie mają się dobrze. Dziś spryskałem im wodą ziemie.
Mam jedno pytanie:
Jak i kiedy wybudzić kaktusy. Czy od razu je podlać czy jak?
Mam jedno pytanie:
Jak i kiedy wybudzić kaktusy. Czy od razu je podlać czy jak?
- Delete
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2082
- Od: 16 maja 2009, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kaktusy....
Lepiej nie pryskaj więcej ziemi, bo mogą zacząć gnić.
W poprzednim sezonie właśnie przy wybudzaniu podlałem swoje i bardzo mało sztuk kwitło. W tym sezonie zastosuję być może lekkie spryskiwanie roślin i wystawienie na jasne stanowisko.
W poprzednim sezonie właśnie przy wybudzaniu podlałem swoje i bardzo mało sztuk kwitło. W tym sezonie zastosuję być może lekkie spryskiwanie roślin i wystawienie na jasne stanowisko.
Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Kaktusy... / Doniczkowce
- darekcn42
- 1000p
- Posty: 2606
- Od: 9 lut 2009, o 18:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wilkołaz
Re: Kaktusy....
W ubiegłym sezonie takim podlaniem ubiłem swoje ponad 20-letnie A. ornatum... Przykra sprawa.
Więcej nie zamierzam od razu podlewać roślin. Najpierw będę zraszał, a dopiero po jakimś czasie stopniowo zacznę podlewać roślinki ciepłą wodą.
Więcej nie zamierzam od razu podlewać roślin. Najpierw będę zraszał, a dopiero po jakimś czasie stopniowo zacznę podlewać roślinki ciepłą wodą.
Pozdrawiam, Darek.
Re: Kaktusy....
kaktusy można zraszać nie zaszkodzi im to?
a i potem można podlać taką letnią wodą?
a i potem można podlać taką letnią wodą?
- darekcn42
- 1000p
- Posty: 2606
- Od: 9 lut 2009, o 18:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wilkołaz
Re: Kaktusy....
Kaktusy wręcz uwielbiają zraszanie, w szczególności rodzaje Melocactus, Uebelmannia, Discocactus, innym też to jak najbardziej sprzyja. Na obszarach gdzie rośnie większość kaktusów opady są znikome, kaktusy w głównej mierze czerpią wilgoć z porannej rosy.
Podlewać przy rozbudzaniu jak najbardziej można, ale pamiętaj ciepłą woda, pobudzi ona korzonki do życia, po zimowaniu.
Najpierw postaraj się kilka dni tylko zraszać, a dopiero później zacznij stopniowo podlewanie, nie za dużymi dawkami. W przeciwnym razie roślinki mogą skończyć jak moje A. ornatum czego Tobie i innym nie życzę. He, sobie również
.
Ps. podlewaj deszczówką, bądź przegotowaną wodą.
Podlewać przy rozbudzaniu jak najbardziej można, ale pamiętaj ciepłą woda, pobudzi ona korzonki do życia, po zimowaniu.
Najpierw postaraj się kilka dni tylko zraszać, a dopiero później zacznij stopniowo podlewanie, nie za dużymi dawkami. W przeciwnym razie roślinki mogą skończyć jak moje A. ornatum czego Tobie i innym nie życzę. He, sobie również



Ps. podlewaj deszczówką, bądź przegotowaną wodą.
Pozdrawiam, Darek.
Re: Kaktusy....
a co to za kaktus:
http://img269.imageshack.us/i/dsc00067k.jpg/
a bezchlorofilowe i takie z włoskami białymi to też można?
a sukulenty to podlewać przez cały rok?
i też zraszać?
http://img269.imageshack.us/i/dsc00067k.jpg/
a bezchlorofilowe i takie z włoskami białymi to też można?
a sukulenty to podlewać przez cały rok?
i też zraszać?