Drzewa i krzewy owocowe nie rosną. Czegoś im brak?

[ERNRUD]

Mam poradę dla wszystkich użytkowników forum. Zwiększcie udział nawożenia kosztem wykonywania oprysków.

[kanap]

Dolistnie też można nawozić, ja mam taki plan aby od następnego sezonu do większości oprysków np calipso, mospilanem, topsin, kaptan przy okazji dodawać minerały dolistnie np "Ekolist Standard nawóz wieloskładnikowy". Oczywiście nawozy z azotem kończę z dniem 31 lipca. A teraz po zbiorach czereśni - u mnie gdzieś skończą się w pierwszym tygodniu lipca- podsypię "NAWÓZ FRUCTUS JESIENNY UNIWERSALNY". Zobaczę co z tego wyjdzie.

[Szczurbobik]

To ja już nie wiem i jestem głupia To w końcu zasilać nawozem posadzone w tym roku na wiosnę drzewka, czy nie

[kanap]

Jak miałem dobre źródło informacji to po posadzeniu drzewek się nie nawozi przez 6 tygodni, potem tak, pewnie to wynika z tego że i tak dołek powinien być odpowiednio zaprawiony przy sadzeniu drzewka.

[jagusia111]

Zasilać, ale ostrożnie, niezbyt dużymi dawkami żeby korzenie nie dostały zbyt dużej dawki nawozu jednocześnie bo wtedy mogą ucierpieć.

[almatea]

Witam serdecznie,

czy są jakieś reguły określające średni przyrost drzew owocowych (grusza, jabłoń, śliwa, czereśnie) w ciągu roku?
Czy można powiedzieć, że dane drzewko powinno urosnąć tyle czy tyle?
Odnoszę wrażenie, że posadzone rok temu (już roczne i dwuletnie) drzewka stoją w miejscu.

Pozdrawiam

[Aguss85]

Nie wiem, czy wybrałam dobry temat, ale nie widzę nic lepiej pasującego.

Posadziłam wczesną wiosną drzewka, jabłonie, grusze, wiśnie, brzoskwinię i śliwkę. Większość otworzyła pąki, gdy tylko zrobiło się ciepło. Za wyjątkiem jabłonki Rubinoli i brzoskwini Saturn.
Jabłoń jak dobrze pamiętam uszkodziłam sama przy sadzeniu, za mocno ugniatając ziemię po przysypaniu korzenia, normalnie czułam pod noga, jak pękają jakieś korzonki Brzoskwinię dostałam jako uwzględnioną reklamację drzewka, które przyjechało do mnie z chorą korą. Tą chora też posadziłam, obcięłam ją w połowie, prawie pół metra od tego uszkodzenia i wsadziłam w szybko wykopany dołek na trawniku. Ucięty badyl pięknie się przyjął, a ta którą dostałam za reklamację, duży kawał drzewka- nie ruszył wcale. Ponoć była przycięta przez szkółkarza, ale jak tak postała miesiąc jako suchy badyl przycięłam ją dodatkowo (i jabłonkę też).
I oba te drzewka ruszyły teraz, w połowie maja. Jakie mają szanse? Prawdę mówiąc, rozglądałam się już za drzewkami w doniczkach, bo nie dawałam im żadnych szans. Jabłonie już kwitną a nawet przekwitły u nas, brzoskwinia też jest w pełni wegetacji, a te biedne badylki dopiero otworzyły pąki. Nie wiem, czy co z tego będzie, może ktoś ma doświadczenie z opornymi drzewkami i poradzi mi, czy warto czekać? Rok temu miałam taką wiśnię, też otworzyła pączki późno ale i tak umarła.

Na takim etapie są pozostałe drzewka, które miały kwitnąć, już przekwitły, pędy rozwijają się. Sadziłam 22 marca, a dodatkową brzoskwinię 28 marca.



A tu te dopiero otwierające pączki, nie wiem, czy mogę się zacząć cieszyć, czy to za wcześnie

Jabłoń



I brzoskwinia


W takim stanie przyjechała brzoskwinia, miałam nawet pytać, czy ją dodatkowo nie podciąć

[jagusia111]

Nic im nie jest, daj im czas. Ja mam drzewka sadzone w ubiegłym roku i jedne już mają sporą czapę liści, a inne dopiero się budzą.Taka pogoda.

[Aguss85]

Dzięki za odpowiedź, myślałam, że jak po miesiącu, dwóch nie ożyły, to już z nich nic nie będzie, ale jak tak to bardzo się cieszę Dobrze że nie dokupiłam drzew w donicach

[jagusia111]

Możesz im dać troszkę nawozu wieloskładnikowego (wolno rozkładającego się). Posyp dookoła drzewek tylko nie przy samym pniu, a za jakiś czas jak już dobrze ruszą azotu.

[Aguss85]

Moją wkopane na 70 cm wgłąb obornik (a wyżej warstwa ziemi żeby na nim nie stały korzeniem). Mam też nawóz niskoazotowy do podlewania po posadzeniu, ale te dwa nawet go nie dostały, bo wyglądały jak badyle na opał

[garom]

W przypadku brzoskwiń fachowcy zalecają intensywne przycinanie przy sadzeniu. Nawet 70% korony w analogii do ilości utraconych korzeni przy wykopywaniu w szkółce. Dlatego im mocniej przycięta brzoskwinia tym lepiej się przyjmie. Biorąc pod uwagę tegoroczna aurę drzewka "mają jeszcze czas" na ruszenie z rośnięciem. Do 10 maja było zbyt zimno nocami by następował standardowy rozwój młodych sadzonek.

[szukacz]

Dodam jeszcze że my widzimy tylko wzrost pędów, a rosną też korzenie zniszczone przy wykopywaniu, czego już nie widać.

[trojad]

Witam wszystkich serdecznie.
Proszę was jako do doświadczonych użytkowników i ogrodników o pomoc w identyfikacji problemu.

Wszystkie drzewka kwitły ładnie, liście zielone piękne [ 3 wiśnie, jabłonka, grusza ).
Grusza padła jako pierwsza drzewo jeszcze stoi, liści niewiele zostało małe owoce które już były zawiązane w ciągu 3 dni wszystkie zbrązowiały wcześniej prze 4 lata owocowała ładnie.

Wiśnie młode i śliwki maja to samo mnie potrafię zidentyfikować problemu - liście są żółte lub jasno zielone wygląda to tak jakby jesień u mnie była.
załączam zdjęcia i proszę o pomoc.

1. sliwka
https://it-serwis.net/drzewka/sliwa1.jpg
https://it-serwis.net/drzewka/sliwa2.jpg
https://it-serwis.net/drzewka/sliwa3.jpg


2. wiśnia
https://it-serwis.net/drzewka/wisnia2.jpg
https://it-serwis.net/drzewka/wisnia3.jpg
https://it-serwis.net/drzewka/wisnia4.jpg


Zdjęcia zbyt duże,zamieniam na linki.?Adm.K

[kanap]

Te drzewka w ogóle są nawożone? Jasno zielone liście mogą świadczyć o braku azot. Ja swoje drzewka podsypują azofoską raz gdzieś około kwietnia drugi raz gdzieś pod koniec maja, a trzeci raz nawozem jesiennym (nie zawierającym azotu) na początku sierpnia. Dodatkowo dochodzi nawożenie dolistne przy okazji innych oprysków np ekolist, saletra wapniowa, bor, cynk, florovit, mocznik. Wiadomo, że może przesadzam ze swoimi drzewkami, ale na słabej ziemi nie wyglądają najgorzej.