"Kaktusowe Rozmówki..."

[Artur89]

Do piwnicy? U mnie to by zgniły, zapleśniały i pewnie zamarzły Ja tam zimuje w pokoju. Poprzestawiałem tak meble, że teraz mam 2 razy więcej miejsca przeznaczonego na 'konstrukcje' dla zimujących kaktusów. Tutaj, przynajmniej mogę kontrolować temp. wewnątrz zwiększając nawiew powietrza z dworu lub zmniejszając. Pewnie jak się kolekcja jeszcze bardziej rozrośnie to będe musiał pomyśleć nad innym miejscem do zimowania kaktusów

[Delete]

W mojej piwnicy/suszarni to pełna kulturka. Kiedyś moja siostra imprezki tam urządzała. Jakby pomalować ściany, umyć podłogę i usunąć pajęczyny zamieszkać można. Nawet piec jest. Okienko na wschód, wystarczy otworzyć żeby zmniejszyć temperaturę. Jedyny problem, że śmierdzi typową piwnicą. Ewentualnie mógłbym spróbować zimować w altance na działce. Też nieźle jest, bo piec, dużo okien, dobudówka.

[blabla]

Jeśli w piwnicy jest piec i okno a nie ma ziemniaków to jest wymarzone miejsce do zimowania. Okno można rozszczelnić, co pozwoli regulować temperaturę. Ono wpuści także trochę światła do środka, więc nie będzie zupełnej ciemności. Piec wymusza cyrkulację powietrza i osusza je więc nie będzie problemu z pleśniami. Ważne, by nie było za ciepło, bo roślinki zaczną rosnąć.

[lampart111]

Ja chyba w tym roku zrobię tak jak robi Artur (Artur89) zbuduję taką lodówkę i dam ją koło okna...

[Artur89]

Ja mam niestety 'piwnice' jako budowlany odpad. Mała, bez wentylacji, ciemna - bez okna, wilgotna, śmierdząca pleśnią - prawie jak komora gazowa a to dlatego, że moją 'piwniczkę' i sąsiada dzieli ażurowa ścianka. A u sąsiada jest mnóstwo, dziwnych rzeczy a wszystko to gnije Poza tym często wybija woda, chyba z rur odprowadzających wodę deszczową i po większych opadach woda zalewa większość pomieszczeń piwnicznych w bloku, w tym i moją. Kiedyś notorycznie wybijały rury kanalizacyjne i całe podpiwniczenie bloku wyglądało jak mega ściek, smród był nie do zniesienia, dopiero po jakiś 2 tygodniach 'woda' zeszła.
Także z tych powodów nie planuje trzymać kaktusów w piwnicy

[Delete]

Mam jeszcze drugą, ale tamta się nie nadaje. Brak tam okien i ogólnie przewiewu.

[Delete]

O czym teraz by tu pogadać...?

A może o nawożeniu. Nawozicie czymś w tym sezonie?

[lampart111]

Tak ja takim jakimś nawozem do wody firmy ? (takim specjalnym do kaktusów)

[Delete]

Tych firm to od groma jest. Ja w tym roku stosowałem trochę biohumusu, ale się wstrzymałem. Do sukulentów jest dobry.

W zeszłym roku używałem jakiegoś na F, ale gdzieś mi się zapodział.

[Artur89]

Ja używam jakiegoś niemieckiego nawozu do kaktusów firmy Sub. Pod koniec 2011 kończy się termin przydatności bo środek jeste ze mną już ok 4 lat

[Delete]

Mi też pewnie by starczył na co najmniej 3 sezony. Pewnie gdzieś w szafce na balkonie jest, ale już się nadawać nie będzie, bo jak tam jest to zimą działały na niego mrozy.

[blabla]

A co to za problem? Przecież nawóz to rozpuszczone w wodzie sole mineralne. To praktycznie jest niezniszczalne.

[Delete]

O, dzięki. Myślałem, że mogły się wytrącić z roztworu.

A więc idę przekopać rupiecie w szafce na balkonie.
_______________________________________________

Znalazłem. Jednak nie na 'f' tylko na 'u' - uniflora. Otworzyłem i rzeczywiście nic się nie wytrąciło. Skład: NPK 4:3:8 + mikroelementy.

[Artur89]

Wznawiam wątek
Może to i nie pora ale złapałem bakcyla na wysiewy Mam nieodpartą ochotę coś wysiać. W sumie nasionka M. hahniana wysiewałem w grudniu zeszłego roku i na chwile obecną są już całkiem spore siewki. Przeglądnąłem 4 listy dostępnych nasion u P. Mariusza i wybrałem kilka wraz z pomoca Google.

20n; 75A; Echinopsis mammillosa; Santa Victoria - Rodeo Pampa
Soehrensia formosa v.rosarioana MPL151 RZADKOŚĆ, Carrizal, La Rioja, Arg. 20n (2 porcje)
Echinospis subdenudata (granatowa skórka) 5s (2 porcje)
Lobivia winteriana 10s (4 porcje) Ma po prostu zaje**sty kolor kwiatów
Lobivia cardenasiana WR498, Tarija, Bol. 10s
Lobivia hualfinensis 10s
Lobivia aurea MPL258, Ancasti, Catamarca, Argentina 20n

A wy jak? Coś planujecie jeszcze wysiewać w najbliższej przyszłości?

[Delete]

No mnie właśnie też coś męczy taka chęć. U pana Mariusza już sobie upatrzyłem nasiona, ale na przyszły sezon. Jeszcze w tym wysieję pozostałe z mieszanki.

Właśnie chyba wezmę subdenudata i jeszcze jakieś ale się okaże w praniu. A L. aurea dobry wybór.