Hortensja( Hydrangea ) - zmiany, choroby liści
Re: Hortensja - CHOROBY liści
Obetnij wszystkie pędy, zostaw to co wybija z korzenia.Po wykopaniu niezwłocznie powinna zostać posadzona, na dodatek liście zniszczyły przymrozki.
Re: Hortensja - CHOROBY liści
Czyli nie ma szans na zakwitnięcie w tym roku? 

Re: Hortensja - CHOROBY liści
Nie.Nawet gdyby nie zniszczyło jej liści też nie wiadomo czy by zakwitła, czy miała wytworzone pąki (tworzą się w poprzednim sezonie i teraz powinny być widoczne zawiązki kwiatostanów), a nic nie wspominasz by takie miała.Trzeba zapytać sąsiadki czy inne lata kwitła, czy ona raczej z tych co marzną i odbijają od korzenia i nie kwitną.Jednak zabieg przycięcia bez wątpienia pozwoli jej odzyskać siły.
Re: Hortensja - CHOROBY liści
Ha, czyli są takie? Bo właśnie po 3 latach straciłam cierpliwość do poprzedniej hortensji, odziedziczonej wraz z działką. Stosowałam różne sposoby, poprzednią zimę była zabezpieczona agrowłókniną, tej zimy niczym nie przykrywałam. A ona co roku od nowa puszczała pędy i nie kwitła. To w końcu dostałam od sąsiadki z gatunku tych, co nam przed domem zimują bez niczego i co roku kwitną, mam wrażenie, że na tegorocznych pędach. I tak otrzymana taki numer mi wycięła. Posadziłam ja na miejscu tej złosliwej. Do tego w innym miejscu rośnie posadzona i kupiona w zeszłym roku kwitnąca hortensja i też niezbyt widać, żeby miała zamiar kwitnąćselli7 pisze:czy ona raczej z tych co marzną i odbijają od korzenia i nie kwitną.

Chyba hortensje, tak jak niecierpki, nie lubią mnie

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 8 sie 2011, o 10:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hortensja - CHOROBY liści
Witam,
Czy ktoś może wie co się dzieje z moją hortensją?
Pięknie rosła, byłam z niej bardzo dumna, bo wsadziłam ją w zeszłym roku i jest całkiem świeża u mnie.. aż ostatnimi dniami zobaczyłam, że na dwóch łodygach (tych najwyższych) jakby więdły liście, zasychają jak u zwiędniętych kwiatów, poza tym brzegi brązowieją i zaczynają się wyginać, wywijać - dzieje się tak na 2 najwyższych łodygach, oberwałam zmienione liście, ale nie wiem czy to wystarczy? Może ma ktoś jakieś doświadczenie z czymś takim?




Pozdrawiam serdecznie,
Asia
Czy ktoś może wie co się dzieje z moją hortensją?
Pięknie rosła, byłam z niej bardzo dumna, bo wsadziłam ją w zeszłym roku i jest całkiem świeża u mnie.. aż ostatnimi dniami zobaczyłam, że na dwóch łodygach (tych najwyższych) jakby więdły liście, zasychają jak u zwiędniętych kwiatów, poza tym brzegi brązowieją i zaczynają się wyginać, wywijać - dzieje się tak na 2 najwyższych łodygach, oberwałam zmienione liście, ale nie wiem czy to wystarczy? Może ma ktoś jakieś doświadczenie z czymś takim?





Pozdrawiam serdecznie,
Asia
Pozdrawiam serdecznie,
Asia
Asia
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Hortensja - CHOROBY liści
Witajcie, mam problem z dwiema hortensjami widocznymi na zdjęciu poniżej.

Wszystkie krzewy zostały posadzone jednocześnie. Rabata została starannie przygotowana i ziemia jest tam kwaśna. Pozostałe hortensje zdrowo rosną i nie wykazują żadnych objawów chorobowych. Hortensja po lewej stronie sprawia wrażenie, jakby miała chlorozę. Jej liście są jaśniejsze od pozostałych. Nie wiem, co to za odmiana, inna niż tamte. Każda z hortensji jest innej odmiany (prezenty z ubiegłorocznych urodzin), więc trochę się zastanawiam, czy ta odmiana hortensji nie ma przypadkiem jaśniejszych liści, ale podejrzewam, że jednak nie (a to akurat jest no name).
Jest sporo mniejsza od pozostałych, chociaż wszystkie hortensje były mniej więcej równo zasilane. Na zbliżeniu wygląda ona tak:

Za to hortensja po prawej stronie jest cała pożarta przez coś. Nie wiem, jak to możliwe, że te potwory atakują wyłącznie jeden gatunek hortensji. Pomyślałam, że w sumie to lepsze to, niż gdyby miały być wyżarte wszystkie krzewy, ale i tak nurtuje mnie pytanie, dlaczego? Znalazłam na niej ślimaka oraz taką zieloną gąsieniczkę.

Mam nadzieję, że może ktoś odpowie mi, o co chodzi.

Wszystkie krzewy zostały posadzone jednocześnie. Rabata została starannie przygotowana i ziemia jest tam kwaśna. Pozostałe hortensje zdrowo rosną i nie wykazują żadnych objawów chorobowych. Hortensja po lewej stronie sprawia wrażenie, jakby miała chlorozę. Jej liście są jaśniejsze od pozostałych. Nie wiem, co to za odmiana, inna niż tamte. Każda z hortensji jest innej odmiany (prezenty z ubiegłorocznych urodzin), więc trochę się zastanawiam, czy ta odmiana hortensji nie ma przypadkiem jaśniejszych liści, ale podejrzewam, że jednak nie (a to akurat jest no name).
Jest sporo mniejsza od pozostałych, chociaż wszystkie hortensje były mniej więcej równo zasilane. Na zbliżeniu wygląda ona tak:

Za to hortensja po prawej stronie jest cała pożarta przez coś. Nie wiem, jak to możliwe, że te potwory atakują wyłącznie jeden gatunek hortensji. Pomyślałam, że w sumie to lepsze to, niż gdyby miały być wyżarte wszystkie krzewy, ale i tak nurtuje mnie pytanie, dlaczego? Znalazłam na niej ślimaka oraz taką zieloną gąsieniczkę.

Mam nadzieję, że może ktoś odpowie mi, o co chodzi.
- hela druga
- 50p
- Posty: 89
- Od: 6 wrz 2011, o 15:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Równina Świdnicka na Dolnym Śląsku
Re: Hortensja - CHOROBY liści
Czarna rozpacz.
Hortensja Anabelle posadzona minimum 10 lat temu. Sama ją posadziłam i była piękna ale do czasu. W ubiegłym roku mocnoi osłabła, poczytałam trochę forum i podlałam ubiegłej jesieni zakwaszoną wodą. W tym roku szkoda gadać, niewiele z niej zostało.
I co ja mam z tym zrobić?
Hortensja Anabelle posadzona minimum 10 lat temu. Sama ją posadziłam i była piękna ale do czasu. W ubiegłym roku mocnoi osłabła, poczytałam trochę forum i podlałam ubiegłej jesieni zakwaszoną wodą. W tym roku szkoda gadać, niewiele z niej zostało.
I co ja mam z tym zrobić?
Jutro - legendarna kraina gdzie znajduje się 99% całej ludzkiej produktywności, motywacji i osiągnięć. /za kwejkiem/
-
- 500p
- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Hortensja - CHOROBY liści
Hortensja ma plamistość liści. Oprysk Brawo/Gwarant, Topsin lub Sportak alfa.
Pozdrawiam, Francik
-- Wt, 1 lip 2014, 12:57 --
Bedani, chloroza z powodu wysokiego pH podłoża. Podlać nawozem z dodatkiem żelaza i obniżyć odczyn.
Pozdrawiam, Francik
Hela druga, to może być szara pleśń. Opryski jak u Kropki2.
Pozdrawiam, Francik
Pozdrawiam, Francik
-- Wt, 1 lip 2014, 12:57 --
Bedani, chloroza z powodu wysokiego pH podłoża. Podlać nawozem z dodatkiem żelaza i obniżyć odczyn.
Pozdrawiam, Francik
Hela druga, to może być szara pleśń. Opryski jak u Kropki2.
Pozdrawiam, Francik
Francik
- hela druga
- 50p
- Posty: 89
- Od: 6 wrz 2011, o 15:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Równina Świdnicka na Dolnym Śląsku
Re: Hortensja - CHOROBY liści
Dzięki, opryskam a co mi szkodzi, już chyba nic. Ale tak po prawdzie to żadnego ciała obcego nie zauważam, gdyby nie małe prawdopodobieństwo to obstawiałabym chlorozę po wyglądzie liści. Ale człowiek uczy się całe życie.francikrecz pisze:Hela druga, to może być szara pleśń. Opryski jak u Kropki2.
Pozdrawiam, Francik
Jutro - legendarna kraina gdzie znajduje się 99% całej ludzkiej produktywności, motywacji i osiągnięć. /za kwejkiem/
-
- 500p
- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Hortensja - CHOROBY liści
Chlorozy nawet nie wymieniłem, gdyż rozpoznałaś, natomiast do szarej pleśni nakłonił mnie widoczek pędu na ostatniej fotce - chyba, że to naturalny kolor?
Pozdrawiam, Francik
Pozdrawiam, Francik
Francik
- hela druga
- 50p
- Posty: 89
- Od: 6 wrz 2011, o 15:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Równina Świdnicka na Dolnym Śląsku
Re: Hortensja - CHOROBY liści
Chyba naturalny, choć przyjrzę się raz jeszcze.francikrecz pisze:chyba, że to naturalny kolor?
Pozdrawiam, Francik
Ustalmy co z ta chlorozą.
Krzew był posadzony prawidłowo, ziemia przygotowana zgodnie z zaleceniami. I sobie pięknie rosło. Po jakichś 10 latach zaczęła blednąć, liście zmalały. Jesienią podlałam zakwaszoną wodą zgodnie z jakimś zaleceniem na forum, niestety nie zanotowałam dokładnie, podsypałam korą.
Wiosną roślina miała bardzo późny start i wygląda jak wygląda. Kwitnie dość obficie ale cała jest w stanie ciężkim. Rośliny w stanie agonalnym często kwitną obficie.
Wygląda na to że mój jesienny zabieg dokwaszania nie tylko nie pomógł ale mógł zaszkodzić.
Czy to może być jednak chloroza?
Na okolicznych działkach rosną Anabelle jak malowanie choć właściciele nigdy nie przejmowali się kwasowością gleby, wręcz są tendencje do powszechnego wapnowania "bo skrzyp rośnie". Myślę więc że rodzima gleba nie powinna uczynić aż takiej krzywdy.
Nieopodal rosnąca grusza też miała trudny zapłon , wiosną wypuściła skarlałe liście i jakby stanęła w rozwoju, zrobiłam oprysk na robactwo i grusza ruszyła z kopyta. Ale na hortensji żadnego zła nie widać. Ja ją jednak odgrzybię.
Jutro - legendarna kraina gdzie znajduje się 99% całej ludzkiej produktywności, motywacji i osiągnięć. /za kwejkiem/
-
- 500p
- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Hortensja - CHOROBY liści
Odmiana Anabelle ma w genach obfite i długie kwitnienie, ale również w genach ma pewne wymagania, które trzeba spełnić chcąc ją mieć bez problemów. Jednym słowem przycinanie starych pędów, w marcu /nie jesienią/ wycinanie suchych kwiatostanów, podłoże o pH ok. 5,5, luźną, choć żyzną i wilgotną ziemię. To, co widać na fotkach, jest oznaką przedwczesnego starzenia i blokowanie pobierania żelaza przez zbyt wysoki odczyn. Objawy starzenia to nie tylko wiek krzewu, ale również niewłaściwa pielęgnacja. Stosowanie zakwaszonej wody jest polecane w sytuacjach 'awaryjnych', na dłuższą metę należy stosować torf nieodkwaszony. Uzupełniając wywód dodam, że rośliny o bujnym kwitnieniu /plonowaniu/ mają dość wrażliwy system korzeniowy na niedobór tlenu, a zalewanie wodą do tego prowadzi. I nie ważne jest co my myślimy - ważne jak zachowuje się roślina w odpowiedzi na nasze postępowanie.
Pozdrawiam, Francik
Pozdrawiam, Francik
Francik
- hela druga
- 50p
- Posty: 89
- Od: 6 wrz 2011, o 15:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Równina Świdnicka na Dolnym Śląsku
Re: Hortensja - CHOROBY liści
Torf nieodkwaszony był stosowany do przygotowania gleby przed nasadzeniem, przycinana była w prawidłowym terminie.
Teraz pytanie, co powinnam była robić jeszcze?
Teraz pytanie, co powinnam była robić jeszcze?
Jutro - legendarna kraina gdzie znajduje się 99% całej ludzkiej produktywności, motywacji i osiągnięć. /za kwejkiem/