Hortensja( Hydrangea ) - zmiany, choroby liści

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Hortensja - CHOROBY liści

Post »

Obetnij wszystkie pędy, zostaw to co wybija z korzenia.Po wykopaniu niezwłocznie powinna zostać posadzona, na dodatek liście zniszczyły przymrozki.
Awatar użytkownika
Olago
200p
200p
Posty: 227
Od: 7 sty 2013, o 09:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Hortensja - CHOROBY liści

Post »

Czyli nie ma szans na zakwitnięcie w tym roku? :cry:
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Hortensja - CHOROBY liści

Post »

Nie.Nawet gdyby nie zniszczyło jej liści też nie wiadomo czy by zakwitła, czy miała wytworzone pąki (tworzą się w poprzednim sezonie i teraz powinny być widoczne zawiązki kwiatostanów), a nic nie wspominasz by takie miała.Trzeba zapytać sąsiadki czy inne lata kwitła, czy ona raczej z tych co marzną i odbijają od korzenia i nie kwitną.Jednak zabieg przycięcia bez wątpienia pozwoli jej odzyskać siły.
Awatar użytkownika
Olago
200p
200p
Posty: 227
Od: 7 sty 2013, o 09:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Hortensja - CHOROBY liści

Post »

selli7 pisze:czy ona raczej z tych co marzną i odbijają od korzenia i nie kwitną.
Ha, czyli są takie? Bo właśnie po 3 latach straciłam cierpliwość do poprzedniej hortensji, odziedziczonej wraz z działką. Stosowałam różne sposoby, poprzednią zimę była zabezpieczona agrowłókniną, tej zimy niczym nie przykrywałam. A ona co roku od nowa puszczała pędy i nie kwitła. To w końcu dostałam od sąsiadki z gatunku tych, co nam przed domem zimują bez niczego i co roku kwitną, mam wrażenie, że na tegorocznych pędach. I tak otrzymana taki numer mi wycięła. Posadziłam ja na miejscu tej złosliwej. Do tego w innym miejscu rośnie posadzona i kupiona w zeszłym roku kwitnąca hortensja i też niezbyt widać, żeby miała zamiar kwitnąć :(
Chyba hortensje, tak jak niecierpki, nie lubią mnie ;:223
anciuta
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 8 sie 2011, o 10:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Hortensja - CHOROBY liści

Post »

Witam,
Czy ktoś może wie co się dzieje z moją hortensją?

Pięknie rosła, byłam z niej bardzo dumna, bo wsadziłam ją w zeszłym roku i jest całkiem świeża u mnie.. aż ostatnimi dniami zobaczyłam, że na dwóch łodygach (tych najwyższych) jakby więdły liście, zasychają jak u zwiędniętych kwiatów, poza tym brzegi brązowieją i zaczynają się wyginać, wywijać - dzieje się tak na 2 najwyższych łodygach, oberwałam zmienione liście, ale nie wiem czy to wystarczy? Może ma ktoś jakieś doświadczenie z czymś takim?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam serdecznie,
Asia
Pozdrawiam serdecznie,
Asia
Awatar użytkownika
Ketmia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1047
Od: 23 cze 2006, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Hortensja - CHOROBY liści

Post »

Witajcie, mam problem z dwiema hortensjami widocznymi na zdjęciu poniżej.

Obrazek

Wszystkie krzewy zostały posadzone jednocześnie. Rabata została starannie przygotowana i ziemia jest tam kwaśna. Pozostałe hortensje zdrowo rosną i nie wykazują żadnych objawów chorobowych. Hortensja po lewej stronie sprawia wrażenie, jakby miała chlorozę. Jej liście są jaśniejsze od pozostałych. Nie wiem, co to za odmiana, inna niż tamte. Każda z hortensji jest innej odmiany (prezenty z ubiegłorocznych urodzin), więc trochę się zastanawiam, czy ta odmiana hortensji nie ma przypadkiem jaśniejszych liści, ale podejrzewam, że jednak nie (a to akurat jest no name).

Jest sporo mniejsza od pozostałych, chociaż wszystkie hortensje były mniej więcej równo zasilane. Na zbliżeniu wygląda ona tak:

Obrazek


Za to hortensja po prawej stronie jest cała pożarta przez coś. Nie wiem, jak to możliwe, że te potwory atakują wyłącznie jeden gatunek hortensji. Pomyślałam, że w sumie to lepsze to, niż gdyby miały być wyżarte wszystkie krzewy, ale i tak nurtuje mnie pytanie, dlaczego? Znalazłam na niej ślimaka oraz taką zieloną gąsieniczkę.

Obrazek

Mam nadzieję, że może ktoś odpowie mi, o co chodzi.
pozdrawiam, Ela
Mój zielony zakątek
bedani
100p
100p
Posty: 183
Od: 31 sie 2012, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Hortensja - CHOROBY liści

Post »

Witam . To i ja się podłączę . Obrazek. Czy to jakiś rodzaj chlorozy? Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
hela druga
50p
50p
Posty: 89
Od: 6 wrz 2011, o 15:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Równina Świdnicka na Dolnym Śląsku

Re: Hortensja - CHOROBY liści

Post »

Czarna rozpacz.
Hortensja Anabelle posadzona minimum 10 lat temu. Sama ją posadziłam i była piękna ale do czasu. W ubiegłym roku mocnoi osłabła, poczytałam trochę forum i podlałam ubiegłej jesieni zakwaszoną wodą. W tym roku szkoda gadać, niewiele z niej zostało.
I co ja mam z tym zrobić?
Jutro - legendarna kraina gdzie znajduje się 99% całej ludzkiej produktywności, motywacji i osiągnięć. /za kwejkiem/
kropka2
500p
500p
Posty: 873
Od: 19 lut 2014, o 20:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Hortensja - CHOROBY liści

Post »

Obrazek
Moja młodziutka hortensja dostała plam na listkach,co to może być.
francikrecz
500p
500p
Posty: 647
Od: 9 lut 2012, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lasy nad Baryczą

Re: Hortensja - CHOROBY liści

Post »

Hortensja ma plamistość liści. Oprysk Brawo/Gwarant, Topsin lub Sportak alfa.

Pozdrawiam, Francik



-- Wt, 1 lip 2014, 12:57 --

Bedani, chloroza z powodu wysokiego pH podłoża. Podlać nawozem z dodatkiem żelaza i obniżyć odczyn.

Pozdrawiam, Francik



Hela druga, to może być szara pleśń. Opryski jak u Kropki2.

Pozdrawiam, Francik
Francik
Awatar użytkownika
hela druga
50p
50p
Posty: 89
Od: 6 wrz 2011, o 15:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Równina Świdnicka na Dolnym Śląsku

Re: Hortensja - CHOROBY liści

Post »

francikrecz pisze:Hela druga, to może być szara pleśń. Opryski jak u Kropki2.


Pozdrawiam, Francik
Dzięki, opryskam a co mi szkodzi, już chyba nic. Ale tak po prawdzie to żadnego ciała obcego nie zauważam, gdyby nie małe prawdopodobieństwo to obstawiałabym chlorozę po wyglądzie liści. Ale człowiek uczy się całe życie.
Jutro - legendarna kraina gdzie znajduje się 99% całej ludzkiej produktywności, motywacji i osiągnięć. /za kwejkiem/
francikrecz
500p
500p
Posty: 647
Od: 9 lut 2012, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lasy nad Baryczą

Re: Hortensja - CHOROBY liści

Post »

Chlorozy nawet nie wymieniłem, gdyż rozpoznałaś, natomiast do szarej pleśni nakłonił mnie widoczek pędu na ostatniej fotce - chyba, że to naturalny kolor?


Pozdrawiam, Francik
Francik
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
hela druga
50p
50p
Posty: 89
Od: 6 wrz 2011, o 15:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Równina Świdnicka na Dolnym Śląsku

Re: Hortensja - CHOROBY liści

Post »

francikrecz pisze:chyba, że to naturalny kolor?

Pozdrawiam, Francik
Chyba naturalny, choć przyjrzę się raz jeszcze.
Ustalmy co z ta chlorozą.
Krzew był posadzony prawidłowo, ziemia przygotowana zgodnie z zaleceniami. I sobie pięknie rosło. Po jakichś 10 latach zaczęła blednąć, liście zmalały. Jesienią podlałam zakwaszoną wodą zgodnie z jakimś zaleceniem na forum, niestety nie zanotowałam dokładnie, podsypałam korą.
Wiosną roślina miała bardzo późny start i wygląda jak wygląda. Kwitnie dość obficie ale cała jest w stanie ciężkim. Rośliny w stanie agonalnym często kwitną obficie.
Wygląda na to że mój jesienny zabieg dokwaszania nie tylko nie pomógł ale mógł zaszkodzić.
Czy to może być jednak chloroza?

Na okolicznych działkach rosną Anabelle jak malowanie choć właściciele nigdy nie przejmowali się kwasowością gleby, wręcz są tendencje do powszechnego wapnowania "bo skrzyp rośnie". Myślę więc że rodzima gleba nie powinna uczynić aż takiej krzywdy.

Nieopodal rosnąca grusza też miała trudny zapłon , wiosną wypuściła skarlałe liście i jakby stanęła w rozwoju, zrobiłam oprysk na robactwo i grusza ruszyła z kopyta. Ale na hortensji żadnego zła nie widać. Ja ją jednak odgrzybię.
Jutro - legendarna kraina gdzie znajduje się 99% całej ludzkiej produktywności, motywacji i osiągnięć. /za kwejkiem/
francikrecz
500p
500p
Posty: 647
Od: 9 lut 2012, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lasy nad Baryczą

Re: Hortensja - CHOROBY liści

Post »

Odmiana Anabelle ma w genach obfite i długie kwitnienie, ale również w genach ma pewne wymagania, które trzeba spełnić chcąc ją mieć bez problemów. Jednym słowem przycinanie starych pędów, w marcu /nie jesienią/ wycinanie suchych kwiatostanów, podłoże o pH ok. 5,5, luźną, choć żyzną i wilgotną ziemię. To, co widać na fotkach, jest oznaką przedwczesnego starzenia i blokowanie pobierania żelaza przez zbyt wysoki odczyn. Objawy starzenia to nie tylko wiek krzewu, ale również niewłaściwa pielęgnacja. Stosowanie zakwaszonej wody jest polecane w sytuacjach 'awaryjnych', na dłuższą metę należy stosować torf nieodkwaszony. Uzupełniając wywód dodam, że rośliny o bujnym kwitnieniu /plonowaniu/ mają dość wrażliwy system korzeniowy na niedobór tlenu, a zalewanie wodą do tego prowadzi. I nie ważne jest co my myślimy - ważne jak zachowuje się roślina w odpowiedzi na nasze postępowanie.



Pozdrawiam, Francik
Francik
Awatar użytkownika
hela druga
50p
50p
Posty: 89
Od: 6 wrz 2011, o 15:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Równina Świdnicka na Dolnym Śląsku

Re: Hortensja - CHOROBY liści

Post »

Torf nieodkwaszony był stosowany do przygotowania gleby przed nasadzeniem, przycinana była w prawidłowym terminie.
Teraz pytanie, co powinnam była robić jeszcze?
Jutro - legendarna kraina gdzie znajduje się 99% całej ludzkiej produktywności, motywacji i osiągnięć. /za kwejkiem/
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”