Witaj Ewuś !
Na Twojej działce sielsko-anielsko,spokojnie, letnio, kolorowo, no , wakacyjnie po prostu !
Wcale się nie dziwię ,że obawiasz się nieco bolesnego powrotu do miejskiej rzeczywistości ( i przyznam ,że w takich momentach cieszę się w duchu , że mam ogród przydomowy...) Ja z wakacji wróciłam do ogrodu niemal z tęsknotą za tym , co zastanę , ale wbrew obawom nie było tak źle...
Ładnie kwitną Ci róże ( i tyle odmian !) , a bujna rabata z wielkimi kępami słoneczniczków ( a może rudbekii?) jest przepiękna .
Jak widać koniec lata też jest malowniczy , jeśli dobrze zaplanuje się nasadzenia.
Pozdrawiam i ... wracam do koszenia trawnika
