chan-dzia w buszu cz.2

[arlet3]

Aniu śliczne nowości, dobrze że dyrka nie rozjechałaś, ale u nas przepisy są takie same

[chan-dzia]

A już miałam iść , ale z Wami nie da rady..A tu jeszcze czerwone banany
Mirku ,przez ten Twój avatar nie mogę sie skupić,bo za każdym razem oko leci mi w bok Madziu ,Mirka zobaczyc jak rozpoznaje okiem fachowca monstere
Arletko wiem ale on jest śmieszny facet (dyrek )

[arlet3]

Bo ze śląska

[chan-dzia]

Byc może dlatego

[Doti]

Bo Was brzuchy rozbolą

[chan-dzia]

Ja juz się wyciszam , bo słychać mnie w całej chacie,dostałam ostrzeżenie

[x-M-8]

ja już dziś nie mogę...u LenKi jakieś kwiaty XXX u Aneczki znowu czerwone banany....

A mój widok przyglądającego się liściom....
Sam czasami siądę czy to w centrach handlowych czy w barach jakichś...jak się tak czasami patrzy na niektórych...to te Madzine kwiatki wymiatają...
Ludzie robią różne rzeczy i miny..a jeszcze jak ktoś ma bujną wyobraźnię

[chan-dzia]

Ludzie robią różne rzeczy i miny..a jeszcze jak ktoś ma bujną wyobraźnię

Ubaw na całego ,a ja niestety mam bardzo bujną wyobraznię

[Doti]

a ja cały czas się ślinię

[marzanka]

Jejuśku ale pedzisz dopiero początek a już piata strona .Melduje się co byś mi nie zginęła

[ewelina8005]

Witaj,Nowy wątek i tyle kwiatów,Wszystkie piękne ,nowości też są piekne
Też lubię coś kupic na pocieszenie,zawsze ściemniam żeby kwiatka przynieść do domu

[LeNka]

Przyszłam na , cholercia zapsałam dzisiaj
Ale za to można bo tak leje.
No dobra a propo dziur jest monstera, obie się nazywają wonne ale jedna z nich ma nazwę "Borsigana", i tak jak patrzę to strasznie się różnią tymi dziurwami, ale w obydwóch przypadkach rosną im pochwy . My Aniu prawdopodobnie mamy właśnie tą Borsigana, a tamta jest podobna do twojego filka, tz. ma więcej dziurek - wcięć ( prawie na całym liściu ).

[arlet3]

Lenka u nas

[LeNka]

Zazdroszczę u nas się już w nocy rozpadało i leje cały czas A ciemno jak .......że nie powiem gdzie

[chan-dzia]

Marzanko

Też lubię coś kupic na pocieszenie,zawsze ściemniam żeby kwiatka przynieść do domu

EwelinkoJa juz teraz mam chytry plan (wczoraj na niego wpadłam )za chorobe mój M nie zorientuje sie ,które kwiatki są nowe.
Arletko.Madziu u mnie też a mnie ręce dekolt jeszcze swędzą po wczorajszym ,więc dzisiaj wychodzę dopiero po zachodzie słońca na dwór.
Gadałyśmy wczoraj o tych dziurach tak intensywnie,że przyśniło mi się coś takiego
Ale gdzie dostac taką monstere?