Maleństwa Migrenqi

[myrtille1986]

No faktycznie byś mogła mieć komputerek za to!!!Mi się tak pogorszyło ostatnio ,że wpadłam do NOMI i jak zobaczyłam kwiaty zaczęłam się trząść mówiąc "narkotyki! narkotyk!i".Oczywiście do mojego chłopca bo trochę nienormalnie bym wyglądała mówiąc to sama do siebie

[Storczykowa]

Piękne nowe nabytki, mi się najbardziej podoba bordowy, szkoda tylko, że ma pęd w stożku. Ja nigdy takich nie biorę, bo trzeba będzie czekac na keiki, bo jak ma pęd, to już raczej liścia w tym miejscu nie puści. Strasznie dawno nie byłam w LM...

[Migrenqa]

No właśnie dlatego, że ma pęd w stożku go wzięłam. Taki uroczy odmieniec.

[kasiunieczka_32]

No to teraz tylko wyglądać keiki
Muszę Ci Agnieszko powiedzieć, że ja dziś też z takim wróciłam z hipermarketu

[arlet3]

Dziewczyny a powiedzcie czy jak storczyk wypuści keiki to co z tym starym? wyrzucić?

[Migrenqa]

Ja bym "mamuśki" nie wywalała bo i po co? Przecież jeżeli nie choruje ani nic się nie dzieje...

[kasiunieczka_32]

Ale dlaczego
Z tego co wiem, to gdy keiki wypuści już korzonki wystarczy go odciąć od pędu matczynej rośliny. A tamta rośnie dalej :P

[arlet3]

A czy będzie jeszcze kwitnąć? Kupiłam go jakieś 2 lata temu i miał już keiki tylko ja wtedy nie wiedziałam o co w tym chodzi i nie odcięłam tego do dziś i nie kwitł mi od tego czasu. Właśnie zbieram się odciąć. Mam nadzieję że przeżyją oba

Postaram się zaraz zrobić fotki i wstawię je w moim wątku, będę wdzięczna za rady

[Storczykowa]

A po co odcinać keiki, ktore wyrosło przy roślinie? Storczyk bez stożka musi mieć keiki obok siebie, bo sam po jakimś czasie uschnie, a keiki przejmie jego funkcję. Poza tym oddzielenie takiego keika jest ryzykowne, bo i ono, i roslina mateczna mogą uschnąć. ja raz tak miałam i od tego czasu nie ruszam keików. jak chcą być 2 w jednej doniczce, to niech są. odcinam tylko te, co wyrosły na pędzie, oczywiście jak już mają dobre korzonki. Ale storczyka z pędem w stożku nie kupiłabym nigdy. To nie jest normalne, taka roślina jest felerna i nie wiadomo, co z tego wyniknie.

[kasiunieczka_32]

Mówiąc o odcięciu miałam na myśli keiki na pędzie. Może źle napisałam, faktycznie.

[Storczykowa]

Mówiąc o odcięciu miałam na myśli keiki na pędzie. Może źle napisałam, faktycznie.

Na pędzie mozna odcinać, bo od tego roślina nie uschnie. Tylko musi mieć naprawdę ładne korzonki. A storczyki bez stożka puszczają keiki obok siebie, wy na forum to nazywacie "basal keiki". Nie nalezy go odcinać, bo potem przejmie funkcję rośliny matecznej, a ona kiedyś tam uschnie, może po kilku latach (moje Liodoro bez stożka puściło keiki i od 2 lat są razem w doniczce, bo roślina mateczna na razie ani myśli usychać, ale kwitnąć też nie, kwitnie tylko keiki).

[arlet3]

No właśnie, a mnie ani matka ani keiki

[sari]

Piękne nowe zdobycze Macie rację co do choroby, zawsze zaglądamy czy mają coś nowego.
W piątek w LM w Krakowie były falki po 15.50
Wyszukałam nawet jednego kropka

[Migrenqa]

Jestem zła Pamiętacie mojego żółtego falka?
Nagle zaczęły mi przekwitać kwiaty. Mocno mnie to zainteresowało więc obejrzałam go z wierzchu- cacy. Zajrzałam do doniczki- katastrofa: 2 liście zostały mi w rękach, trzon żółty i mokry, korzenie zaczynały się już paćkać...Myślałam, że skręci mnie ze złości . Przystąpiłam zatem do akcji pt." Ciąć do żywego". Oto efekty...

[arlet3]

Agnieszko szkoda, taki był śliczny, ale może jeszcze odżyje?

Piękne nowe zdobycze Macie rację co do choroby, zawsze zaglądamy czy mają coś nowego.
W piątek w LM w Krakowie były falki po 15.50
Wyszukałam nawet jednego kropka

Po Twoim poście zaraz pojechałam do LM a tu nic tylko same białe i to jakieś takie nieciekawe