

Jolu klony mam od zeszłego roku. Kupiłam je na wiosnę i tak naprawdę nic ale to nic kompletnie z nimi nie robię, jedynie to podlewam, naprawdę dużo wody moje roślinki w lecie dostają.Nie wiem jak będą wyglasać po tegorocznej zimie ale oczywiście jak tylko przyjdzie wiosna nie omieszkam podzielić się z wami fotkamizielono mi pisze:Witaj Iwonkojestem tutaj pierwszy raz . Ogród śliczny i taki dopieszczony
widać że masz dobrą ręke do roslin. Piękna kolekcja klonów , napisz proszę jak długo masz je u siebie i co robisz że tak zdrowo wyglądają .
Grażynko klony raczej należą do roślin drogich ale ... nie potrafiłam się oprzeć i mam nadzieję ze mi to wynagrodzągrazka_j pisze:A ja zamierzam kupic klon czerwony i żółty, tylko u mnie są bardzo drogie!. Zobaczę jeszcze w necie.
Witaj Tak mówią że po kwitnieniu należy je przycinać ale ja nie stosuję tej zasady .Jeśli chcesz postępować wg. mojego przycinania - ja przycięłabym ją podczas kwitnięcia ( mocne ciecie ) .Nie wiem jak wygląda twoja wierzba więc troszkę trudno mi doradzić. A z drugiej strony ..... wiesz to rada wbrew fachowcom , nie chciałabym by ci się drzewko zmarnowało .Mogę tylko powiedzieć że ja tak postępuję jak wyżej już napisałam .Jeśli jesteś gotowa na ryzyko tak jak ja zaryzykowałam ( myślę ze nie pożałujesz).... w moim przypadku efekt jest bardzo pozytywny . Może wklej tutaj twoje drzewko obejrzę i zobaczymyMaro pisze:Dzięki Iwonko, ale jeśli swojej nie przycięłam jesienią, to kiedy mam to zrobić - już, czy poczekać jeszcze trochę?
Gdzieś czytałam, że wierzby się tnie "po kotkach", ale nie wiem czy Hakuro ma kotki.
Napisz proszę.