Obsługa tunelu,ściółkowanie gleby,obniżenie temperatury,odkażanie itd...

[weteran]

najwłaściwsze postępowanie to takie , żeby do namiotu/szklarni nie sadzić pomidorów gruntowych , tylko te odmiany które są przeznaczone pod osłony. Wchodząc do pomieszczenia od razu widać w upał które odmiany są które.

[Belinek]

Być może mam gruntowe, kto wie?

[sajmon0609]

Zrobię fotki i pokaże tylko jestem teraz w pracy,z tymi odmianami masz racje ja mam zasadzone sam marziano rosną pięknie bo to południowe pomidory ale mam też odmianę jakiegoś czarnego i ten jakiś marny.No ale jest to moja pierwsza hodowla w namiocie zawsze były w gruncie więc zobaczę co będzie najlepsze.

[Rybka]

Ja używam jakiś profesjonalny środek do cieniowania , gdy jest pochmurno lub pada deszcz to się rozjaśnia. wygodniej jest raz popryskać i mieć spokój na jakiś miesiąc.

Moglbys podac nazwe tego srodka? Czy on dziala na zasadzie okularow fotochromowych?

[tadeusz48]

Coś mi się zdaje że wysokie temperatury w tunelach czy szklarniach najbardziej przeszkadzają ich właścicielom.

Pomidory, są roślinami słońca i wysokich temperatur i za nic mają wysokie temperatury pod osłonami.

Najważniejszym elementem uprawy tych roślin podczas tak wysokich temperatur latem jest odpowiednia wilgotność ziemi i przewiew, a więc w maksymalnym stopniu wietrzenie, by w tak wysokiej temperaturze nie zbierała się woda od środka na dachu folii, oraz na liściach rosnących .
pomidorów.

Inaczej niż pod foliowym dachem wygląda uprawa pomidorów w normalnych szklarniach gdzie ściany i dach są wykonane ze szkła. Szkło , w przeciwieństwie do folii kumuluje wysokie temperatury, i normalnym postępowaniem jest malowanie ścian i dachu ze szkła wapnem. powodując obniżenie bardzo wysokich temperatur o ograniczonej możliwości do wietrzenia tych pomieszczeń.

[weteran]

tadeusz48 zgadzam się z tobą masz całkowita racje, ale jest jeszcze jedna kwestia, która ujawnia się właśnie podczas upałów i nie jest to wysoka temperatura
często się spotykam z tym , że właściciele robią wszystko , żeby pomidory miał lepiej niż tego potrzebują (podlewanie, nawożenie tak w skrócie ) pomijam tu kwestę wysadzania pomidorów gruntowych pod osłony , bo one z natury się zwijają w namiotach
Efektem takiego przedobrzania jest to , że mamy marny system korzeniowy , że rośliny na słońcu więdną
Kwestia ta dotyczy również ogórków.
Niekiedy są długie okresy upałów , że miesiąc jest 30 stopni w cieniu , wtedy kreda na namiot wystarczy , przyjdzie deszcz zmyje i rośliny nie cierpią jak jest pochmurno.
Długie 30 metrowe namioty z gęstymi nasadzeniami , tez odbiegają od normy dlatego zawsze pytam w jakim namiocie

Ja osobiście to się modle , zęby jak najwięcej słonce świeciło na moje pomidorki , a cieniować jeszcze nie miałem okazji

[Belinek]

[quote="tadeusz48"]Coś mi się zdaje że wysokie temperatury w tunelach czy szklarniach najbardziej przeszkadzają ich właścicielom.

tadeusz48, powiedz co zrobić żeby czubki i kwiaty nie więdły od wysokich temperatur. Powiem, że u mnie jest ponad 45 stopni.

[tadeusz48]

WETERAN- zgadzam się z Tobą w kwestii dogadzania pomidorom, które więcej szkodzą niż pomagają, w tym systemowi korzeniowego pomidorów.

Nie rozumiem jednego, albo się uprawia pomidory w sposób tradycyjny i jesienią się przygotowuje ziemię pod przyszłą uprawę,przekopując ją co najmniej raz na daw-trzy lata z obornikiem ,czy kompostem, albo się "bawi" w wielkiego producenta i pcha się w ziemię i sadzonkę wszystko co da by osiągnąć maksymalne efekty.

Całkowicie zgadzam się z poniżej cytowanym twierdzeniem forumowicz

PS Trzeba sobie powiedzieć jedna prawdę. My, amatorzy, tak naprawdę, uprawiamy pomidory w ciemno. Często nie znamy nawet pH gleby nie mówiąc o analizie zasobności czy stężenia roztworu glebowego. Dajemy pogłównie różne organiczne nawozy, których składu też nie znamy. Wiemy, że tam są azot, fosfor, potas, mikroelementy. Należy więc się kierować wyglądem krzaków i probować im dogodzić w miarę możliwości. To wszystko jest loteria ale liczy się pomidor i jego prawdziwy smak. I o to chodzi.

Tak, potwierdzam, tradycyjna uprawa pomidorów to loteria, z tym że ta loteria , głównie jest oparta na doświadczeniach przekazanych przez naszych dziadków, rodziców i nas samych.

Uprawiam pomidory od blisko czterdziestu lat, tak jak uprawiali dziadkowie i rodzice, ( z tym że kiedyś to się robiło tylko w gruncie, bo i folii nie było i pomidory nie chorowały).

Jesienią przekopuję ziemię z obornikiem i kompostem i więcej się ziemią nie zajmuję , poza jej podlewaniem. Nigdy nie stosowałem żadnych "ulepszaczy", nawozów sztucznych, czy "półsztucznych', by pomidorom żyło się lepiej.

Zbiory pomidorów były prze te lata różne, raz lepsze, raz gorsze, ale zawsze, czy te 20 kg, czy ( na tym samym areale) 200 kg, były smaczne i zdrowe.

I wydaje mi się że w amatorskiej uprawie, na własne spożycie to się liczy, smaczne i zdrowe, a nie wielkość, ilość i zysk.

Wracając do temperatur w tunelach czy szklarni, jak już wcześniej napisałem, najważniejsze jest odpowiednia wilgotność ziemi i przewiew.

Wierzchołek pomidora ma prawo być w południe zwiędnięty, ale wieczorem musi się wyprostować, i jeśli tego nie robi, to znaczy że jest zły system korzeniowy u rośliny lub za mała wilgotność gleby w której rosną pomidory.

BELINKO, a co robisz by zmniejszyć temperaturę w samochodzie podczas jazdy, otwierasz okna, ta samo trzeba robić w tunelu lub szklarni, jeżeli tych okien jest mało, to zrobić ich więcej, jaki to mało to trzeba rozbierać ściany, bo dachu nie wolno ruszyć, bo w każdej chwili może spaść deszcz .

Jeżeli zwiędnięty w południe wierzchołek nie podniesie się wieczorem , to znaczy że mamy złą wentylację, złe nawadnianie i trzeba robić wszystko by to zmienić. łącznie z częściowym demontażem osłon pod którymi rosną pomidory.

[Belinek]

Powiedz tadeusz48 ile zostawić pomidorów na jednym gronie a ile na całym krzaczku. Czy konieczne jest potrząsanie kwiatów na zapylanie i podwiązywanie gron. Dlaczego niewolno podlewać pomidorów codziennie i w dzień, skoro i tak nie podlewam na liście tylko pod. Częste podlewanie może trochę schłodzić dzienny i upalny klimat w tunelu. A jak już piszę to powiedz tadeusz48, czy Ty stosujesz gnojówki pokrzywy, bo z tego co wyczytałem na innych forach piszą, że nie trzeba jak jest na oborniku i nawozie sztucznym. Piszą o mleku i jakichś kurzajkach, jakie to ma działanie?
Pozdrawiam i dzięki za trud.

[ekopom]

Ekopom..
A pomidory podlewasz codziennie?
metoda kropelkową?
a jeśli tak to pewnie woda zimna.. bo to też ma znaczenie...
A może te rurki ktore służyły ci do ogrzewania teraz chlodza zimna woda -bo to bylby nie glupi pomysl chyba..

Do cieniowania w tym roku kupiłem PARASOLEX plastik , to jest na folie, a na szkło PARASOLEX szkło,gdy pada deszcz to staje się niewidzialny , przypuszczam ,że w składzie posiada żelatynę.
Podlewam nie tylko raz dziennie ,ale kilka razy wężami kroplującymi. Woda zimna czy ciepła to o tym czasie nie ma znaczenia, bo zanim dojdzie do rośliny to i tak już jest ciepła.Obecnie pogoda sprzyja gdyż ciągu tygodnia znaczna ilość pomidorów dojrzeje .

[Marcinu83]

Ekopom przy tak częstym podlewaniu nie maż za dużej wilgotności gleby? Ja też podlewam pomidory poprzez linie nawadniające i ostatnio podlewałem w piątek rano i do teraz jeszcze gleba wzdłuż rozciągniętych wężów jest wilgotna. Dodam jeszcze że podlałem tak ilością 260 l wody na 130 krzaków pomidorów.

[x-suzana]

Ekopom, czy na zdjęciu to odmiana VP1?

[ekopom]

To odmiana VP-1,a poniżej tomimaru muchoo nieco później posadzona, ale też obiecująca ,szczególnie jaszcze bardziej smaczniejsza.

[x-suzana]

Czy przy uprawie w tunelu rzeczywiście trzeba czekać 2 miesiące od zakwitnięcia do zbioru?
U mnie sadzone 18.IV nie zmieniają jeszcze koloru ale są raczej białawe niż zielone- owoce.

[ekopom]

Nieraz i dłużej, ogólnie gdy zaczyna kwitnąć 7 grono ,to zaczynają dolne dojrzewać,ja zakończyłem na szóstym ,to szybciej dorosną owoce i szybszym tempie dojrzeją. Bo jeszcze raz na jesień będą posadzone w tym samym miejscu.