Wszystko o pomidorach 5cz. (01.01.10 -

[Kaja]

W zeszłym roku miałam odmiany:Atol,Babinicz,Szejk i Bohun.Wszystkie samokończące.Byłam z nich bardzo zadowolona.
Plenne,wczesne,smaczne i owocowały do jesieni.Są to odmiany gruntowe,ale ja miałam je w szklarni,ponieważ u nas w gruncie od wielu lat pomidory bez chemii się nie udają.

[wstasiek]

Sedeczne dzięki za odzew.
Pewnie wszędzie pomidor gruntowy bez chemi ma małe szanse na dotrwanie i przetrwanie. Ryzyko zmniejszamy uprawiając je pod przykryciem i stosując sprawdzone sposoby zabezpieczania np.mleko. Poprzedni rok był szczególnie trudny dla pomidorów (nie sprzyjała pogoda).

Ale co tam.... Pewnie większość z Was myśli już o nadchodzącym roku,więc napiszcie może kiedy planujecie siać pierwsze pomidorki z przeznaczeniem do uprawy w tunelu nieogrzewanym.

Pozdrawiam i dziękuję

[smonika]

Wstaśku! Fajny login
Ja sieję pomidory po 15 marca i one idą końcem kwietnia do tunelu nieogrzewanego. Tak przynajmniej robiłam w poprzednich latach, ale były łagodne zimy które szybko się kończyły.. Co będzie w tym
W wątku "pomidory z nasion od kozuli" Grażyna Widera napisała: "Zawsze wysiewam pomidory w marcu w dniach Barana (trygon Ognia- zgodnie z kalendarzem biodynamicznym).W tym roku przypada to w dniach 16-17-18 marca.Nigdy się na tym nie zawiodłam.Jak ktoś wierzy może spróbować."

[wstasiek]

http://www.forumogrodnicze.info/posting ... 42&t=30300#

Witam,


Słyszałem coś o stosowaniu świec w tunelach. Zastanawiam się czy to dotyczy przymrozków czy po prostu pożegnaniu z pomidorami. Możecie coś więcej o tym npisać.

Sedeczne dzięki

[Mateusz]

Jak są przymrozki, to niektórzy stawiają znicze....

[szorto66]

Trochę nie w temacie.Kiedy można siac rzodkiewkę i sałatę w tunelu nieogrzewanym.Na pomidora
się miejsce zostawi.

[Suppa]

Nikt z Was nie sieje wczesnych odmian??
Trudno, będe pierwszy.

EDIT:
Kaju wybacz, nie zauważyłem wcześniej Twojego postu dzięki za opinię

[tadeusz48]

Trochę nie w temacie.Kiedy można siac rzodkiewkę i sałatę w tunelu nieogrzewanym.Na pomidora
się miejsce zostawi.

W tunelu można siać rzodkiewkę , jako współrzędne z pomidorami. Pomidory się sadzi w najmniejszym rozstawie co 50 cm, wystarczy w połowie odległości posiać rzodkiewkę, czy sałatę. Zarówno rzodkiewkę , jak i sałatę siejemy gdy ogrzeje się ziemia w tunelu.Zazwyczaj ( zależy to od pogody), siew ten rozpoczynamy w marcu, wtedy możemy mieć plony w końcu kwietnia, i na początku maja.

Jednocześnie ,gdy dorastają w rządkach rzodkiewki, czy sałata, możemy sadzić między nimi sadzonki pomidorów. Do czasu gdy pomidory się ukorzenią i rozpoczną wzrost , przedplon w postaci sałaty, czy rzodkiewki zostanie zebrany i zjedzony. W ten sposób mając mało miejsca, można je dobrze wykorzystać.

[Waleria]

Pochwalcie się, jakie macie patenty na podpisywanie różnych odmian pomidorów.
Ja zachłannie poprosiłam o 20 odmian i teraz nie chciałabym, żeby z tego powstał misz-masz. Poprzednio, gdy miałam 3 - 4 odmiany, podpisywałam pojemniczki, ale czasami jakiś wypadł, coś przesadziłam, i znowu bałagan.
Teraz pracowicie tnę puszki po piwie, podpisuję i przyczepiam do tego spinaczem torebeczkę z nasionami.
16 - 18 marca, gdy zacznę siać, do pojemniczków powędrują już gotowe , trwałe etykietki. Potem te same etykietki umieszczę obok posadzonych pomidorów na działce.
Macie jakieś inne, lepsze pomysły?

[MagdaMisia]

Ja oznaczę numerkami a lista z oznaczeniem odmian, które się pod nimi kryją znajdzie się w zeszyciku jako że mój P. elektryk - użyję kawałków kabli odpowiedniej grubości (chodzi o ich skręcenie na roślinie) a ta każdym takim kabelku umieszczę gumowe oznaczniki z nadrukowanym numerem (też elektryczne).

[judyta]

Walerio mój patent na podpisy jest taki:
Wysiewane nasiona do doniczki oznaczam karteczką z numerkiem odmiany na patyczku. To może być wykałaczka lub jakaś gałązeczka, na której robię niewielkie nacięcie i wkładam w nie karteczkę z opisem .



Przy pikowaniu sprawa ma się nieco gorzej..bo robienie tylu patyczków i karteczek jest czasochłonne.
Jeśli pikuje do kubeczków jednorazówek-białych-to podpisuję je markerem. Każdej odmianie nadaję w zeszycie - kapowniku numer i ten numer nanoszę na każdy kubeczek.

sadzonki pomidorów 2009 r.


Gorzej z czarnymi doniczkami-te rzędowo ustawiam i robię znacznik patyczkowy z opisem na pierwszej doniczce z rzędu. No i oczywiście ogłaszam domownikom kategoryczny zakaz przestawiania na parapetach czegokolwiek

W tunelu każdy rząd z daną odmianą oznaczam stawiając plastikowy znacznik przy pierwszym krzaku z rzędu.

[hafciarz]

Ja na czarnych doniczkach pisałem korektorem albo naklejałem izolacje(taśma monterska ) z napisem wykonanym flamastrem .

[ankha]

Ja podczas siania robiłam plastikowe małe etykietki, opisane markerem i wsadzałam je do doniczek, przekładałam na bieżąco podczas pikowania. Potem podczas sadzenia do gruntu wbijałam w ziemię, na obrzeżach niecki pomidorowej - ale sobie myślę, że można by je robić z dziurką i podczas wysadzania do gruntu czy pod osłony przywiązywać sznurkiem czy tasiemką luźno do łodygi, powiedzmy nad trzecim liściem właściwym, co wy na to?

[GrazynaW]

ankha niezły pomysł ale przy większej ilości pracochłonny.Tak czy inaczej jakoś trzeba oznaczyć.I żeby się nie zmazało.

[ankha]

Przy większej liczbie można tak jak MagdaMisia cyferkami i opisywać w kajeciku. Natomiast na etykietki ja zużyłam połamaną białą podstawkę pod wielodoniczkę (ostry nożyk) a dziurki każdy Pan Domu Wam coś wykombinuje chyba...
Nie trzeba tego wszystkiego robić od razu, a poza tym czy samo robienie rozsady nie jest pracochłonne? Super praco- i czasochłonne. I jakie satysfakcjonujące