Gogi poczynania w ogrodzie
- pyzia
- 200p
- Posty: 403
- Od: 18 maja 2009, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Prawie ;-) Poznań
- Kontakt:
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Cześć Gosiu
Nieśmiało proszę o jakieś energetyzujące zdjęcia (=wiosna, lato) i jeszcze powiem Ci, ze oglądałam "Maję w ogr", która na krety polecała jakiś odstraszacz z ultradźwiękami. Podobno niedrogie i bardzo skuteczne. A i humanitarne - krety nie podchodzą.
pozdrawiam!
Nieśmiało proszę o jakieś energetyzujące zdjęcia (=wiosna, lato) i jeszcze powiem Ci, ze oglądałam "Maję w ogr", która na krety polecała jakiś odstraszacz z ultradźwiękami. Podobno niedrogie i bardzo skuteczne. A i humanitarne - krety nie podchodzą.
pozdrawiam!
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Dzięki wszystkim za odwiedziny i wsparcie w sprawie kreta.
Mój (miałam nadzieje) sprzymierzeniec w walce z kretem kot Tofik wczoraj zginął pod kołami samochodu
, więc z czworonożnych pozostaje mi tylko pies
No to na prośbę pyzi rozświetlę te jesienne mroki letnimi zdjęciami moich liliowców.
Liliowce wciągają mnie niebezpiecznie mam około 30 odmian, niestety sporo z nich opisane "na oko". Ponieważ mój ogród jest mało słoneczny to ta kolekcja nie będzie rozrastać się w nieskończoność - może to i dobrze.
No to trochę lata (tegoroczne kwitnienia
):


Mam jeszcze kilka, ale muszę dozować słońce

Mój (miałam nadzieje) sprzymierzeniec w walce z kretem kot Tofik wczoraj zginął pod kołami samochodu


No to na prośbę pyzi rozświetlę te jesienne mroki letnimi zdjęciami moich liliowców.
Liliowce wciągają mnie niebezpiecznie mam około 30 odmian, niestety sporo z nich opisane "na oko". Ponieważ mój ogród jest mało słoneczny to ta kolekcja nie będzie rozrastać się w nieskończoność - może to i dobrze.
No to trochę lata (tegoroczne kwitnienia










Mam jeszcze kilka, ale muszę dozować słońce


- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Witaj Gosiu piękny ogród ,piękne storczyki o liliowcach już nie mówię .
Nie mogę doczekać się do następnych zdjęć , mam też fioła na tle liliowców .
Piękne roślinki wiosenne , prymule .
A cyklameny masz już długo czy pierwszy rok , jak Ci zimują ?
Genia
Nie mogę doczekać się do następnych zdjęć , mam też fioła na tle liliowców .
Piękne roślinki wiosenne , prymule .
A cyklameny masz już długo czy pierwszy rok , jak Ci zimują ?
Genia
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Gogi poczynania w ogrodzie



Jak dobrze, że ja tu trafiłam!!!! I już będę stałym gościem. Rany, kiedy u mnie już tak będzie. 30 lat? Chyba już tego nie doczekam.... A może jednak...
I te liliowce. I magnolie. I zdjęcia przecudne....
Jakbyś znalazła jeszcze jakąś wolną siewkę tej magnolii, to mogłabym nieśmiało o nią poprosić?
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Gosiu
gratuluję takie pięknej kolekcji liliowców
Uwielbiam je




Uwielbiam je

Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Wow...Gosiu, widać, że masz rękę do wszelakich roślin... ;)
Zaciekawiła mnie jedna rzecz: widać, że świetnie rosną Ci wszystkie rośliny koło drzew...To ciekawe, u moich rodziców na działce nic tam nie chce rosnąć, bo drzewa wyciągają całą wodę... A u Ciebie wszystko pięknie rośnie: i drzewa, i rośliny obok nich..;) Ciekawe od czego to zależy..
pozdrawiam
Zaciekawiła mnie jedna rzecz: widać, że świetnie rosną Ci wszystkie rośliny koło drzew...To ciekawe, u moich rodziców na działce nic tam nie chce rosnąć, bo drzewa wyciągają całą wodę... A u Ciebie wszystko pięknie rośnie: i drzewa, i rośliny obok nich..;) Ciekawe od czego to zależy..
pozdrawiam
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Dziękuję serdecznie za komplementy
e-genia cyklameny posadziłam zeszłej wiosny, teraz są przykryte lekko gałązkami jodłowymi. Sama jestem ciekawa jak bedą zimowały bo szczerze mówiąc daleka jestem od zbytniego okrywania roślin. Raczej odpowiada mi wszelka minimalizacja zajęć niż drżenie nad każdą roślinką. Dam znać na wiosnę jak się miewają po zimie.
rosiowa w tej chwili siewki nie ma, ale w tym roku spadło z tej magnolii bardzo dużo nasion, w większości zostały wyjedzone przez ptaki, ale pewnie jakieś się uchowały w korze i może coś się pojawi na wiosnę.
Halina Kwak u mnie zainteresowanie liliowcami powoli zaczyna przechodzić w liliowcomanie, choć nie wiele mam dobrze nasłonecznionych miejsc
Szamanka wydaje mi się, że to kwestja gleby. U mnie jest bardzo ciężka gleba, miejscami gliniasta, lub na wierzchu warstwa żyznej a pod spodem glina. Dzięki temu nawet w okresach suszy podlewam bardzo sporadycznie. Natomiast przy glebach lekkich i przepuszczalnych duże drzewa były by konkurencją dla roślin płycej ukorzenionych.
Skoro za oknem zima to dla kontrastu pokaże Wam moje "tropikalne" parapety:





e-genia cyklameny posadziłam zeszłej wiosny, teraz są przykryte lekko gałązkami jodłowymi. Sama jestem ciekawa jak bedą zimowały bo szczerze mówiąc daleka jestem od zbytniego okrywania roślin. Raczej odpowiada mi wszelka minimalizacja zajęć niż drżenie nad każdą roślinką. Dam znać na wiosnę jak się miewają po zimie.
rosiowa w tej chwili siewki nie ma, ale w tym roku spadło z tej magnolii bardzo dużo nasion, w większości zostały wyjedzone przez ptaki, ale pewnie jakieś się uchowały w korze i może coś się pojawi na wiosnę.
Halina Kwak u mnie zainteresowanie liliowcami powoli zaczyna przechodzić w liliowcomanie, choć nie wiele mam dobrze nasłonecznionych miejsc

Szamanka wydaje mi się, że to kwestja gleby. U mnie jest bardzo ciężka gleba, miejscami gliniasta, lub na wierzchu warstwa żyznej a pod spodem glina. Dzięki temu nawet w okresach suszy podlewam bardzo sporadycznie. Natomiast przy glebach lekkich i przepuszczalnych duże drzewa były by konkurencją dla roślin płycej ukorzenionych.
Skoro za oknem zima to dla kontrastu pokaże Wam moje "tropikalne" parapety:








Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Witaj Gosiu w Nowym Roku
Rozmawiałyście na forum na temat Kretów .Ja kupiłam odstraszacze wysyłające dźwięki i może trochę lepiej ,nie było tak bardzo zryte ale teraz to nie wiem czy jeszcze działają (dawno nie byłam na działce) i czy teraz nie królują na działeczce krety .Możesz spróbować zainstalować takie cudeńka. Moje miały możliwość ładowania baterii energią słoneczną ,ale teraz nie wiem czy po tych mrozach będą jeszcze dobre. 


Pozdrawiam - wiosenka
Spełniane marzenia- wiosenka
Spełniane marzenia- wiosenka
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Gosiu
cudne storczyki





Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Witaj Wiosenko
Mam dwa takie odstraszacze ultradźwiękowe, jeden to taki wielki ołówek (o kształt mi chodzi) na baterie a drugi na prąd z gniazdka z możliwością zmiany częstotliwości ultradźwięków. Bateryjny mam już dawno - bez zachwytu specjalnego - kret najchętniej toczy koło niego a ten na prąd to w sumie nie wiem, czy coś daje. Początkowo po zainstalowaniu (testowany u mnie przez dwa sezony) kret toczył namiętnie w kółko jakby chciał go wydobyć z ziemi, po miesiącu zniknął, ale od czasu do czasu się pojawia. Szczerze mówiąc mam sceptyczne odczucia
Teraz na szczęście spadł śnieg, ziemia lekko zmarzła i nie muszę myśleć o krecim przeciwniku
Halinko dziękuje serdecznie, więcej zdjeć jeśli chciałabyś się naergetyzować w ten zimowy czas jest w moim storczykowym watku

Mam dwa takie odstraszacze ultradźwiękowe, jeden to taki wielki ołówek (o kształt mi chodzi) na baterie a drugi na prąd z gniazdka z możliwością zmiany częstotliwości ultradźwięków. Bateryjny mam już dawno - bez zachwytu specjalnego - kret najchętniej toczy koło niego a ten na prąd to w sumie nie wiem, czy coś daje. Początkowo po zainstalowaniu (testowany u mnie przez dwa sezony) kret toczył namiętnie w kółko jakby chciał go wydobyć z ziemi, po miesiącu zniknął, ale od czasu do czasu się pojawia. Szczerze mówiąc mam sceptyczne odczucia

Teraz na szczęście spadł śnieg, ziemia lekko zmarzła i nie muszę myśleć o krecim przeciwniku

Halinko dziękuje serdecznie, więcej zdjeć jeśli chciałabyś się naergetyzować w ten zimowy czas jest w moim storczykowym watku

Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Zobaczcie jakiego dziś miałam goscia w karmniku:

Zdaje sie, że to trznadel, były dwie sztuki, ale strasznie płochliwe to ptaszki. Niestety nie udało mi sie zrobic zdjecia tak żeby było widac pieknie ubarwiony brzuszek - od dołu wygląda prawie jak kanarek - ale cudo!
Dokarmiamy ptaki od momentu jak spadl śnieg i ogladanie jak uwijaja sie w karmniku i na słoninach sprawia mi wielką przyjemność. Regularnymi gośćmi sa sikory bogatki, sikory modre, dzwońce, wróble, mazurki. Przylatuja równiez dziecioły, ale zdjec nie mam bo to niezwykle płochliwe ptaki. Moja mama w tym roku widziała dzieciola zielonego. W zeszlym roku przylatywał grubodziób i odwiedzała nas orzechówka. Mamy również dużo kosów i drozda śpiewaka, ale one sobie latają po ogrodzie i objadaja owoce z krzewów. A w tym tygodniu nocowaly tez u mnie dwie parki bażantów
Kilka fotek:





Zdaje sie, że to trznadel, były dwie sztuki, ale strasznie płochliwe to ptaszki. Niestety nie udało mi sie zrobic zdjecia tak żeby było widac pieknie ubarwiony brzuszek - od dołu wygląda prawie jak kanarek - ale cudo!
Dokarmiamy ptaki od momentu jak spadl śnieg i ogladanie jak uwijaja sie w karmniku i na słoninach sprawia mi wielką przyjemność. Regularnymi gośćmi sa sikory bogatki, sikory modre, dzwońce, wróble, mazurki. Przylatuja równiez dziecioły, ale zdjec nie mam bo to niezwykle płochliwe ptaki. Moja mama w tym roku widziała dzieciola zielonego. W zeszlym roku przylatywał grubodziób i odwiedzała nas orzechówka. Mamy również dużo kosów i drozda śpiewaka, ale one sobie latają po ogrodzie i objadaja owoce z krzewów. A w tym tygodniu nocowaly tez u mnie dwie parki bażantów

Kilka fotek:





Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Super fotki
Kiedyś marzyłam o studiowaniu biologii, ornitologii..;) Podglądanie ptaków to bardzo fajne zajęcie 
Bardzo ciekawy karmnik - czy to kokos? ;)


Bardzo ciekawy karmnik - czy to kokos? ;)
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Gosiu, a mogłabyś opisać jak jest zbudowany ten z butelki? Bo chyba taki byłoby mi najłatwiej zrobić....
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Szamanko, tak to kokos. Wkładam do niego smalec z kaszą lub płatkami zbóż - idzie jak ciepłe bułeczki
Gosiu karmnik jest prosty do wykonania, to moja robota i pomocnika wtedy pierwszoklasisty, drugi sezon juz sluzy. Potrzebna jest butelka po wodzie mineralnej i dwa proste patyczki ja uzyłam bambusa. Najniżej jak sie da należy nożykiem naciąć dwie dziurki w przeciwległych ściankach butelki. W te dziurki wtykamy patyk to jest siedzonko dla ptaków. Centymetr nad nim wycinamy prostokątne okienka (niezbyt wysokie, zeby ziarna same nie wypadały) nad oboma siedzonkami. Następnie na tej samej wysokosci tylko na krzyż do juz wsadzonego patyka robimy naciecia na następny patyk a nad nim znów prostokątne okienka pełniące funkcje "stołówki".
Mam nadzieję, że nie namieszałam zbytnio z tym opisem
Ja użyłam butelki po Żywcu jest z dość sztywnego plastiku. W tym roku chciałam zrobic drugi taki karmnik, ale z szerszą szyjką i próbowałam to zrobic z bytelki po mleku koneckim - bezskutecznie jest zbyt miękka i platik po nacieciu i wkładaniu patyków pękal dalej.

Gosiu karmnik jest prosty do wykonania, to moja robota i pomocnika wtedy pierwszoklasisty, drugi sezon juz sluzy. Potrzebna jest butelka po wodzie mineralnej i dwa proste patyczki ja uzyłam bambusa. Najniżej jak sie da należy nożykiem naciąć dwie dziurki w przeciwległych ściankach butelki. W te dziurki wtykamy patyk to jest siedzonko dla ptaków. Centymetr nad nim wycinamy prostokątne okienka (niezbyt wysokie, zeby ziarna same nie wypadały) nad oboma siedzonkami. Następnie na tej samej wysokosci tylko na krzyż do juz wsadzonego patyka robimy naciecia na następny patyk a nad nim znów prostokątne okienka pełniące funkcje "stołówki".
Mam nadzieję, że nie namieszałam zbytnio z tym opisem

Ja użyłam butelki po Żywcu jest z dość sztywnego plastiku. W tym roku chciałam zrobic drugi taki karmnik, ale z szerszą szyjką i próbowałam to zrobic z bytelki po mleku koneckim - bezskutecznie jest zbyt miękka i platik po nacieciu i wkładaniu patyków pękal dalej.
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Gogi poczynania w ogrodzie
Miałam zamiar zrobić karmnik z pnia, taki jak zrobiła Agrażka. W takim razie chyba zrobię oba. Chociaż tego z butelki nie bardzo mam gdzie powiesić. Coś wymyślę 

pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki