Ciemierniki Helleborus - BAZA
- kubus2015
- 200p
- Posty: 411
- Od: 26 sty 2009, o 00:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze
Ha! Mój ciemiernik zrobił mi dzisiaj niespodziankę, odkopałem go spod reszty lipowych liści i wyplątałem z pędów bluszczu a tu pąki kwiatowe
poza tym był tam też jeden duży liść, niestety stary i żółknący. Czy powinienem go usunąć? Doszedłem do wniosku że może nie muszę go od razu przesadzać, tylko muszę się pozbyć tego bluszczu co go zagłusza ... 


Uprawiając ciemierniki wschodnie ( h. orientalis)zauważyłam, że mieszańce szybciej rozrastają się w okazałe, wielokwiatowe kępy, nie są zbyt wysokie(30cm), liście maja jaśniejszy odcień, a kwiaty są mniejsze i jakby szerzej otwarte.Odmiany tych samych kupowane z etykietą konkretnej odmiany( również pełnokwiatowe) rozrastają się dużo wolniej i nie mają aż tylu kwiatów.Z reguły są wyższe (50cm),liście ciemnozielone i duże, kwiaty są większe, mocno zwisające (wyglądają jak dzwonki).Może to moje odczucie, a może również kwestia miejsca
Jakie są Wasze spostrzeżenia 


Zakupy...
Witam wszystkich! To mój pierwszy post ;)
Właśnie kupiłam sadzonkę ciemiernika wschodniego w doniczce (na targach ogrodniczych Gardenia w Poznaniu.) W związku z tym chciałbym prosić o poradę jak najlepiej postąpić z kwiatkiem. Sprzedawczyni zarzekała się, że można spokojnie posadzić roślinę z bryłą ziemi w ogrodzie - już teraz. W poradnikach raczej zaleca się sadzenie ciemierników po przekwitnieniu, w kwietniu. W tej chwili doniczka stoi na moim balkonie. W zasadzie mogłaby tam sobie postać do kwietnia, mogłaby też być w domu, ale to nie są warunki do jakich ciemiernik jest przyzwyczajony..
Co mi radzicie??
Właśnie kupiłam sadzonkę ciemiernika wschodniego w doniczce (na targach ogrodniczych Gardenia w Poznaniu.) W związku z tym chciałbym prosić o poradę jak najlepiej postąpić z kwiatkiem. Sprzedawczyni zarzekała się, że można spokojnie posadzić roślinę z bryłą ziemi w ogrodzie - już teraz. W poradnikach raczej zaleca się sadzenie ciemierników po przekwitnieniu, w kwietniu. W tej chwili doniczka stoi na moim balkonie. W zasadzie mogłaby tam sobie postać do kwietnia, mogłaby też być w domu, ale to nie są warunki do jakich ciemiernik jest przyzwyczajony..
Co mi radzicie??
- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Ascocenda, też kupiłam teraz ciemierniki i jedyne co, to przesadziłam do większych doniczek. Fakt jest to roślina która kwitnie zimą, i najlepiej rośnie w chłodzie, ale przecież te nasze nowe nabytki wychowały się w doniczkach i myślę, że mają rodowód szklarniowy. Jakiś czas stały w sklepie, gdzie też nie było temperatur ujemnych. Jakbyś na to nie patrzyła, nasza gleba oscyluje teraz w okolicach zera i moim zdaniem będzie to szok dla rośliny. Radziłabym Ci trochę poczekać z sadzeniem w ogrodzie. Balkon jest bardzo dobrym miejscem, a w razie większych mrozów możesz troszkę osłonić doniczkę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 785
- Od: 20 sie 2008, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Nie zgadzam się, że ciemiernik najlepiej rośnie w chłodzie. Ciemierniki to sporawa grupa roślin i są takie odmiany, że przy - 15 stopniach giną zwłaszcza młode sadzonki. W moim ogrodzie posiadam miejsca dość chłodne a także ciepłe. Efekt jest taki, że przy takiej samej ziemi i dokarmianiu w strefie ciepłej rośnie o dwa razy lepiej. na pewno idealnym rozwiazaniem jest gdy ziemia nie jest zbyt zbita i powinna być żyzna. Po zakupieniu ciemiernika w sklepie osobiście po pojawieniu się pierwszych zwiastunów wiosny wysadził bym do gruntu. Ciemiewrniki bardzo źle znoszą uprawę w małych donicach wtedy mocno są wspomagane nawozami.
jarek
jarek
Ciemierniki znoszą miejsca słoneczne, ale nie powinno to być miejsce silnie nagrzewające się latem np. przy południowej czy zachodniej ścianie, ale bardziej przewiewne, gdzie latem przysłonią je nieco liście wyższych bylin.Te kupowane teraz nie mogą być jeszcze wsadzane do ziemi, pochodzą z importu, nie są zahartowane, najwcześniej można to zrobić w kwietniu.Można tez je teraz przesadzić do większej donicy i cieszyć się nimi długo na balkonie nawet jak zmienią kolor, można schować w chłodniejsze noce, a przesadzić jak przerosną nowa donicę w odpowiednio przygotowane miejsce.Nie powinno sie ich sadzić na łapu capu, byle szybciej do gruntu, miejsce trzeba dobrze przygotować, bo długo powinny w nim rosnąc bez przesadzania.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
"...W pole ciemierniki można sadzić dopiero w połowie maja, w rozstawie 30 x 30 cm,
w miejscu ocienionym lub pod cieniówką (o uprawie pod osłonami — czytaj poniżej).
Rośliny zasila się 2 razy w roku (15 g/m2), wiosną Saletrą amonową lub Azofoską,
a jesienią Saletrą potasową bądź nawozami wolno działającymi (np. Osmocote Exact Standard 16+11+1 w ilości 5 g na roślinę)...."
Reszta artykułu :
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2621
w miejscu ocienionym lub pod cieniówką (o uprawie pod osłonami — czytaj poniżej).
Rośliny zasila się 2 razy w roku (15 g/m2), wiosną Saletrą amonową lub Azofoską,
a jesienią Saletrą potasową bądź nawozami wolno działającymi (np. Osmocote Exact Standard 16+11+1 w ilości 5 g na roślinę)...."
Reszta artykułu :
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2621
- marzenaruda
- 200p
- Posty: 467
- Od: 7 paź 2012, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ciemierniki Helleborus - BAZA


To mój Ciemiernik, kupiony koniec stycznia lub początek lutego.
Mam kilka pytań, kiedy mogę wystawić go na dwór?
Czytałam cały wątek i odpowiedzi są różne, więc nie wiem :Marzec, Kwiecień, Maj i chyba powinnam troszkę go
przyzwyczaić wcześniej tak?
No i nie doczytałam czy nawozić i czym?
Jeśli ktoś zagląda do tego wątku to proszę o odpowiedź

Już wiem, znalazłam
" Hallo Ewa jestem nowy na forum i chętnie udzielę Tobie parę wskazówek odnośnie pielęgnacji i rozmnażania tych
cudownych kwiatków:
po pierwsze - rośliny te lubią żeby raz w roku z wiosny glebę przewapniować ( w obrębie rośliny posypać wapnem ogrodniczym lub kredą )
po drugie - późną jesienią należy wyciąć wszystkie liście tuż przy ziemi, jeżeli tego nie zrobiłaś uczyń to teraz pomożesz
tym roślinkom wzmocnić się, bo te stare liście przeszkadzają w wegetacji zakwitnięciu roślin.Obcinać liście trzeba co
roku.Moje rośliny są już około 20 cm.
po trzecie - jeżeli chesz sama rozmażać te rośliny to twoim zadaniem jest przez sezon wegetacji ( gdy nasiona będą się wysypywać )nie grabić i nie spulchniać ziemi w okół roślin. Na drugi rok otrzymasz masę ukorzenionych roślin.
po czwarte - wykopując te młode roślinki musisz głęboko się podkopać żeby nie uszkodzić roślinek.
po piąte - w czasie wegetacji jak tylko ustaną mrozy zaczną powstawać łodygi i pąki kwiatowe zasilaj je Florovitem tak
doglebowo jak i dolistnie.
To jest cała Twoja pielęgnacja a za dwa trzy lata nie będziesz wiedziała co robić z młodymi rozsadami. Powodzenia

Tylko jeszcze nie wiem kiedy do ogrodu i czy hartować

Pozdrawiam Marzena
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4525
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów