Dziękuję Asiu. Już sobie zapisałam, aby nabyć. Nigdy nie słyszałam takiej nazwy. Naprawdę bardzo ładnie wygląda. Muszę poczytać o niej, bo chyba znalazłam dla niej miejsce =]
Na razie mam mało kwiatów. Miejsca mało, ale mnóstwo trawy

W zasadzie to nie mój ogród, tylko mamy

Coś wiesz o tym. Więc nie w każdym miejscu mogę robić co chce. Bo szkoda, bo to, bo tamto... Ja się tym tylko opiekuję. Zresztą nie wiem czy w przyszłym roku też będę w tym miejscu, dlatego nie chce robić problemu mamie. Wystarczy, że zachciała sobie w tym roku duży warzywnik. Ale do plewienia nie ma chętnych. I tak się wycwaniłyśmy w niektórych miejscach, tam gdzie można -czarna agrotkanina. Polecam.
Z takich powodów wątku o ogrodzie jeszcze nie zakładałam. Chociaż czasem mnie kusi
Ale jest plan poszerzenia działki, póki co pole chabrów jest. Może jakiś przepis na naleweczkę?
/Anna
