Ale mam nadzieję, ze co jak co, ale ogrodu nie zaniedbam. Wręcz przeciwnie, zawsze odnoszę wrazenie, ze im więcej mam obowiązków, tym więcej działam w ogrodzie
Historia jednego ogrodu (by Soulcatcher ;) )
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Tym razem zapatrzyłam się na Twojego Berbecia. Śliczny dzidziuś. Jak pomyślę, że za kilka miesięcy znów zostanę mamą, to... cieszę sie oczywiście bardzo, tylko czasem zastanawiam się jak dam radę z tym wszystkim. Najstarsza ma dopiero 6,5 roku.
Ale mam nadzieję, ze co jak co, ale ogrodu nie zaniedbam. Wręcz przeciwnie, zawsze odnoszę wrazenie, ze im więcej mam obowiązków, tym więcej działam w ogrodzie
Jakaś taka zależność wprost czy odwrotnie proporcjonalna
(nigdy nie byłam orłem z matematyki).
Ale mam nadzieję, ze co jak co, ale ogrodu nie zaniedbam. Wręcz przeciwnie, zawsze odnoszę wrazenie, ze im więcej mam obowiązków, tym więcej działam w ogrodzie
- Soulcatcher
- 200p

- Posty: 251
- Od: 16 cze 2009, o 11:05
- Lokalizacja: Majdan/Wołomin
Kropelko - gratuluję! Dzieci to skarb! Spokojnego ciążulcowania Ci życzę ;)
Mój "dzidziuś" to już dziś kawał chłopa jest ;) W końcu ma rok i 3 mies. ;)
Zdjęcie w chuście było robione jakiś rok temu.
Mój "dzidziuś" to już dziś kawał chłopa jest ;) W końcu ma rok i 3 mies. ;)
Zdjęcie w chuście było robione jakiś rok temu.
Kaśka
Zapraszam w odwiedziny
Zapraszam w odwiedziny
- Soulcatcher
- 200p

- Posty: 251
- Od: 16 cze 2009, o 11:05
- Lokalizacja: Majdan/Wołomin
Jemu zdecydowanie wystarcza ;)
A ja z zazdrością słucham o dzieciach koleżanki (2 i 4 latka) które w ciągu dnia potrafią spać i 4 godz...
Pozdrawiam,
A ja z zazdrością słucham o dzieciach koleżanki (2 i 4 latka) które w ciągu dnia potrafią spać i 4 godz...
Pozdrawiam,
Kaśka
Zapraszam w odwiedziny
Zapraszam w odwiedziny
- Soulcatcher
- 200p

- Posty: 251
- Od: 16 cze 2009, o 11:05
- Lokalizacja: Majdan/Wołomin
Dziś był pracowity dzień.
Pomimo okropnego bólu gardła - zupełny brak głosu i gorączki cały dzień pracowałam - z M. i Teściami w ogrodzie.
A cóż takiego robiliśmy?
Ta dam:



A teraz czekamy aż będzie zielono
Został nam jeszcze mały kawałek - ale to już na inny dzień!
Idę odpoczywać ;)
Pomimo okropnego bólu gardła - zupełny brak głosu i gorączki cały dzień pracowałam - z M. i Teściami w ogrodzie.
A cóż takiego robiliśmy?
Ta dam:



A teraz czekamy aż będzie zielono
Został nam jeszcze mały kawałek - ale to już na inny dzień!
Idę odpoczywać ;)
Kaśka
Zapraszam w odwiedziny
Zapraszam w odwiedziny
- Soulcatcher
- 200p

- Posty: 251
- Od: 16 cze 2009, o 11:05
- Lokalizacja: Majdan/Wołomin
Gorzato - już wiem gdzie posadzę kolejne powojniki i róże - chcę 3 takie komplety - muszę teraz popatrzeć który powojnik z jaką różą połączyć ;)
Do tych skrzynek, które na jednym zdjęciu widać też chyba w przyszłym roku wsadzę powojniki - stworzą taką zieloną zasłonę dla tarasu. Ale to w przyszłym roku - zobaczę jak moje dwa powojniki skrzynkowe zimę przezimują ;) Jeśli nie przezimują to coś innego do skrzyń wymyślę - jednorocznych kwiatów już nie chcę tam sadzić - no może pojedyńcze surfinie ;)
Do pozosałych trzech skrzyń przy tarasie pójdą albo tuje globosa compacta albo kule z bukszpanu - jeszcze pomyślimy ;)
Edytko -dzięki! Pracy było dużo. Zwłaszcza, że trzeba było skrzyp wybierać - Jak ja nie cierpię skrzypu!
Kawałek do obsiania jeszcze na wtorek został.
Jadziu - to ja już chcę żeby było "za tydzień" Niech już będzie zielono!
Dzisiaj na to wszystko spadł deszcz. Nawet kałuże się nie porobiły - więc chyba jest w miarę równo. Tzn. jest kilka miejsc widocznie niżej ale jak na pierwszy raz to i tak super! Hihi dzisiaj to mi się nawet ten deszcz podobał - nie trzeba było podlewać ;)
Pozdrawiam,
Do tych skrzynek, które na jednym zdjęciu widać też chyba w przyszłym roku wsadzę powojniki - stworzą taką zieloną zasłonę dla tarasu. Ale to w przyszłym roku - zobaczę jak moje dwa powojniki skrzynkowe zimę przezimują ;) Jeśli nie przezimują to coś innego do skrzyń wymyślę - jednorocznych kwiatów już nie chcę tam sadzić - no może pojedyńcze surfinie ;)
Do pozosałych trzech skrzyń przy tarasie pójdą albo tuje globosa compacta albo kule z bukszpanu - jeszcze pomyślimy ;)
Edytko -dzięki! Pracy było dużo. Zwłaszcza, że trzeba było skrzyp wybierać - Jak ja nie cierpię skrzypu!
Jadziu - to ja już chcę żeby było "za tydzień" Niech już będzie zielono!
Dzisiaj na to wszystko spadł deszcz. Nawet kałuże się nie porobiły - więc chyba jest w miarę równo. Tzn. jest kilka miejsc widocznie niżej ale jak na pierwszy raz to i tak super! Hihi dzisiaj to mi się nawet ten deszcz podobał - nie trzeba było podlewać ;)
Pozdrawiam,
Kaśka
Zapraszam w odwiedziny
Zapraszam w odwiedziny
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Kasiu,
Wpadłam z rewizytą i jestem pełna powdziwu, mały skrzat, praca dr, dom obowiązki i zakładanie ogrodu, a jest czas na spanie w Twoim grafiku ?
Masa pracy dobrze że sie trafiaja pomocnicy, piękny skalniak super teren i duże pole do popisu, ale bedzie pięknie, w sierpniu będę przesadzać rośliny mogę się czymś podzielić np. kokoryczka , irysami zieloną żurawką może jeszcze coś sie znajdzie ,
Pozdrawiam
Wpadłam z rewizytą i jestem pełna powdziwu, mały skrzat, praca dr, dom obowiązki i zakładanie ogrodu, a jest czas na spanie w Twoim grafiku ?
Masa pracy dobrze że sie trafiaja pomocnicy, piękny skalniak super teren i duże pole do popisu, ale bedzie pięknie, w sierpniu będę przesadzać rośliny mogę się czymś podzielić np. kokoryczka , irysami zieloną żurawką może jeszcze coś sie znajdzie ,
Pozdrawiam
- Soulcatcher
- 200p

- Posty: 251
- Od: 16 cze 2009, o 11:05
- Lokalizacja: Majdan/Wołomin
Asiu dzięki! Każdą roślinkę przyjmę z radością! Miejsce na pewno dla niej się znajdzie. A co do spania - 5 godz wystarcza ;)
Kaśka
Zapraszam w odwiedziny
Zapraszam w odwiedziny
Niedawno też siałam trawę, już wykiełkowana, ale jest tratowana przez psy. Nie mam już do tego siły, ogrodziłam prawie wszystko co się da, a i tak jakoś się dostają w miejsce niepożądane. Ba.. nawet zaczęły przeskakiwać płotki!
Mam nadzieję, że u Ciebie obędzie się bez tratowania! ;-D
Mam nadzieję, że u Ciebie obędzie się bez tratowania! ;-D
Pozdrawiam, Basia. Miejski busz.
- Soulcatcher
- 200p

- Posty: 251
- Od: 16 cze 2009, o 11:05
- Lokalizacja: Majdan/Wołomin
Dla naszych psów wydzieliliśmy wybieg - jakieś 200m^2. Było to konieczne, gdyż odwiedza nas dużo znajomych a nie każdy ma ochotę aby taki ogromny włochacz się do niego łasił.Bo As i Bim to ogromne pieszczochy ;) Nie chcieliśmy też aby psy siedziały zamknięte w kojcu gdy ktoś u nas jest - nie lubię męczyć zwierząt.
Na razie tak się przyzwyczaiły do swojego terenu, że jak otwieramy furtkę na ogród to nawet do niej nie podchodzą. Raz gdy chcieliśmy je wypuścić ,bo wyjeżdżaliśmy, musieliśmy je wręcz zapraszać aby wyszły na ogród ;)
Psiska na razie więc urzędują na swoim wybiegu.
Jak już trawa wyrośnie i się trochę wzmocni to będą biegały po ogrodzie nocą.
Na razie tak się przyzwyczaiły do swojego terenu, że jak otwieramy furtkę na ogród to nawet do niej nie podchodzą. Raz gdy chcieliśmy je wypuścić ,bo wyjeżdżaliśmy, musieliśmy je wręcz zapraszać aby wyszły na ogród ;)
Psiska na razie więc urzędują na swoim wybiegu.
Jak już trawa wyrośnie i się trochę wzmocni to będą biegały po ogrodzie nocą.
Kaśka
Zapraszam w odwiedziny
Zapraszam w odwiedziny




