Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

madziarynka pisze:Lamio wydaje i się, że to służy to wyciągania chwastów z miejsc trudno dostępnych. Niby wciska się to wzdłuż korzenia chwasta i wyciąga. Jak na razie średnio i wychodzi - chyba muszę jeszcze poćwiczyć. Natomiast całkiem nieźle sprawdza się to w przypadku jak chwast wejdzie w dziurę w murku. Pożyjemy - zobaczymy
Muszę przyznać,że mnie swego czasu również zafascynował ten przyrząd :wink:
Tak bardzo, że go nabyłam... no i rzeczywiście może się przydać do samoobrony... i tylko do samoobrony :lol:
Bo do wyrywania chwastów nie bardzo....
No dobra... ma jedną zaletę: dziura zostaje mniejsza niż przy rozgrzebywaniu, ale korzonek i tak perfidnie urywa się gdzieś w czeluściach, żeby potem pokazać nam "a kuku!" pięknie odrodzonym chwastem :lol:

Upppps :oops: nie przywitałam się z gospodynią....
No to: witam i zapraszam do mnie :D
Awatar użytkownika
gohna
500p
500p
Posty: 595
Od: 5 mar 2008, o 19:31
Lokalizacja: Łazy

Post »

Gosia a Ty tak prosto z mostu, dzień dobry trzeba najsampierw powiedzieć :lol:
w chwaściorach najgorsze jest to, że wszystkie na raz robią to "a kuku" :evil: a urządzeni bardzo fajne (z wyglądu - bo nie mam) już widzę jak łatwo wyciągam CAŁE osty :lol: . Poszukam jutro w ogrodniczym :lol:
pozdrawiam serdecznie
gohna
Ogród gohny...
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

A kup sobie, pewnie... :lol:
Prezent imieninowy sobie zrób :wink:
Będziesz miała czym wory z ziemią itp. rozpruwać :;230
Awatar użytkownika
madziarynka
200p
200p
Posty: 317
Od: 21 maja 2009, o 00:34
Lokalizacja: Lublin

Post »

Witajcie Gosie! Miło, że zajrzałyście obejrzeć mój nowy nabytek. kupiłam go z myślą taką, że będzie mi łatwiej wyplewić zagonek poziomek, które rosną dość zagęszczone i w których chwaściory pokazały wszystkie naraz A kuku! Jakimś dziwnym trafem właśnie tak im się to zdarza. Ale jakoś niespecjalnie ono sobie działa - po prostu przechyla się w ziemi nie wyciągając chwasta. ups!więc może jako urządzenie samoobronne lub przyrząd do dziurawienia workow z nawozem się przyda. Gosiu jeśli kupisz koniecznie zdaj relacje czy działa.
Awatar użytkownika
madziarynka
200p
200p
Posty: 317
Od: 21 maja 2009, o 00:34
Lokalizacja: Lublin

Post »

Witaj Lesiu!. Na pewno skorzystam z Twoich cennych rad. Jak widzisz jestem na etapie walki z wiatrakami - to znaczy z chwastem i korzeniami. A jest to walka nierówna i czasami brak mi już sił. Dziś wykopałam z dziesięć małych samosiejek i coś większego też. Do naprawdę wielkich wołam męskie posiłki. A wygląda to mniej więcej tak dziura w ziemi, kupa korzeni i pień

Obrazek

Czasem udaje mi się wyrwać jakiś kawałek ziemi i wtedy robię na nim nasadzenia. Mam już swój całkiem pokaźny rządek poziomek, które pierwotnie zarastały całą działkę. Złośliwe chwasty oczywiście już tam zdążyły wtargnąć. Trzeba było wysypać jakąś ściółkę, bo tak czeka mnie pielenie w kółko. Czasem mam nawet wrażenie, że im więcej się pieli tym więcej odrasta. Poza tym ponieważ jak na razie nie mogę wykonywać nasadzeń zbyt ekspansywnie, bo czekam na taki mały traktorek z pługiem żeby przeorać ziemię i wyrównać dołki to upycham roślinki po kątach do szuflandii tzn nie na ich stałe miejsce tylko na takie tymczasowe, co by ich nikt przez przypadek nie zniszczył. Mam już tam kilka okazów. I między innymi
Zawsze sobie tłumaczę, że będę przesadzać potem.
Obrazek

Spadek terenu akurat mnie nie przeraża, jest małym utrudnieniem, ale przez to działka jest bardzo malownicza i ma piąkne widoki. a sąsiedzi przychodzą tylko i zazdroszczą.

Obrazek Obrazek
magdala

Post »

Magdo :) ,widoczki to masz przepiękne - jak to na Lubelszczyznie ....
Altana coraz ciekawsza :P
A może ten szpikulec do chwastów ma jakiś przycisk ,którego jeszcze nie odkryłaś -może to jaki mikser?????
Magda.
Awatar użytkownika
madziarynka
200p
200p
Posty: 317
Od: 21 maja 2009, o 00:34
Lokalizacja: Lublin

Post »

Niestety przycisku brak a mógłby służyć za spieniacz do mleka, a tak nici... a przy okazji to zapraszam do nas na Lubelszczyznę
magdala

Post »

madziarynka pisze: a przy okazji to zapraszam do nas na Lubelszczyznę
Zawsze i chętnie :D :D Do dzisiaj wspominam sady morelowe i plantacje malin -olbrzymów !!
Magda.
Awatar użytkownika
gohna
500p
500p
Posty: 595
Od: 5 mar 2008, o 19:31
Lokalizacja: Łazy

Post »

gorzata76 pisze:A kup sobie, pewnie... :lol:
Prezent imieninowy sobie zrób :wink:
Będziesz miała czym wory z ziemią itp. rozpruwać :;230
ech, jaka złośliwa... :wink:

Magda okolcę masz piękną, widoków można rzeczywiście pozazdrościć :lol:
Byłam w samym Lublinie kilka razy i parę razy w Nałęczowie, w sumie nie znam lubelskiego ale znam sporo osób z tamtych okolic i powiem Ci, że są to ludzie niezwykli, radośni, pełni zapału i tak zwyczajnie dobrzy... A takich mam chwilami wrażenie, coraz mniej...
pozdrawiam serdecznie
gohna
Ogród gohny...
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

gohna pisze:ludzie niezwykli, radośni, pełni zapału i tak zwyczajnie dobrzy... A takich mam chwilami wrażenie, coraz mniej...
Gosieńko kochana... a MY? :wink:
Dobre ogrodowe duszki-wróżki, nawet jeśli troszeczkę psotne i złośliwe... ;:118
madziarynka pisze:a przy okazji to zapraszam do nas na Lubelszczyznę
Wstyd mi :oops: ...bo nigdy jeszcze nie zawadziłam o te rejony... ile jeszcze do nadrobienia... :)
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Magdo pytałaś u mnie w wątku, jak wyglądają róże po oprysku miksturą z octem przeciw mszycom... Powiem tak widać było zasuszone mumijki mszyc, ale niestety na nich już siedziało nowe pokolenie mszyc :evil: Jedyne co mnie pocieszyło, że widziałam sporo biedronek (dorosłe i larwy) konsumujących mszyce. Cóż przynajmniej wiem, że ogród jest na etapie ustalania równowagi biologicznej, choć mszyce są paskudne to lepiej ekologią w nie walić niż chemią. Przygotowałam miksturę z czosnkiem, ale lunął taki deszcze, że nie było szans nawet wyściubić nos z domu..
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
Beatrice
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2036
Od: 24 maja 2009, o 21:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Post »

Ten chwastownik jest idealny do mleczy , mój M doszedł już do takiej wprawy w obsłudze, że wyciąga mlecza razem z półmetrowym korzeniem
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Hi Hi ... mleczy to ja akurat nie mam... mam powoje, a one mają korzonki długie, acz kręte :twisted:
Awatar użytkownika
madziarynka
200p
200p
Posty: 317
Od: 21 maja 2009, o 00:34
Lokalizacja: Lublin

Post »

Witam Wszystkie Dobre Duszki Ogrodowe (te psotne też).
Gosiu , Gosiu, i Madziu niestety nie udało mi się dojść do wprawy z chwastownikiem, Próbowałam go wczoraj na oście i chwastek wyszedł, ale pół korzenia zostało w ziemi. Jednak może w przypadku mleczy jak wspomniała Beatrice okazać się skuteczniejszy tylko trzeba popracować nad kątem nachylenia maszynki. :)
Lesiu na różach mamy, które spryskałam Ludwikiem i octem zaobserwowałam podobne efekty jak u Ciebie tzn. te mniejsze zielone jakby przyschły i się zmumifikowały, natomiast wróciły duże ze skrzydełkami. może na czas pryskania uciekły, a teraz wróciły na "wyżerkę".Jeśli chodzi o inną zwierzynę to oczywiście nie brakuje ślimaków, które zwłaszcza po deszczu skądś wyłażą, ale że nie robią mi większych szkód to je zostawiam. Odkryłam również, że w moim korytku na wodę pływają kijanki. Będę miała żabki :) :shock:
Z dzisiejszego działkowania wyszło niewiele ponieważ nad naszą piękną Lubelszczyzną przeszły dziś burze, ledwo zatoczyłam się moim bicyklem zaczęło grzmieć i padać. A droga mi się dziś wydłużyła, bo wstąpiłam na targ i oczywiście nie mogłam wyjść stamtąd z pustymi rękami. Okazało się, że roślinki są tam o połowę tańsze niż w sklepie ogrodniczym, bo babcie wykopują je z własnych ogródków. Tym oto sposobem dorobiłam się dwóch nowych host i żurawki za 13 zł.
;:48 ;:48 ;:48

Obrazek Obrazek

Za sprawą dobrego duszka wyrosła mi też Lychnis viscaria 'Plena' - firletka lepka (smółka pospolita), którą od dawna podziwiałam za piękne różowe kwiaty


Obrazek


Reszta popołudnia upłynęła mi na koczowaniu w altanie i czekaniu kiedy przejdzie burza...
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Post »

Warto było wstąpić na targ bardzo udane zakupy.
Pozdrawiam. :P
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”