Witajcie!
Wiem, że jest to kwiatek, który powinno się trzymać na zewnątrz, niestety moja teściowa jest strasznie uparta i konsekwetnie chowała mi dipladenię do mieszkania... Wcześniej praktycznie mi ją przelała... Roślinka przestała kwitnąć, ususzyła mi wszystkie pąki i do widzenia, a już już miały kwitnąć

rośnie wzwyż co prawda, ale nowe gałązki które wychodzą od boku i dołu również mi ususza.
Czy to może być spowodowane brakiem słońca? Stała ona nawet nie na parapecie okiennym co na podłodze, w miejscu oddalonym od okna.
Kiedy można ją przycinać? Bo wolałabym żeby była zwarta i gęsta aniżeli długa i chuda ;)
Czy po kupnie należy ją przesadzać, czy dopiero na przyszłą wiosnę?