Zuziu tak szczerze mówiąc to się nie znam az tak na amarylisach, ale zawsze u mnie było tak że najpierw kwitły a potem liście dopiero. A jak któryś puścił liście to już nie kwitł, co najwyżej w następnym roku...
Krysiu co do serduszka mnie samego zaskakują szczerze. jak je sadziłem 4 lata temu to nie spodziewałem się taiej wielkości. Ale chyba ryjątkowo im się podoba w tym miejscy, bo gdziekolwiek indziej już tak dobrze nie rosną. Jak już kiedyś pisałem co jesień dzielę moją kępę na 3/4 mniejsze i rozsadzam. Nigdzie nie rosną tak dobrze jak w tym miejscu, gdzie "głowna" ich część. A co do miejsca to dość cieniste i dość wilgotno tam
Jacku glicynię posadziłem w zeszłym roku, ale miała małe problemy ze szkodnikami. w tym roku przesadziłem jaą właśnie pod jabłonkę i ma się na razie dobrze. Ma mnóstwo pączków więc tylko czekam aż zakwitnie.
Andrzeju co do maczugi to polecam

wystarczy jakieś 20 lat na obrośnięcie starego słupa elektrycznego
dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe słowa. zapraszam znów
