Palmy mrozoodporne
Re: Palmy mrozoodporne
Sądząc po liściach (są a raczej były wyciągnięte) to jego pierwsza zima w gruncie wiec myślę. że na takie okrycie to i tak dał nieźle radę. Jakie było u Ciebie minimum tej zimy bo u mnie -28 stopni.
Strefa klimatyczna: 6a
- patrykgiel
- 500p
- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
Re: Palmy mrozoodporne
Stożek wzrostu rośliny (zielony liść środkowy (sercowy) jest zielony, co za tym idzie palma przeżyła, będziesz musiał tylko wyciąć te brązowe liście, ale dopiero wtedy gdy zżółkną, bo roślina cały czas będzie z nich 'wysysała' soki i będzie miała więcej siły na odbudowanie, jeżeli obetniesz teraz, to tylko osłabisz roślinę.
POZDRAWIAM P@TRYK
POZDRAWIAM P@TRYK
Re: Palmy mrozoodporne
Owszem, liście były wyciągnięte ale taką już kupiłem
sadziłem w marcu i wypuściła przez sezon tylko 2 liście można powiedzieć odchorowała taką gwałtowną zmianę. Jednak co do minimum nie jestem w stanie określić, na trzecim piętrze termometr wskazywał ok - 21* a na działce w terenie takim zacisznym (bo otoczony laskiem) ale otwartym nie wiem.
Sam środek palmy poniżej, no i widać nowy wyłaniający się listek

Liści już nie obetnę choć wyglądają szpetnie

Sam środek palmy poniżej, no i widać nowy wyłaniający się listek

Liści już nie obetnę choć wyglądają szpetnie

- patrykgiel
- 500p
- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
Re: Palmy mrozoodporne
Co tu tak cicho, wszystkie palmy pomarzły czy co ?
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 745
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Palmy mrozoodporne
Witam. Niestety pomarzły. W Kołobrzegu i te zapatulone przez fachowców i i bez okrycia. Czy ich stożki wzrostu też pomarzły? - nie wiadomo. Czekamy. ania
ania1590
Re: Palmy mrozoodporne
Aniu masz może aktualne zdjęcie tej palmy z ronda w Kołobrzegu bo ciekaw jestem jak wygląda teraz.
Strefa klimatyczna: 6a
-
- 200p
- Posty: 240
- Od: 21 kwie 2010, o 11:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Palmy mrozoodporne
Ania, o jakich palmach piszesz? gdzie one rosną? w Kołobrzegu? Ja w tym roku będę testował szorstkowca w gruncie (dodatkowo też yukę rostratę).
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 745
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Palmy mrozoodporne
Witam. Moja palma niestety padła,wyciągnęłam jej cały stożek wzrostu przemrożony i w rozkładzie. Wiem że nic z niej nie będzie, choć na razie nie usuwam pnia, obsadziłam go powojnikami, będzie chociaż za podporę robił. Wszystkie kołobrzeskie palmy wyglądają tak samo jak moja, są bezlistne, ale jak wyglądają ich stożki wzrostu to nie wiem, czy coś z nich będzie? - nie wiadomo. Trzeba czekać. Choć wcześniej byłam entuzjastką palm w gruncie, dziś mówię szkoda pieniędzy. Kołobrzeg jest jednym z najcieplejszych miast w Polsce zimą, z temperaturą nie przekraczającą -15oC, a tegoroczna zima była wyjątkowa, temperatura dochodziła do -25oC i trzymał mróz przez wiele dni, więc te palmy nie miały szans. Jeśli mieszkasz w miejscowości o takich temperaturach to daruj sobie palmę szorstkowca, posadź coś rodzimego, bo szkoda zachodu i kasy.z najcieplejszymi pozdrowieniami ania
ania1590
Re: Palmy mrozoodporne
Moja palma wygląda tak jak na fotce, zastanawiam się czy warto męczyć roślinę a przy okazji siebie
hodując ją w gruncie, estetycznie to nie wygląda... natomiast okaz który wystawiłem pod koniec marca do ogrodu w pojemniku prezentuje się dobrze, hmm chyba będę na zimę dawał je do mieszkania, a wiosną w doniczce wynosił



-
- 200p
- Posty: 240
- Od: 21 kwie 2010, o 11:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Palmy mrozoodporne
Ja jestem zdeterminowany do posadzenia szorstkowca do gruntu (już to zresztą zrobiłem) i jestem dobrej myśli. Myślę że spokojnie u mnie przezimuje i to nie takie zimy - kwestia odpowiedniego zabezpieczenia. To że straci przez zimę liście, mi to nie przeszkadza bo szybko wytworzy nowe wciągu lata. W donicach to mam o wiele ładniejsze palmy np LICUALA GRANDIS (dla niej temp minimalna przez cały rok to +16 C - poniżej tego zamiera).
- patrykgiel
- 500p
- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
Re: Palmy mrozoodporne
Witaj, ja właśnie po swojego trachy. jadę w sobotę, chcę mu zbudować budkę na zimę a na ogrzanie podsypać go do poziomu liści sianem i w nim ukryć kabel grzejny z termostatem, myślę, że tak zabezpieczony nie tylko wytrzyma zimę ale i także zachowa zielone liście, jak myślisz ?
Re: Palmy mrozoodporne
Slimi czy szybko wytworzy liście?? hmm to się okaże w zeszłym roku (kiedy posadziłem) wypuściła tylko dwa.
Re: Palmy mrozoodporne
A co zostało na szczycie ? Jakiś liść ? Duży otwór ?ania1590 pisze:Witam. Moja palma niestety padła,wyciągnęłam jej cały stożek wzrostu przemrożony i w rozkładzie. Wiem że nic z niej nie będzie, choć na razie nie usuwam pnia, obsadziłam go powojnikami, będzie chociaż za podporę robił. Wszystkie kołobrzeskie palmy wyglądają tak samo jak moja, są bezlistne, ale jak wyglądają ich stożki wzrostu to nie wiem, czy coś z nich będzie? - nie wiadomo. Trzeba czekać. Choć wcześniej byłam entuzjastką palm w gruncie, dziś mówię szkoda pieniędzy. Kołobrzeg jest jednym z najcieplejszych miast w Polsce zimą, z temperaturą nie przekraczającą -15oC, a tegoroczna zima była wyjątkowa, temperatura dochodziła do -25oC i trzymał mróz przez wiele dni, więc te palmy nie miały szans. Jeśli mieszkasz w miejscowości o takich temperaturach to daruj sobie palmę szorstkowca, posadź coś rodzimego, bo szkoda zachodu i kasy.z najcieplejszymi pozdrowieniami ania
Jeżeli tak, to możesz spróbować wyskrobać łyżeczką to, co zgniłe.
Wsyp trochę miedzianu do środka.
Dobrze byłoby chronić ten otwór przed wodą.
Moje wszystkie straciły liście.
Jeden t. fortunei i dwa t. wagnerianus wznowiły już wzrost.
Trzy kolejne wagnerianusy pewnie niedługo ruszą (albo już ruszyły, ale nie widać na zewnątrz).
Z jednego małego fortunei i z dwóch wagnerianusów też wyciągnąłem po 1-2 liście.
Zobaczymy, co wyrośnie do jesieni.
Jak ma się kołobrzeska palma na rondzie ?
Re: Palmy mrozoodporne
Mój fortunei wsadzony jako 3,5 roczna sadzonka pod koniec marca 2009 wypuścił 5 liści w ciągu sezonu starsze egzemplarze rosną znacznie szybciej i wg mnie 10 liści mogą spokojnie wypuścić i dlatego liczę że w tym roku wytworzy znacznie więcej. Mój w ciągu zimy stracił dwa liście najmłodsze przyschły ale nie da się ich wyciągnąć ale już wznowił wzrost i wypuszcza już młodziutkiego liścia którego czubek już jest widocznyAdrian89 pisze:Slimi czy szybko wytworzy liście?? hmm to się okaże w zeszłym roku (kiedy posadziłem) wypuściła tylko dwa.

Co do palmy z ronda w Kołobrzegu to też bym chętnie zobaczył jej aktualne zdjęcie zreszto co już pisałem wcześniej. Wracając do palm Ani to ona ich chyba niczym nie okrywała a jaka była zima w tym roku to każdy wie.
Strefa klimatyczna: 6a