
Drugi rok w ogrodzie Marioli
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1856
- Od: 14 cze 2008, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie Ok/ Inowroclawia
Wyczytałam o pomidorkach maskotka, że będziesz je uprawiała w doniczkach. Czy to znaczy, że do gruntu się nie nadają? Posiałam również tą odmianę, ale nic nie wiem o ich uprawie.. Będę wdzięczna za informacje.
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Bożenko - witaj w klubie zapomnianych przez cebule 
Wszędzie czytam że ktoś tam już dostał i tylko smutno się robi że my jeszcze nie...
Ale za to wiemy jakie gratisy dostaniemi i mamy czas by dla nich miejsce wymyślić
Iza- to Garden_centre z Legnicy.
Wszystko jednak chyba dobrze się skończyło a ja mam zamiar dzisiaj te pypcie posadzić w przedszkolu
Jadziu - od 5 lat kupuję przez allegro i to jedyny taki przypadek jaki mi się zdarzył.
A kupowałam nawet buty i dwie pary były moimi ukochanymi, najwygodniejszymi butami.
Były, bo zachodziłam je na śmierć
Grażynko - pomidorki koktajlowe jak najbardziej nadają się do gruntu ale ładniej wyglądają w donicach.
No i są odporne więc powinny się udać bez żadnej łaski

Wszędzie czytam że ktoś tam już dostał i tylko smutno się robi że my jeszcze nie...
Ale za to wiemy jakie gratisy dostaniemi i mamy czas by dla nich miejsce wymyślić

Iza- to Garden_centre z Legnicy.
Wszystko jednak chyba dobrze się skończyło a ja mam zamiar dzisiaj te pypcie posadzić w przedszkolu

Jadziu - od 5 lat kupuję przez allegro i to jedyny taki przypadek jaki mi się zdarzył.
A kupowałam nawet buty i dwie pary były moimi ukochanymi, najwygodniejszymi butami.
Były, bo zachodziłam je na śmierć

Grażynko - pomidorki koktajlowe jak najbardziej nadają się do gruntu ale ładniej wyglądają w donicach.
No i są odporne więc powinny się udać bez żadnej łaski

- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Mariolu!
Współczuję nerwów związanych z zakupem! Ja kupuję przez allegro od trzech lat i tylko raz otrzymałam byle jaki towar. I wiesz jaki był tego skutek - po moich monitach ten pan MNIE wystawił negatywa
Pozdrawiam Cię z Gdańska, w którym usiłuje świecić słoneczko i wreszcie w powietrzu czuć zapach wiosny
Współczuję nerwów związanych z zakupem! Ja kupuję przez allegro od trzech lat i tylko raz otrzymałam byle jaki towar. I wiesz jaki był tego skutek - po moich monitach ten pan MNIE wystawił negatywa



Pozdrawiam Cię z Gdańska, w którym usiłuje świecić słoneczko i wreszcie w powietrzu czuć zapach wiosny

- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Mariolko. Miłej pracy życzę, chociaż podejrzewam, że Cię już wywiało na działkę. Oby nam deszcz nie pokrzyżował planów.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Witam i pozdrawiam Dziękuję za informację o pomidorkach. To mnie pocieszyłaś. W takim razie poeksperymentuję. Częśc posadzę w donicy reszta powędruje do ogrodu.
Miłego dnia Ci życzę.
Miłego dnia Ci życzę.
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Dziewczyny - te pypcie naprawdę są fatalne.
Gloriadei może zaświadczyć, wyciągnęła jeden patyczek-suchotnik i nawet nie było śladu po korzonku !
Ale drugi już miał maleńkie korzonki
Ado - wykrakałaś ten deszcz
Wygonił mnie z działki.
Usiłowałam coś zrobić, ale kopać się nie dało.
Powyrywałam trochę chwastów i zwiałam do domu.
Właśnie niebo się przejaśnia i chyba zaraz znów lecę na działkę
Mam do oddania duży krzaczor forsycji - odbior tylko osobisty .
Zdjęć niewiele zrobiłam bo myślałam że zrobię później....
Ale złapałam ciemiernik, pierwiosnki, pąki na mahonii ( chyba ) i rabatę przy pniu ściętej wiśni.

Gloriadei może zaświadczyć, wyciągnęła jeden patyczek-suchotnik i nawet nie było śladu po korzonku !
Ale drugi już miał maleńkie korzonki

Ado - wykrakałaś ten deszcz

Wygonił mnie z działki.
Usiłowałam coś zrobić, ale kopać się nie dało.
Powyrywałam trochę chwastów i zwiałam do domu.
Właśnie niebo się przejaśnia i chyba zaraz znów lecę na działkę

Mam do oddania duży krzaczor forsycji - odbior tylko osobisty .
Zdjęć niewiele zrobiłam bo myślałam że zrobię później....
Ale złapałam ciemiernik, pierwiosnki, pąki na mahonii ( chyba ) i rabatę przy pniu ściętej wiśni.




- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt: