
Ogródek Pszczółki cz.1
Ale mi radochę sprawiłaś Polką, ja swoją wsadziłam dopiero na jesieni, a dzięki Tobie mogę sobie popatrzeć jaka przyjemność mnie czeka 

I moje róże http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 74&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Cynthiu "różyczka" jest niestety bardzo zaraźliwa i trudna do leczenia. Mi przeszła dopiero jak już nie miałam ani centymetra wolnego żeby jakąś jeszcze upchnąć u siebie. Teraz mi tylko zostało oglądanie u innych. (a jest co oglądać
)
Agatko Twoja 'Polka' bedzie jeszcze piękniejsza, zobaczysz jak zakwitnie w tym roku. na pewno Cię zachwyci tak jak moja mnie zachwyciła. Moją trochę krótko przycięłam w tym roku i nie wiem czy będę miała dużo kwiatów.
Róże jeszcze niestety nie kwitną więc dam trochę zdjęć w dzisiejszego dnia. Zobaczcie sami jaka piękna wiosna ;:2
Bergenie w całej krasie

Migdałowiec i inne

Życzę Wam % 3ego wieczorka.

Agatko Twoja 'Polka' bedzie jeszcze piękniejsza, zobaczysz jak zakwitnie w tym roku. na pewno Cię zachwyci tak jak moja mnie zachwyciła. Moją trochę krótko przycięłam w tym roku i nie wiem czy będę miała dużo kwiatów.
Róże jeszcze niestety nie kwitną więc dam trochę zdjęć w dzisiejszego dnia. Zobaczcie sami jaka piękna wiosna ;:2
Bergenie w całej krasie


Migdałowiec i inne






Życzę Wam % 3ego wieczorka.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wiesiu,
bardzo Ci zazdroszczę takiej pięknej wiosny.
U nas zimno i ponuro, a co najgorsze - prognozy na najbliższe dni są fatalne.
Patrząc na Twoje roślinki można zaryzykować twierdzenie, że w Twojej okolicy - pas loin de Paris- wiosna przyszła wcześniej o jakiś miesiąc, 3 tygodnie.
A więc na razie cieszymy wzrok twoimi pięknymi roślinkami i cierpliwie czekamy...
bardzo Ci zazdroszczę takiej pięknej wiosny.
U nas zimno i ponuro, a co najgorsze - prognozy na najbliższe dni są fatalne.
Patrząc na Twoje roślinki można zaryzykować twierdzenie, że w Twojej okolicy - pas loin de Paris- wiosna przyszła wcześniej o jakiś miesiąc, 3 tygodnie.
A więc na razie cieszymy wzrok twoimi pięknymi roślinkami i cierpliwie czekamy...
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Witajcie cieplutko.
Zgadzam sie Ewciu z Tobą. Polki są wszystkie piękne nawet jako róże
Mój Rudasik, "taki arystokratyczny", jak mówisz był zgarnięty zagłodniały we stacji bęzynowej. Dlatego jest taki szczęśliwy.
Dalu do was też wiosna niedługo zajży. I będzie jeszcze piękniejsza niż zwykle bo długo wyczekiwana. U nas w tym roku spóźniła się o miesiąc.
A jednak przyszła. Wystarczy poczekać.
Cynthia Wszystko ruszyło z niesamowitym tępie. Mojej szachownicy cesarskiej przybylo w dwa dni 10 cm. A straciłam nadzieję że w tym roku wyjdzie.

Zobaczę czy mi zakwitnie, bo w zeszłym roku nie chciała. Nie wiem dlaczego.
Całuski i udanego dnia
Zgadzam sie Ewciu z Tobą. Polki są wszystkie piękne nawet jako róże

Mój Rudasik, "taki arystokratyczny", jak mówisz był zgarnięty zagłodniały we stacji bęzynowej. Dlatego jest taki szczęśliwy.
Dalu do was też wiosna niedługo zajży. I będzie jeszcze piękniejsza niż zwykle bo długo wyczekiwana. U nas w tym roku spóźniła się o miesiąc.
A jednak przyszła. Wystarczy poczekać.
Cynthia Wszystko ruszyło z niesamowitym tępie. Mojej szachownicy cesarskiej przybylo w dwa dni 10 cm. A straciłam nadzieję że w tym roku wyjdzie.

Zobaczę czy mi zakwitnie, bo w zeszłym roku nie chciała. Nie wiem dlaczego.
Całuski i udanego dnia
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Witam w moich progach Edytko i cieszę się bardzo że Ci się u mnie podoba. Mam też kilka innych powojników. Wrzucę kilka fotek niedługo. Wpadaj do mnie częściej. Gorąco zapraszam.
Ewciu u nas też długo było zimno. A teraz z końcu przyszła wiosenka. Na pocieszenie Twojego serduszka, by Ci bylo milej czekać dam kilka dzisiejszych zdjęć wiosennych.
Serduszka mają już pączki. Tylko patrzeć jak rozkwitną.

Scilla siberica w niebieskiej sukieneczce

Obowiązkowe wiosenne Prymulki

Zakwitł też pierwszy tulipanik botaniczny. Może ktoś wie jaki to jest ?

Nie wie; skąd się przywlokła ta żabka

A na migdałowcu pojawiły się pierwsze listki.

Trzymajcie się cieplutko. Do zas też niedługo przyjdzie. Nie traćcie nadzieji.
Ewciu u nas też długo było zimno. A teraz z końcu przyszła wiosenka. Na pocieszenie Twojego serduszka, by Ci bylo milej czekać dam kilka dzisiejszych zdjęć wiosennych.
Serduszka mają już pączki. Tylko patrzeć jak rozkwitną.


Scilla siberica w niebieskiej sukieneczce


Obowiązkowe wiosenne Prymulki


Zakwitł też pierwszy tulipanik botaniczny. Może ktoś wie jaki to jest ?


Nie wie; skąd się przywlokła ta żabka




A na migdałowcu pojawiły się pierwsze listki.


Trzymajcie się cieplutko. Do zas też niedługo przyjdzie. Nie traćcie nadzieji.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Dalu by Ci ocieplić jeszcze bardziej duszę pokażę jeszcze kilka moich róż ale zdjęcia są z poprzednich lat.
Róża 'Buff Beauty' (Bentall, 1939)
Jest to róża krzaczasta z rodzaju Hybrid Musk. Kwitnie przez całe lato.

Róża 'Molineux' (David Austin, 1994)
Róża angielska krzaczasta o pięknym zapachu. Kwitnie na wiosnę i jesienią.

Róża 'The Fairy' (Bentall, 1932)
To róża wielokwiatowa (polyantha). U mnie jest szczepiona na pieńku i kwitnie od lipca do mrozów.

cdn...
Róża 'Buff Beauty' (Bentall, 1939)
Jest to róża krzaczasta z rodzaju Hybrid Musk. Kwitnie przez całe lato.


Róża 'Molineux' (David Austin, 1994)
Róża angielska krzaczasta o pięknym zapachu. Kwitnie na wiosnę i jesienią.


Róża 'The Fairy' (Bentall, 1932)
To róża wielokwiatowa (polyantha). U mnie jest szczepiona na pieńku i kwitnie od lipca do mrozów.


cdn...
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Witaj pszczółko Wiesiu.
Zwiedzam dziś twój ogródek i nacieszyć się nie mogę tak pięknymi widokami wiosny.
U mnie niestety śnieg i zawieruchy.
Widzę, żekochasz też róże - masz może Felicję ?
Piszesz o ciężkiej ziemi - ja mam taką samą, tylko że kwaśną.
Jak na ten typ podłoża to bardzo dobrze sobie radzisz.
Wejście pod pergolami jest rewelacyjne
Widać od razu że masz dobrą rękę do kwiatów.
Co do kotów to ja radziłabym Ci w jednym niewidocznym miejscu w ogrodzie wysypać zawartość kociej kuwety z odchodami.
Wszystkie koty tylko w tym miejscu będą się prześcigać, aby zaznaczyć tam swoją obecność.
Jeśli za twoją posesją jest takie wolne miejsce, to zrób to tam.
Wtedy koty będą tylko przechodzić przez twój ogród nie czyniąc w nim szkody.
Nie zostawiaj też nigdy żadnych odpadków do jedzenia, ani pokarmu w ogrodzie.
Nie jest to skuteczne w 100% ale znacznie ograniczy bytność kotów u Ciebie.
A teraz wracam jeszcze raz obejrzeć wiosenne i różanne zdjęcia.
Serdecznie pozdrawiam.

Zwiedzam dziś twój ogródek i nacieszyć się nie mogę tak pięknymi widokami wiosny.

U mnie niestety śnieg i zawieruchy.
Widzę, żekochasz też róże - masz może Felicję ?
Piszesz o ciężkiej ziemi - ja mam taką samą, tylko że kwaśną.
Jak na ten typ podłoża to bardzo dobrze sobie radzisz.

Wejście pod pergolami jest rewelacyjne

Widać od razu że masz dobrą rękę do kwiatów.
Co do kotów to ja radziłabym Ci w jednym niewidocznym miejscu w ogrodzie wysypać zawartość kociej kuwety z odchodami.
Wszystkie koty tylko w tym miejscu będą się prześcigać, aby zaznaczyć tam swoją obecność.
Jeśli za twoją posesją jest takie wolne miejsce, to zrób to tam.
Wtedy koty będą tylko przechodzić przez twój ogród nie czyniąc w nim szkody.
Nie zostawiaj też nigdy żadnych odpadków do jedzenia, ani pokarmu w ogrodzie.
Nie jest to skuteczne w 100% ale znacznie ograniczy bytność kotów u Ciebie.
A teraz wracam jeszcze raz obejrzeć wiosenne i różanne zdjęcia.
Serdecznie pozdrawiam.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
No to jak mam już pod ręką to wkleje jeszcze kilka fotek z ogrodu.
Powojnik 'Josephine' (Josephine Hill, 1980) Wielkokwiatowy, wcześnie kwitnący (EL) Grupa 2.

1- Rudbeckia 'Goldsturm' i Echinops ritro
2- Penstemon 'Midnight'

Tulipek "płomienisty" nn


Powojnik 'Josephine' (Josephine Hill, 1980) Wielkokwiatowy, wcześnie kwitnący (EL) Grupa 2.


1- Rudbeckia 'Goldsturm' i Echinops ritro
2- Penstemon 'Midnight'


Tulipek "płomienisty" nn




Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Witaj Wiesiu!
Przysłała mnie tu "magiczna" Madzia w sprawie kotów
mam 13 kotów i nie ma sposobu, zeby utrzymać je z dala od ogródka, bo ...one lubią ze mna "pracować" ;)
Staram się jednak ograniczyc ich wejscia do ogródka, a zasiewy na rozsadniku przykrywam różnymi kratkami. Jedyne co mozna zrobic, to przygotowac poletko ze spulchnioną ziemią specjalnie dla kotów, natomiast grządki z zasiewami regularnie podlewać. Koty mając do wyboru pulchną ziemię wilgotną i taką samą suchą, powinny wybrać tę suchą
Przy okazji obejrzałam Twój nieduzy może, ale pięknie ukwiecony ogródek. Gratuluję! Przepiękne róże! Szkoda tylko, ze nie otwarło mi się żadne zdjęcie na poprzedniej stronie
Bedę musiała tu wrócić ;)
Przysłała mnie tu "magiczna" Madzia w sprawie kotów


Staram się jednak ograniczyc ich wejscia do ogródka, a zasiewy na rozsadniku przykrywam różnymi kratkami. Jedyne co mozna zrobic, to przygotowac poletko ze spulchnioną ziemią specjalnie dla kotów, natomiast grządki z zasiewami regularnie podlewać. Koty mając do wyboru pulchną ziemię wilgotną i taką samą suchą, powinny wybrać tę suchą

Przy okazji obejrzałam Twój nieduzy może, ale pięknie ukwiecony ogródek. Gratuluję! Przepiękne róże! Szkoda tylko, ze nie otwarło mi się żadne zdjęcie na poprzedniej stronie

Bedę musiała tu wrócić ;)
