Przeczytajcie i dodajcie wierszyk z dzieciństwa. . .

Humor, psychologia, podróże, pokrewne.
ODPOWIEDZ
Labor
100p
100p
Posty: 122
Od: 12 lut 2007, o 08:58
Lokalizacja: Warmińsko - Mazurskie

Post »

Siny dym się wije
Pod lasem daleko
Tam pastuszki ogień palą
I kartofle pieką

A Żuczek waruje
Łapki sobie grzeje
Krówki ryczą, porykują
Dobrze im się dzieje
aurynka
---
Posty: 2055
Od: 26 wrz 2006, o 14:28

Post »

Figielek

Raz się komar z komarem przekomarzać zaczął
Mówiąc, że widział raki, co się winkiem raczą.

Cietrzew się zacietrzewił słysząc takie słowa,
Sęp zasępił się strasznie, osowiała sowa

Kura dała drapaka, że aż się kurzyło,
Zając zajęczał smętnie, kurczę się skurczyło.

Kozioł fiknął koziołka, słoń się cały słaniał
Baran się rozindyczył, a indyk zbaraniał.
Awatar użytkownika
cappuccino
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 339
Od: 25 cze 2007, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zamość woj lublin

Post »

Proszę Państwa oto bąk.
Nie ma nóg ani rąk.
Po co trzymać bąka w pupie?
Niech polata po chałupie!
Gosia
Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać.

( Sigrid Undset)
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1621
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

ENTLICZEK-PENTLICZEK
Jan Brzechwa

Entliczek-pentliczek, czerwony stoliczek,
A na tym stoliczku pleciony koszyczek,

W koszyczku jabłuszko, w jabłuszku robaczek,
A na tym robaczku zielony kubraczek.

Powiada robaczek: "I dziadek, i babka,
I ojciec, i matka jadali wciąż jabłka,

A ja już nie mogę! Już dosyć! Już basta!
Mam chęć na befsztyczek!" I poszedł do miasta.

Szedł tydzień, a jednak nie zmienił zamiaru,
Gdy znalazł się w mieście, poleciał do baru.

Są w barach - wiadomo - zwyczaje utarte:
Podchodzi doń kelner, podaje mu kartę,

A w karcie - okropność! - przyznacie to sami:
Jest zupa jabłkowa i knedle z jabłkami,

Duszone są jabłka, pieczone są jabłka
I z jabłek szarlotka, i komput [placek], i babka!

No, widzisz, robaczku! I gdzie twój befsztyczek?
Entliczek-pentliczek, czerwony stoliczek.
Jakub . . . . .
barbarka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1004
Od: 16 maja 2007, o 22:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pdk

Post »

Wierszyki , rymowanki , które kiedyś słyszałam od mojej mamy , mówię moim dzieciaczkom :wink:
Było ich sporo :wink:

Na góże róze na dole fiołki ,
My sie kochamy jak dwa aniolki.

Na góże róże na dole kartofle,
My sie kochamy jak dwa pantofle.

A to co ? A to co?
Jajko sobie drogą szło.
Napotkalo patelnicę i udaje jajecznicę.

Siedzi Dudek na kościele,
waży piwo co niedzielę.
Co uważy to wypije ,
Przyjdzie do dom babe bije.
Raz , dwa , trzy ,
Wychodź Ty.
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
barbarka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1004
Od: 16 maja 2007, o 22:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pdk

Post »

A oto mja ulubiona satyra . Muszę stwierdzić , że ponadczasowa. Nie wiem kiedy została napisana , ale wydana została w 1976. Dotyczy dzieciaków dlatego ośmielam się ją pokazać :wink:

'Gry i zabawy"
Co tam słychać , moi mili,
Czyście dobrze się bawili?
Co u taty , mamy , cioci,
Chciałbym wiedzieć moi złoci!

Fajnie było , byczo było,
Bardzo miło nam sie żyło:

Zbysio łomem zdzieli Fredzia,
Gdzie są zwłoki nikt nie wiedział,
Bo gdy Zbysio działać pocznie ,
Kończy każdą rzecz bezzwłocznie.

Powiesiłeś płaszczyk i ubranko,
Nigdy nic nie wieszasz , Janku!
Rzekła mama . Zachwileczkę
Jaś powiesił ...kuzyneczkę.

Ryś w ogródku znalazł walec
I przejechał Krzysia malec,
Lecz gdy czekał na oklaski,
Tatuś rzekł : "To żart zbyt płaski"

Hania miła nową nianię,
Rzekła mama :"Wysadź Hanię!"
Niania , pomyślawszy chwilę,
Wysadziła ... ją trotylem.

Józio , starszą swą kuzynkę
Przepuściwszy przez maszynkę,
Dumny z siebie rzekł do mamy:
"Zawsze wpierw przepuszczam damy!"

Robiac grzanki, niania miła
Nagle żywcem sie spaliła.
Lecz to było przykrym zgrzytem,
Że spłonęły grzanki przy tym!

Fredzia bredzi wciąż i bredzi,
Gucio urżnął język fredzi.
Konwersacja , twierdzi gucio,
Zakończyła się jak uciął.

Rzekły ciotki:"Marmolade
Zrobić ci będziemy rade."
By się nie trudzily , Otek
Marmolade zrobił z ciotek.

Fajnie było , byczo było ,
W telewizor się patrzyło

I gazetki sie czytało,
Wiadomości w nich niemało
I pomysłów świeżych masa ,
W co sie bawić , hopsa sasa!
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

Gdyby cały dom nie spał ryczałbym śmiechem :lol: :lol: :lol:
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8487
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

No to na dobranoc - tekst piosenki Kabaretu "TEY", o podobnej tematyce ;:109 (O tej porze dzieci już śpią :lol: )

Starych nie ma chata wolna

Dzisiaj w klasie "1a", pani jest od rana zła
Bo na lekcjach znowu nie ma trzech
Nie ma Stasia, co powtarza, Rysia, co się źle wyraża
Oraz Zdzisia, co w tej klasie się postarzał
Stąd też targa panią gniew, no bo nie wie co im jest
A najgorsze, że to często im się zdarza
A tym czasem Stasio, Rysio, oraz ten najstarszy Zdzisio
Naradzają się nad ważną sprawą w krzakach
Bo jak okazało się jest nareszcie w końcu gdzie
Się zabawić, bo od jutra już u Stasia

Starych nie ma, chata wolna
Oj, będzie bal, oj, będzie bal, oj, będzie bal
Fest muzyka, tańce dzikie i pięć lal
I pięć lal

Już Gabrysia o tym wie, powie Krysi z "2c"
Tamta Lidce, co całować się już umie
Przyjdzie Danka ta od Janka, co nie wierzy już w bocianka
Wszystkie przyjdą no bo przecież się rozumie
Gdy nazajutrz zapadł zmrok, wszystkie przyszły: jedna kok
Dwie warkoczyk, reszta gładko uczesane
Noc zaczęła się od tang, Zdzisio z Lidką gra vabank
Pozostałe są dopiero oswajane

Do północy było miło, o rysunkach się mówiło
I o śpiewie - kto ma piątkę, a kto nie
Tylko Zdzisio wzrok miał mętny, rzeżąc coś o pracach ręcznych
O patyczkach plastelinie, itd
Potem każda z par się skryła, wzorem starszych, w kątach willi
Zgasło światło, cisza była, a po chwili
Z pokoiku wyszedł Zdzisio
Gdzie do Lidki się sposobił
I do Stasia mówi cicho:
Stachu! Stachu! Co? Jak to się robi!

;:113
Grzegorz B

Post »

ariel pisze:Gdyby cały dom nie spał ryczałbym śmiechem :lol: :lol: :lol:
A ja się poryczałem ze śmiechu :;230 :;230 :;230, ale jutro będzie pewnie jakieś "kazanie" :roll:
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3604
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Ana wana tatanija sija wija kompanija, ana wana won.
Jest to wyliczanka, którą pamiętam ...dziesiąt lat.

Z niektórych wierszyków uśmiałam się do łez.
Waleria
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1621
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Ene due rabe,

połknął bocian żabę,

a później chińczyka,

co z tego wynika

raz, dwa, trzy wychodź ty...

Jakub . . . . .
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Byłam jeszcze baaaaardzo malutka, coś tak między ;:86 a ;:11 , kiedy mama mówiła mi taki wierszyk:




Były sobie trzy figielki,
miały z wiatru pantofelki,
same buźki im się śmiały,
same nóżki tańcowały.
Trzy figielki
a śmiech wielki
hihihi...hahaha...


I więcej nie pamiętam :(
A może już więcej nie było... :?:

Uwielbiałam ten wierszyk!!!;:87
Jeśli ktoś zna i pamięta całość, byłoby mi bardzo miło :!: ;:3
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kasama
100p
100p
Posty: 163
Od: 9 wrz 2007, o 11:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post »

A ja pamiętam z przedszkola (Takie cyrki były przy śniadaniu):

Siedzi misiu na łące,
Puszcza bąki śmierdzące.
Przyszła babcia, misia zbiła.
Misiu pierdnął - babcia zgniła.

I jeszcze:

Miś Koralgol - wielki pan
Wypił wódki cały dzban.
Teraz sobie smacznie śpi,
Goła baba mu się śni!

A ten wierszyk z I klasy:

Mama rak,
Tata rak,
A tam rośnie tatarak.


Pozdro :lol:
MamaJulki
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 31 paź 2007, o 10:19
Lokalizacja: clamart

A to pamietacie?

Post »

Siala baba mak
nie wiedziala jak
a dziad wiedzial
nie powiedzial.
A to bylo tak...

Siala baba mak...itd
MamaJulki
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 31 paź 2007, o 10:19
Lokalizacja: clamart

Wierszyki z przedszkola

Post »

Przepraszam,ale nie mam znakow polskich...stad tez mnostwo bledow:( Wybaczcie!!!Barzo mi sie podoba to wasze forum,bo wlasnie szukam wierszykow dla mojej coreczki 14 miesiecznej.Murzynek bambo mnie do was przywiodl :D

A to znacie???znalazlam calosc w internecie,ale znalam to juz z dziecinstwa:p

Brzechwa Jan

Ciotka Danuta

Chuda ciotka Danuta
Robi swetry na drutach.

Już po pięciu minutach
Dowiedziały się o tym jaskółki,
Gwałt podniosły do spółki:
"Jak to? Ciotka Danuta
Robi swetry na drutach?
Na drutach siadają ptaki,
Lecz ciotka? Skąd pomysł taki?
A lećcież do niej gromadnie,
Bo wam ciotka z drutów spadnie!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Strefa kreatywnego RELAKSU - Zagadki, humor, podróże, psychologia”