

albo tylko interwencyjnie ,rankiem jak sobie przypomne i cos zauwaze

natomiast przy cieciu wiosennym [tak jak pisałam] pryskam wszystkie róze słabym roztworem miedzianu[ilosci o których pisała Hania starczyłyby smokom na tysiaclecia



generalnie róze kupowane w donicach i z ulistnieniem sa "chemiczne" i w naturalnych warunkach w okresie kwarantanny choruja :x takie mam doswiadczenia
cmokasy