
Anolkowe kaktusy i inne;)
- effa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2750
- Od: 16 wrz 2007, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sandomierz
Anolka dopiero dzisiaj trafiłam na Twój kaktusowy wątek
Uzbierało Ci się całkiem sporo tych kłujaków, a ogródeczki są wspaniale stworzone
Odnośnie nasionek, to ja oprócz Alledrogo nigdzie ich nie widziałam. Kupiłam mix kaktusów w zeszłym roku na Słowacji. A czatuję jeszcze na Lithopsy. O mixie pachypodium to nie słyszałam, ale na pewno bym się skusiła


Odnośnie nasionek, to ja oprócz Alledrogo nigdzie ich nie widziałam. Kupiłam mix kaktusów w zeszłym roku na Słowacji. A czatuję jeszcze na Lithopsy. O mixie pachypodium to nie słyszałam, ale na pewno bym się skusiła

- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Basia K bardzo dziękuję za zdjęcie, moje w sumie podobnie wyglądają. Ciekawe jak duże mają korzonki. Może daj znać jak będziesz przesadzała swoje, napiszesz jak się to odbywało i jaki jest efekt. Szkoda by mi było stracić, bo w sumie kawałek drogi przebyły i może faktycznie wśród nich coś fajnego będzie. To kaktusiki rodem z Arizony, z pustyni Sonora, króluje tam Saguaro, ale są też opuncje i inne fajne kaktusiki.
Poniżej wklejam dwa zdjęcia, na pierwszym moje kaktusiki, na drugim Saguaro National Park w Stanach. Żywioł dla wszystkich miłośników kaktusów.

Poniżej wklejam dwa zdjęcia, na pierwszym moje kaktusiki, na drugim Saguaro National Park w Stanach. Żywioł dla wszystkich miłośników kaktusów.


:P Nic tylko pogratulować :P piękne siewki ,teraz nie musisz ich pikować na drugi rok ,ja musiałam bo zaczęły się wypychać brakowało im miejsca ,korzonki są niewielkie jakieś pół centymetra do jednego
Pikowane wyglądają teraz tak

No i nie byłabym sobą
zaszczepiona siewka ,tylko dlatego żeby wcześniej zobaczyć kwiatek,jakoś nie mam cierpliwości czekać kilka lat

Pikowane wyglądają teraz tak

No i nie byłabym sobą







podkładka jakiś skundlony Echinopsis
zraz Echinopsis oberpanda v. purpurea x Ech... oberpanda v.fiebrigii
Zauważcie różnicę w wielkości siewek ,szczepiona rośnie o wiele szybciej .są z tego samego wysiewu
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
By Echinopsis obrepanda zakwitł musi mieć ok. 5-6cm średnicy. U mnie te roślinki kwitną po jakiś 5-6 latach od wysiewów. Tak mi się wydaje, że zaszczepienie na tej wielkości podkładce da zbyt małego kopa zrazowi, by szybko pojawiły się kwiaty. Myślę, że ten zabieg przyspieszy kwitnienie o jakieś 2 lata. Więc by jeszcze szybciej zobaczyć kwiaty, trzeba by zraz przeszczepić na większą podkładkę. Wtedy pewnie na kwiaty będzie szansa za jakieś 2 lata.
Szczepienie znakomicie przyspiesza kwitnienie u miniaturek. Rebucje, medilobiwie, sulki kwitną po ok. roku od wysiewu szczepione na szybko rosnących podkładkach. Szczepione na Peireskiopsis potrafią zakwitnąć w tym samym roku, w którym się je wysiewało.
Szczepienie znakomicie przyspiesza kwitnienie u miniaturek. Rebucje, medilobiwie, sulki kwitną po ok. roku od wysiewu szczepione na szybko rosnących podkładkach. Szczepione na Peireskiopsis potrafią zakwitnąć w tym samym roku, w którym się je wysiewało.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
A z skąd ja mam wziąć większego Ech.... ten ma jakieś 6 średnicy , a po ilu latach zakwitnie
zobaczymy
Szczepienie na Peireskiopsis wcale nie jest łatwe jak na przykład na Echinopsis ,chociaż udało mi się z jedną siewką na razie ma się dobrze
Ps. Jurek pisał że wystarczy średnica 4 cm. do szczepienia siewek

Szczepienie na Peireskiopsis wcale nie jest łatwe jak na przykład na Echinopsis ,chociaż udało mi się z jedną siewką na razie ma się dobrze

Ps. Jurek pisał że wystarczy średnica 4 cm. do szczepienia siewek
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Ja nie mam doświadczenia w szczepieniu, bo tego nie robię.
Moim zdaniem podkładka musi mieć wystarczającą siłę, by wykarmić zraz. Jeśli zraz kwitnie po osiągnięciu średnicy ok. 5-6cm to zaszczepienie go na mniejszej podkładce w dalszej perspektywie za bardzo nie przyspieszy jego rozwoju. Tym bardziej gdy na echinopsie szczepi się echinopsa. Te rośliny rozwijają się niezależnie od gatunku w podobny tempie. Zatem w pierwszym okresie będzie przyspieszenie a później cała roślinka (zraz + podkładka) będą rosły raczej tak samo szybko, jak by rosły na własnych korzeniach.
Jeśli zraz ma rosnąć szybciej to później musi być zaszczepiony na szybciej od niego rosnącej i większej podkładce. Czyli np. Echinopsis na jakimś szybko rosnącym cereusie / trichocereusie i do tego o niemałych rozmiarach.
Dorosłe E.obrepanda potrafią osiągać średnicę 30cm (oczywiście niektóre formy, np. z Culpina). Zatem E.eyriesii czy E.multiplex wcale nie są dla nich jakimiś strasznie pędzącymi podkładkami, bo one rzadko przekraczają średnicę 15cm.
Moim zdaniem podkładka musi mieć wystarczającą siłę, by wykarmić zraz. Jeśli zraz kwitnie po osiągnięciu średnicy ok. 5-6cm to zaszczepienie go na mniejszej podkładce w dalszej perspektywie za bardzo nie przyspieszy jego rozwoju. Tym bardziej gdy na echinopsie szczepi się echinopsa. Te rośliny rozwijają się niezależnie od gatunku w podobny tempie. Zatem w pierwszym okresie będzie przyspieszenie a później cała roślinka (zraz + podkładka) będą rosły raczej tak samo szybko, jak by rosły na własnych korzeniach.
Jeśli zraz ma rosnąć szybciej to później musi być zaszczepiony na szybciej od niego rosnącej i większej podkładce. Czyli np. Echinopsis na jakimś szybko rosnącym cereusie / trichocereusie i do tego o niemałych rozmiarach.
Dorosłe E.obrepanda potrafią osiągać średnicę 30cm (oczywiście niektóre formy, np. z Culpina). Zatem E.eyriesii czy E.multiplex wcale nie są dla nich jakimiś strasznie pędzącymi podkładkami, bo one rzadko przekraczają średnicę 15cm.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek