Krzysiu - piękne są te Twoje baranki. U mnie jakoś rzadko je widuję.
Widzę, że nawet jakiegoś ptaka udało Ci się "ustrzelić" w locie.
Aniu - ale to frajda obserwować takiego podniebnego gościa!
Fajnie, że wstawiłaś tutaj to zdjęcie, bo przez moje zachody
zrobiło się tak trochę monotematycznie.
No ale co ja poradzę?
Izuniu - nie wiem, kiedy trafi się znowu tak przepiękny spektakl!
Dla odmiany - burzowe niebo nad Wieżą Eiffla. Niestety - w zeszłym roku na urlopach (jak
zresztą widać na zdjęciach) pogoda mnie za bardzo nie rozpieszczała.
