Czarodziej_ pisze:Można też zastosować siarczan magnezu.
Witam
Czy siarczan magnezu można stosować z innymi nawozami azotowymi ? Co ile czasu nawozić nim krzewy ozdobne w pojemnikach ? Jakie stężenie w dolistnym dokarmianiu a ile sypać pod roślinę ?
A dlaczego saletry amonowej? Toż to sam azot. Nie można podać ile pod jednego iglaka - bo nie wiemy jakie duże te iglaki. Dawka na m2 jest najlepsza - możesz chyba wyobrazić sobie jaką powierzchnię mogą zajmować korzenie pod każdym krzewem?
Ahaaa to wiec tak...myślałem ze muszę obliczyć odnośnie do wysokości iglaka a nie do objętości jaka zajmują jego korzenie.Tak mniej więcej wiem jakiej długości mogą być korzenie.A Dlaczego saletra...hmmm wyczytałem ze po niej jest bujny wzrost roślinki a mi zależy żeby szybko podrosły.
Od kilku lat rozsadzam(szczepie)iglaki(hobby)ale nigdy nie zagłębiałem się w strefę nawozów wiec nie wiem czego najlepiej użyć na szybszy wzrost
Aaaa w ogóle nawożenie to sztuka i np. nie powinno sie nawozić w pierwszym roku po posadzeniu roślin wieloletnich, a jeśli to nawozami naturalnymi zaprawić dołek(kompost). Później trzeba wziąć pod uwagę także rodzaj gleby, jaką macie do dyspozycji. Napisz coś o wieku roślin i podłożu, oraz konkretnie o gatunkach.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
Witaj.Ziemia jest bardzo kiepska...właściwie to nie ziemia tylko pól piasek poł ala ziemia.iglaki mają od 3 do 6 lat i są mojej produkcji:). Na zdjęciu umieściłem świerka(choinkę) zielonego ale mam też sporo srebrzystych i tez jestem ciekaw czym je nawozić
A co myślisz o odchodach gołębich??? (mam ich pod dostatkiem)
W takim wypadku potrzeba jednego i drugiego- kompostu dla poprawy struktury gleby i dla rozwoju- nawozów mineralnych. Ale mimo wszystko polecałbym cos o bardziej kompleksowym składzie, coś w rodzaju Azofoska+mikroelementy - http://www.florovit.pl/strona-sklad-i-f ... h-324.html
Odchody ptaków(kurzeniec) to bardzo dynamiczny nawóz. Na początku wegetacji, teraz, wart zastosowania.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
dzięki za odpowiedz.
Nie bardzo wiem jak to zastosować ale domyślam się że muszę jakaś ilość tych odchodów gołębich nasypać do np. wiaderka i nalać wody?? i po jakim czasie ta woda nasiąknie tym wszystkim żeby można było ją podlewać??
Dziwi mnie dlaczego podejmujac ten temat nikt nie pisze o nawozeniu dolistnym.
Wydaje mi sie to dobrym rozwiazaniem podczas gdy nowo posadzona roslina musi
najpierw rozwinac system korzeniowy zeby za jego pomoca pobierac 'pokarm' ?
Co o tym myslice chyba nie mozna w ten sposob roslinie zaszkodzic?