Mój Azyl - aneczkkaa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2417
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Witaj Aneczko prześledziłam Wasze postępy w pracach na własnym
kawałku ziemi i podziwiam Waszą determinacje i zapał ;:26 ;:26 ;:26
chyba najlepszym wyjściem będzie użycie randapu tam gdzie ma być
część rekreacyjna a jeśli planujecie jarzyny to niestety ale trzeba
plewić ręcznie to samo pod drzewami i krzewami owocowymi,
ostrożnie pryskać przy krzewach, bo jak pryśnie na liście to też będą
obsychać. Dbajcie o siebie i nie dajcie się chorobie.
_________________________
pozdrawiam serdecznie Danuta
kawałku ziemi i podziwiam Waszą determinacje i zapał ;:26 ;:26 ;:26
chyba najlepszym wyjściem będzie użycie randapu tam gdzie ma być
część rekreacyjna a jeśli planujecie jarzyny to niestety ale trzeba
plewić ręcznie to samo pod drzewami i krzewami owocowymi,
ostrożnie pryskać przy krzewach, bo jak pryśnie na liście to też będą
obsychać. Dbajcie o siebie i nie dajcie się chorobie.
_________________________
pozdrawiam serdecznie Danuta
Szybko zdrowiejcie, tego Wam życzę (i do roboty
) Pozdrawiam!!!

Mój wąteczek
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=14941" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=14941" onclick="window.open(this.href);return false;
zygmaasia , KDanuta , Bogumiła Dziękuje Wam bardzo
Już myślałam że mi przechodzi ale jest jeszcze gorzej. Paweł jakoś lepiej to znosi jemu został tylko katar a ja umieram
Nie mam na nic siły jak wczoraj położyłam się do łóżka po 15 to wstałam dziś o 9 rano ! Coś strasznego. Oby szybko mi przeszło bo już mam tego dość.
Tak najlepsze wyjście to randap . Właśnie wiem trzeba go używać bardzo ostrożnie już sie sporo o nim naczytałam. Większą część działki planujemy zrobić rekreacyjną więć nic innego nam nie pozostaje. Tam gdzie bedą jarzynki faktycznie lepiej poplewić .
Dziś się wybieram na działkę to trochę popsikam tą chemią, jescze muszę kupić maseczkę hehe może to śmieszne ale lepiej zasłonić buzie szczególnie teraz jak mam zawalony nos i oddycham przez buzię
Jeszcze wyczytałam ze randap nadaje się do usuwania pni i korzeni wyciętych drzew więc spróbuję. Podobno działa na wiosnę spokojnie będzie można wyciągnąć pozostałości z ziemi. Dziś porobię trochę zdjęc postaram sie wieczorkiem wpaść i coś napisać .
Jeszcze raz wszystkim dziękuje 
Już myślałam że mi przechodzi ale jest jeszcze gorzej. Paweł jakoś lepiej to znosi jemu został tylko katar a ja umieram

Tak najlepsze wyjście to randap . Właśnie wiem trzeba go używać bardzo ostrożnie już sie sporo o nim naczytałam. Większą część działki planujemy zrobić rekreacyjną więć nic innego nam nie pozostaje. Tam gdzie bedą jarzynki faktycznie lepiej poplewić .
Dziś się wybieram na działkę to trochę popsikam tą chemią, jescze muszę kupić maseczkę hehe może to śmieszne ale lepiej zasłonić buzie szczególnie teraz jak mam zawalony nos i oddycham przez buzię



- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Szybciej i lepiej od glifosatów na ścięte świeże pnie, działa mocznik lub saletra.
Wysypuje się jej garść, dwie na pień, moczy wodą i zakłada szczelny worek.
Często już jesienią pień jest spróchniały
A z opryskami trucizną, naprawdę bardzo uważaj, bo glifosat zwłaszca dla kobiet, jest ogromnie szkodliwy.
Cięższych od niego trucizn - nie ma.
Wysypuje się jej garść, dwie na pień, moczy wodą i zakłada szczelny worek.
Często już jesienią pień jest spróchniały

A z opryskami trucizną, naprawdę bardzo uważaj, bo glifosat zwłaszca dla kobiet, jest ogromnie szkodliwy.
Cięższych od niego trucizn - nie ma.

- giga45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4108
- Od: 28 lut 2008, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnica
witaj Aneczko. Cieszę się że mnie odwiedziłaś. Ta rabata z kamieni nic wielkiego a cieszy. Gdybym miała ich więcej to na pewno bym zrobiła w innym kształcie ale kamieni brak. A teraz nie czas na łażenie po polach i szukanie. Dlatego cieszę sie i jak zrobisz u siebie koniecznie wklej fotkę bo z chęcią zobaczę Twoja pracę w tym temacie. :P
Witam po długiej nieobecności
Minął tydzień!
Dużo się działo, choroba pokrzyżowała nam plany ale jakoś sobie radzimy. Roboty było, co niemiara, prace idą do przodu, coraz bliżej celu.
Działka jest już potraktowana randapem i dlatego tak żółto. Fundamenty wykopane, zrobiony szalunek czekamy teraz na beton. Będzie w poniedziałek (prawdopodobnie) oby tylko pogoda dopisała.
Mamy parę zdjęć.


A to nasze pustaki i odpady od kamieniarza
Tak wygląda moja ziemia z głębokości około 50cm glina ?


Dużo się działo, choroba pokrzyżowała nam plany ale jakoś sobie radzimy. Roboty było, co niemiara, prace idą do przodu, coraz bliżej celu.
Działka jest już potraktowana randapem i dlatego tak żółto. Fundamenty wykopane, zrobiony szalunek czekamy teraz na beton. Będzie w poniedziałek (prawdopodobnie) oby tylko pogoda dopisała.
Mamy parę zdjęć.




A to nasze pustaki i odpady od kamieniarza


Tak wygląda moja ziemia z głębokości około 50cm glina ?


Ja nie mogę tydzień czasu, a tyle zmian - super








Mój wąteczek
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=14941" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=14941" onclick="window.open(this.href);return false;
Dawno mnie nie było na forum, mieliśmy dużo pracy.
Są postępy. Rów pod wodę wykopany, zrobiona jest już izolacja na fundamentach. Dziś zaczynamy stawiać ściany:) Zobaczymy jak nam pójdzie.
Nie mam zdjęć jakoś zapominam aparatu. Ale dziś już nie zapomnę go wsiąść.
Pogoda w kratkę troszkę pokrzyżowała nam plany, ale ogólnie jest ok. Po za tym, że miałam chwile zwątpienia we wtorek. Jednak nie dałam się złemu nastrojowi i już jest wszystko dobrze.
Wieczorkiem wpadnę powklejam fotki
Są postępy. Rów pod wodę wykopany, zrobiona jest już izolacja na fundamentach. Dziś zaczynamy stawiać ściany:) Zobaczymy jak nam pójdzie.
Nie mam zdjęć jakoś zapominam aparatu. Ale dziś już nie zapomnę go wsiąść.
Pogoda w kratkę troszkę pokrzyżowała nam plany, ale ogólnie jest ok. Po za tym, że miałam chwile zwątpienia we wtorek. Jednak nie dałam się złemu nastrojowi i już jest wszystko dobrze.
Wieczorkiem wpadnę powklejam fotki

- giga45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4108
- Od: 28 lut 2008, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Oj Anula witaj. Przede wszystkim to spóźnione ale szczere najlepsze życzenia z okazji urodzin. Kochanie ale prace postepują w ekspresowym tempie u was. Super ze powstaje altanka.My tez wszystko robimy sami -mąż sam altankę buduje, gdzie nigdy kielni w ręku nie miał. I basen tez sam zrobił. Zobaczycie Aniu nawet nie obejrzysz sie a domek juz będzie stał. Najgorzej, że wody nie macie. Do murowania trzeba jej dużo. My tez wiercimy ręcznie sami studnię, bo ta zamulona to tylko 5 wiader i koniec. Więc nic sie nie martw glowa do góry jak ma sie chęci i zapła to wszystko sie uda i satysfakcja gwarantowana. Zycze Wam tego z całego serca i pozdrawiam Ciebie i Pawła. Buziaki.
- TAJGA 2008
- 1000p
- Posty: 1464
- Od: 5 sie 2008, o 09:44
- Lokalizacja: SZCZECIN