Grzyby w ogrodzie. Czym zwalczyć?Jaki fungicyd poradzi sobie?

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
ODPOWIEDZ
onkiel
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 4 wrz 2008, o 22:20
Lokalizacja: Łódź

Grzyby jadalne, niejadalne i trujące.Jakie to grzyby?

Post »

witam, byłem dziś na działce i zaskoczył mnie widok grzybów których wcześniej nie widziałem u siebie. Bywały pieczarki ale takie cuda to jeszcze u mnie nie gościły. czy może mi ktoś podpowiedzieć co to jest i jak się tego pozbyć?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
aśka2006
500p
500p
Posty: 554
Od: 18 gru 2007, o 13:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury

Post »

Moją śliwkę zaatakowały grzyby spadziowe i czerwce jakie są metody zwalczania tych grzybów? Czy teraz można coś zrobić?
Aśka
Awatar użytkownika
Space99
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 27 mar 2009, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Alwernia - małopolska
Kontakt:

Re: Grzyby spadziowe - zwalczanie

Post »

Teraz to już chyba tylko zima pomoże a w przyszłym roku trzeba załatwić ich pożywke czyli czerwce i mszyce.
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Awatar użytkownika
adamza07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 10 mar 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa

Re: Grzyby spadziowe - zwalczanie

Post »

Sadzaki - grzyby rozwijających się na wydzielinie mszyc. Tworzą przypominający sadzę, czarny nalot na liściach. Same sadzaki nie uszkadzają roślin, jednak szpecą je i utrudniają dostęp światła do liści.
Zapobieganie = zwalczanie mszyc.
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
Awatar użytkownika
aśka2006
500p
500p
Posty: 554
Od: 18 gru 2007, o 13:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury

Re: Grzyby spadziowe - zwalczanie

Post »

No właśnie i tu jest problem...ponieważ na śliwce są czerwce i było trochę mszyc to opryskiwałam ją 3 krotnie Mospilanem i nic - na wiosnę wkroczę z opryskiem na czerwce, których jest zatrzęsienie ...nawet kupiłam preparat parafinowy (nazwa mi z głowy uciekła). Trochę mnie martwi ta śliwa ponieważ podobny los spotkał wierzbę i uschła.
.
Aśka
Awatar użytkownika
adamza07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 10 mar 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa

Re: Grzyby spadziowe - zwalczanie

Post »

Dokładnie to jest; Misecznik śliwowy, misecznik śliwowiec (Parthenolecanium corni) = (Lecanium corni )

Preparaty olejowe podczas wylęgania się larw (faza białego pąka śliw) lub Nurelle D 550 EC
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
zbyszR
50p
50p
Posty: 90
Od: 30 sie 2007, o 10:00
Lokalizacja: katowice

Re: Grzyby spadziowe - zwalczanie

Post »

witam !!!
O ile się nie mylę to Nurelle straciło zezwolenie (chloropiryfos - zw. fosforoorganiczne) :!: :!: :!:
Przed kwitnieniem zastosuj Promanal na misecznika no i jeszcze coś na mszyce (paleta szeroka)
pozdrawiam
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3564
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Grzyby jadalne, niejadalne i trujące.

Post »

Mutari pisze: Ale lepiej, aby tu była jakaś osoba, która ma przeszkolenie na grzyboznawcę. Wiem, że może są osoby, które się znają. Ale czasami można na serio być czegoś pewnym, a później okazuje się, że jest inaczej. Jeden mały błąd i może się ten błąd skończyć tragicznie.
Nie tak łatwo, uwierz odejść z tego świata.
Oczywiście sromotnik. Ale naprawdę te kilka cech różniących go od jadalnych "bedłek" łatwo zapamiętać.
Muchomorów czerwonych w kropki nikt nie jada ogólnie :wink: , a przecież czerwonawy jadalny i smaczny.
Borowika szatańskiego podobno ktoś gdzieś widział... ja raz w życiu. Zresztą... od tego się nie umiera.
Zresztą większość może spowodować kłopoty żołądkowe, nie zejście.
Wieruszki i zasłonaka też raczej nikt nie podniesie.
Tak naprawdę to kilka muchomorów, piestrzenicę każdy je na własną odpowiedzialność...tu o pomyłce nie może być mowy.

Niemniej co roku ludziska tego sromotnika jedzą... nie mogę pojąć...
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grzyby - tematy. Właściwa ku temu sekcja.

Post »

MirekL pisze: Muchomorów czerwonych w kropki nikt nie jada ogólnie :wink: , a przecież czerwonawy jadalny i smaczny.
Hmm a gdzieś czytałem , że dobrze przyrządzony jest jadalny :P Ale już nie pamiętam gdzie ;:24

A co do trujaków, to człowiek zdrowy ok.., nic mu się zbytnio nie stanie, poza zaje.... bólami brzucha wymioty, gorączka itd. Ale osoby chore, lub , które miewają inne dolegliwości, to już może skończyć się źle ;)
W pracy mamy sporo zgłoszeń o zatruciach ludzi przez grzyby. I nie wszystkie są takie błahe. Są również te poważne.
MirekL pisze:Borowika szatańskiego podobno ktoś gdzieś widział... ja raz w życiu.
W moich stronach spotyka się go dość często ;)

Jaki z tego wniosek ?;) Że w rożnych rejonach Polski jest zmienne występowanie danego gatunku grzyba.
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3564
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grzyby - tematy. Właściwa ku temu sekcja.

Post »

Nie spotyka. To co się spotyka to goryczak żółciowy, nazywany nie wiedzieć czemu szatanem. Toto nawet nie jest trujące, zresztą tak gorzkie, że nawet jakby trujące było, to zatrucie niemożliwe, bo nie do przełknięcia
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grzyby - tematy. Właściwa ku temu sekcja.

Post »

MirekL pisze:Nie spotyka
Tu przyznam Ci rację. Odszukałem sobie ten gatunek. Przyznam się, że pomyliłem go z goryczakiem.
MirekL pisze:To co się spotyka to goryczak żółciowy, nazywany nie wiedzieć czemu szatanem. Toto nawet nie jest trujące, zresztą tak gorzkie, że nawet jakby trujące było, to zatrucie niemożliwe, bo nie do przełknięcia
Niby niewielki kawałek może zwalić całą przygotowaną potrawę.., ale gdy jednak jakimś sposobem człowiek, zje to coś, to mocne dolegliwości żołądkowe go nie ominą hehe
A nazwa szatan..., tak się go potocznie nazywa. Tak mówili i tak będą mówić.
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grzyby - tematy. Właściwa ku temu sekcja.

Post »

Pocieszę może (grzyboznawcą nie jestem, ale mółbym ;) ) - żaden borowik nie jest poważnie trujący, nawet szatański. Toksyna głównie drażni żołądek, ale bez poważniejszych skutków, ponadto rozkłada się podczas gotowania (- z tym że nie tak od razu, sparzyć nie wystarczy), jeśli ktoś się pomyli i doda przypadkiem do potrawy to raczej nie zauważy. Chyba że goryczaka doda :wink:
Z tego względu kto ma obawy niech zbiera tylko grzyby rurkowe - a blaszkowych unika, zbierając ewentualnie tylko te dobrze sobie znane (zasłonaka udało sie paru ludziom jednak zebrać podobno, a nawet hełmówkę przy okazji opieniek).

Borowik szatański i podobne - wilczy, rudopurpurowy (te mniej szkodzą, dobrze ugotowane ujdą); ponury, ceglastopory (liczone do jadalnych, ale lepiej nie na surowo ;) ), grubotrzonowy (gorzki) - można odróżnić po czerwonej lub czerwonobrunatnej barwie występującej na rurkach bądź trzonie, nie problem unikać. Jest też gorzki borowik Boletus radicans (polskiej nie pomnę) charakterystyczny bo biały z żółtymi rurkami.
Goryczak ma charakterystyczny różowy odcień rurek, niestety nie od razu, u młodych może nie być... a jest jeszcze gorzki Grzybiec, trudny do odróżnienia od podgrzybków, niestety.
Tu na południu, w Beskidach są (były) dość częste - i zapewniam że Borowika szatańskiego można znaleźć, a nawet zjeść (nie żebym doradzał) - bo nie jest gorzki :).
:wit
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3564
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grzyby - tematy. Właściwa ku temu sekcja.

Post »

Ech....
Udowodnione stanowisko jedynie w Górach Kaczawskich. Grzyb jest skrajnie rzadki w Polsce.
I nie jest go łatwo spotkać... a to co spotykasz to ceglastopory- jadalny, smaczny.

http://www.mazury.nek.pl/grzyby-niejada ... anski.html

Podobno znaleziono drugie stanowisko... podobno :wink: . Zapewniam Cię, że znalezienie borowika szatańskiego w Polsce byłoby duża sensacją mykologiczną.
Ja widziałem w Niemczech, pod Poczdamem.
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grzyby jadalne, niejadalne i trujące

Post »

Chyba muszę pójść i sprawdzić czy jeszcze są - a potem podenerwować mykologów... ja tam podając listę gatunków i grzyby zamieszczałem. A jeśli ktoś chce "udowodnione" stanowisko to musi pójść w teren i sobie udowodnić - są całościowe opracowania dla każdego terenu chronionego, grzyby się podawało (przynajmniej te ciekawsze...) i oczywiście w terenie mikroskopu nikt nie targa, można się czasem pomylić, ale bez przesady :lol:
Tylko to trzeba by było iść w teren... przy którymś parku specjalnie zatrudniliśmy mykologów (był powód) - od razu znaleźli szereg gatunków 'dotychczas nie stwierdzonych na terenie kraju'
:wit
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3564
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grzyby jadalne, niejadalne i trujące

Post »

Fotkę proszę - wtedy uwierzę... i tylko wtedy. :wink:

Zapisy w GREJ wg stanu na dzień 2011.12.14

? 170676 Boletus satanas; Widuchowa, pow. buski, woj. świętokrzyskie, EF-15; 12.08.2010; las grabowo-dębowy, na obrzeżu grabowego młodnika; na ziemi jeden owocnik; leg. Zbigniew Oziębło
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”