Maranta - pielęgnacja i problemy w uprawie
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kasia.N
- 1000p
- Posty: 1214
- Od: 10 cze 2009, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Witam i proszę o pomoc. Na marancie zaczęły pojawiać się plamy, chociaż bardziej wygląda to na usychanie. Zaczęło się na starszych, młode liście pięknie wypuszcza, ale po kilku dniach wyglądają tak jak na zdjęciu. Stoi w łazience, jest spryskiwana, okno północne, więc słońce na nią nie padało. Rośnie w hydro. Myślałam, ze może za dużo nawozu, wiec przelałam granulat i na razie stoi w czystej wodzie, ale nadal to samo.Przestawiłam na półkę obok okna. Wstawiłam do większej osłonki. Korzenie oglądałam, wyglądają na zdrowe.

Proszę o radę.



Proszę o radę.
Pozdrawiam, Kasia
Moje domowe
Moje domowe
- Kasia.N
- 1000p
- Posty: 1214
- Od: 10 cze 2009, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Typowy do hydro, lewatit hd50. Myślę, że to jednak przedawkowanie nawozu. Czy te uszkodzone liście powinnam wyciąć?
Pozdrawiam, Kasia
Moje domowe
Moje domowe
- Kasia.N
- 1000p
- Posty: 1214
- Od: 10 cze 2009, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Dziękuję za odpowiedź:) Zapytam tylko jeszcze o jedno - czy myślisz, że przepłukanie granulatu i wypłukanie pożywki może pomóc i czy było dobrym pomysłem?
Pozdrawiam, Kasia
Moje domowe
Moje domowe
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Patrząc na zdjęcia Twojej maranty (osobiście mam dwie) wydaje mi się, że ona więdnie z... przelania. Ja swoim (a raczej ziemi) zawsze daję przeschnąć przed kolejnym podlaniem. Z tym zraszaniem też nie ma co przesadzać - kaloryfery jeszcze nie grzeją - wystarczy raz na dobę. Z biohumusem do każdego podlewania to też chyba przesada - robi się od tego klejący kożuch na powierzchni ziemi. Maranty nie mają żadnego okresu spoczynku.
Robiąc sadzonki z maranty odrywam i zostawiam 2-3 listki, lub bez odrywania pędu (jeżeli jest długi i "goły") w tej samej doniczce, odrywam tylko jeden listek, przysypuję to miejsce ziemią i ewentualnie przyszpilam haczykiem z drutu.
Ziemię w doniczce z marantą jest dobrze od czasu do czasu "przeczesać" (zbronować) ot, chociażby zapałką - tak na centymetr.
Przegotowaną i odstaną wodą możesz śmiało podlewać i niedoboru to nie spowoduje.
Robiąc sadzonki z maranty odrywam i zostawiam 2-3 listki, lub bez odrywania pędu (jeżeli jest długi i "goły") w tej samej doniczce, odrywam tylko jeden listek, przysypuję to miejsce ziemią i ewentualnie przyszpilam haczykiem z drutu.
Ziemię w doniczce z marantą jest dobrze od czasu do czasu "przeczesać" (zbronować) ot, chociażby zapałką - tak na centymetr.
Przegotowaną i odstaną wodą możesz śmiało podlewać i niedoboru to nie spowoduje.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- ARHIZ
- 500p
- Posty: 529
- Od: 12 wrz 2009, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Jeżeli doba staje się krótka i dotego jest chłodno, to każda roślina, nawet z równika, przejdzie, mniej lub bardziej, w okres spoczynku. Oczywiście nie tak, jak nasze drzewa, może np. wolniej rosnąć. A podlewam, gdy ziemia zaczyna przesychać, zawsze tak podlewałem i było dobrze. W tym tygodniu, jeszcze nie lałem. I od dziś (tj. od wczoraj), podlewam przegotowaną. A mój biohumus, jest do każdego podlewania (tj. w okresie wegetacji), może twój jest "gęstrzy".
A odkąd zraszam 2 razy dzienni, to jakieś takie zieleńsze te rośliny
Ps: Ja też będę miał dwie...
A odkąd zraszam 2 razy dzienni, to jakieś takie zieleńsze te rośliny

Ps: Ja też będę miał dwie...
- ARHIZ
- 500p
- Posty: 529
- Od: 12 wrz 2009, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Samozłamanie Maranty?
No więc odkąd podlewam miękką wodą, jest OK, ale ten klapnięty pęd, amputowałem, bo mi zaczął podsychać (podstawa mu zamarła, teraz rośnie w akwarium).
- cynia
- 200p
- Posty: 326
- Od: 26 lis 2008, o 00:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kieleckie/łódzkie
Re: Maranta
Proszę o szybka podpowiedź...
Kot złamał mi długi pęd maranty ... jak go ukorzenić?
W jakich warunkach?
Czy zostawić w donicy ten stary pęd?
Jest goły,bez liści ,czy od korzenia coś wyrośnie z niego?
Bardzo proszę o pomoc.
Kot złamał mi długi pęd maranty ... jak go ukorzenić?
W jakich warunkach?
Czy zostawić w donicy ten stary pęd?
Jest goły,bez liści ,czy od korzenia coś wyrośnie z niego?
Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawia cynia
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Maranta
Ja zazwyczaj, jeżeli mam goły pęd z kilkoma liśćmi na końcu - robię w ten sposób: zostawiam dwa ostatnie listki, trzeci zrywam (ściągając go w dół przy samym pędzie) i to miejsce - zasypuję ziemią, czasami daję haczyk z drutu, by lepiej trzymał cały pęd. Identycznie jeżeli trzeba w ogóle odciąć - to też trzy ostatnie listki, ostatni obrywam itd. Myślę, że rozumiesz o co mi biega.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
mar
Na wstępie chciałabym się przywitać. Od dawna podglądam forum i widzę , że pomogliście już wielu osobom , więc tym razem ja proszę o pomoc, gdyż jestem zrozpaczona. Moja maranta nagle pogubiła piękne liście i zaczęła usychać. Wcześniej roślina miała dużo liści, a teraz? Sami zobaczcie co z niej zostało ? Zdjęcie było robione wieczorem , co jest dość istotne bo jej liście na noc się skrecają i zamykają , a otwierają dopiero w dzień. Zauważyłam , że nie służą jej też promienie słoneczne , bo właśnie na oknie tak zmarniała.
Jeśli ktokolwiek wie co to za roślinka i jak ją uratować proszę o odpowiedź.
Jeśli ktokolwiek wie co to za roślinka i jak ją uratować proszę o odpowiedź.
- krysp50
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 634
- Od: 22 lut 2007, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Niezidentyfikowana roślina zachorowała . Pomocy !!!
To maranta. Trudno powiedzieć co było przyczyną - w jakiej jest ziemi, jak często podlewana, może dostała zimnego powiewu od okna....... Nie wiem czy uda się wkleić cały link do info o niej, ale spróbuję : http://www.swiatkwiatow.pl/maranta-maranta-id372.html
Pozdrawiam Krystyna