Czereśnia i wiśnia - choroby i szkodniki część 2

[Morisss]

Przytnij na wysokości około 1m. Jeden z przewodników usuń. Nie przejmuj się spłaszczeniem pędu. Mógł taki urosnąć np. ze zdeformowanego pąka.

[gienia1230]

Rany! Kto tak poharatał gałązkę! Otwarte wrota do zakażeń!

[Darelecki]

Kupiłem taki poharatany. Wycięcie jednego z przewodników może być trudne, ponieważ miejsce rozszczepienia jest dziwne. Przyciąć drzewko pod rozszczepieniem?

[gienia1230]

Przede wszystkim obetnij te farfocle bo niewiele widać. Sekator musi być ostry by nie miażdżył tylko ciął. Ten boczny pęd rośnie pod bardzo ostrym kątem, tak nie może być bo w przyszłości się zwyczajnie rozłamie. Spróbuj obciąć jak najbliżej tego rozszczepienia. Być może gałązki z tego kikucika - wyrosną już pod szerszym kątem. Koniecznie coś do zasmarowania ranek.

[Darelecki]

Czyli który przewodnik byś zostawiła. Ten płaski czy okrągły? Czy też nie lepiej uciąć pod nimi oboma?

[gienia1230]

Ten, który na fotce wygląda na grubszy (ten poharatany) a ten cieńszy przytnij jak najniżej nad rozetą która rośnie na zewnątrz korony i zaraz poniżej rozety, która wpycha się do środka.

[Darelecki]

A ten płaski przewód nie będzie w przyszłości sprawiał kłopotów? Np. pękał albo co innego? Czy tez z czasem zrobi się okragły?

[gienia1230]

Przecież jest zdrowy więc nie powinien. Kupiłeś wadliwą, uszkodzoną , teraz kombinuj by to uratować i by miało ręce i nogi.

[Darelecki]

Gieniu, mam do Ciebie pytanie. Obciąłem jeden z przewodników. Zostawiłem ten dłuższy. Niestety musiałem dłubać pień aż do mięsa, by odciąć drugi przewodnik. Oczywiście zabezpieczyłem potem. Jednak rana jest bardzo głęboka. I zastanawiam się teraz, czy nie uciąć drzewko pod miejscem, które rozharatałem. Czy też drzewko poradzi sobie z tak głęboką ingerencją i ta głęboka rana zagoi się sama?

[gienia1230]

No to załatwiłeś drzewko. Jeśli jest okorowane po całym obwodzie pnia, wątpię czy przeżyje Jeśli uschnie powyżej cięcia, to wtedy obetniesz. Co Cię podkusiło? Będziesz rok w plecy!

[Darelecki]

Oba przewody były strasznie dziwnie ze sobą zrośnięte. Nie sposób było odciąć jednego bez uszkodzenia pnia. Czyli uciąć poniżej zranienia?
P.S.
Rzuciłabyś okiem na mój wpis na moreli o wycieku żywicy?

[gienia1230]

Na moreli tragedii póki co nie ma. Takie niewielkie wycieki to naturalna obronna reakcja drzewka . Coś tam się zaczyna dziać ale może się uspokoi. Drzewka ( wszystkie) powinny być opryskiwane wczesna wiosna miedzianem - zapobiegawczo. Niektórzy opryskują morele i brzoskwinie miedzianem jesienia a na wiosnę sillitem ale to p- ko kędzierzawce.

[Darelecki]

Czyli na moreli póki co raka nie ma? A co z czereśnią? Uciąć pod raną?

[gienia1230]

Nie każdy wyciek gumy to rak ! Jeju! Pisałam, poczekaj z ta czeresnia, jeśli powyżej tego miejsca „ operacji” uschnie to wtedy ciachniesz. Proszę, czytaj uważnie a nie po łebkach. Nie mogę zrozumieć jakim cudem nie udało Ci się odciąć tej gałązki, choćby nawet większy kikut zostawał. Nie masz sekatora??? Piła łańcuchowa ciachnąłes?

[Darelecki]

Chciałem usunąć miejsce rozszczepienia, aby w przyszłości nie doszło w tym miejscu do pęknięcia. Jeżeli utnę poniżej tego miejsca to jak długo będę czekał, aby czereśnia odrosła do obecnej wysokości? A z tą morelą to do kiedy powinienem poczekać? Kiedy powinno być wiadomo, czy to rak czy nie?