Danusiu, ależ się naoglądałam cudowności
Pewnie, że już nie chcesz przebiśniegów, bo już nie nadążają tworzyć nowych odmian dla Ciebie

Cudnych miłków sporo przybyło

, ranniki i śliczny jaskier, a to dopiero ich początek

Właśnie zastanawiałam się, czy Ty pilnujesz, żeby Ci się nie nasiewały, bo jak wsieje się jeden w drugi, to co wtedy?
Krokusy nawet te opatrzone są przepiękne, a Ty wydobywasz, nie wiem skąd, takie cudeńka

Cebulica rosenii wygooglana w rozkwicie niczym psiząb

Przylaszczka złota???
Danusiu, nie martwiłabym się o ciemierniki pod śniegiem, czy nawet bez niego, tylko, że te sieweczki, świeżo wsadzone w doniczki, zostały zalane, kiedy u mnie przeszła okropna ulewa. Nie dość, że z góry, to jeszcze podtopiło je od dołu, i wszystkie pływały, albo były wklepane w błoto

To co uratowałam nie wyglądało dobrze, ale mam nadzieję, że coś ożyje wiosną.
Ciepełka ci życzę, Danusiu, żebyś mogła napatrzeć się na te swoje cuda
