Tulipany

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
chwaścik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 643
Od: 28 maja 2007, o 07:22
Lokalizacja: podkarpackie

Post »

grigori24 pisze:Taki tulipan można poznać już po liściach. :D
Ciekawość i niepokój mnie zżerały więc mimo święta poleciałem popstrykać.

Nie wiem czy to te same co na zdjęciu powyżej bo mam tam kilka odmian (te żółte, czerwone i jeszcze inne bardzo późne żółte)

U niektórych zaobserwowałem coś takiego:

Obrazek Obrazek Obrazek

Co Ty na to?
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

chwaściku- przepiękne, czy można zamówić u Ciebie, cebulki ten nowej odmiany?
Może nazwiesz ją swoim imieniem, tak jak to robią hodowcy róż?

Czytałeś jak hodowcy mutują "normalne" rośliny?
Naświetlają, rentgenują, wirusują, aby tylko były inne, niż materiał wyjściowy...
Botaniczne maja czerone paski na liściach, a u Cibie - żółte. I to ZDROWE !
Bez objawów nekrozy, czy zamierania tkanek. Liśc jest ładnie wykształceony i dozywiony, nie zwiją się, nie kurczy...
Ciekawa jestm jaki będzie kwiat...
Na Twoim miejscu- byłabym dumna , jak pawica :D
Może Tobie udało się uzyskać takie nowe cudo ?

A tu, coś kolejnego o chorobach
http://www.zgapa.pl/zgapedia/Choroby_roślin.html
Awatar użytkownika
wronek89
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 991
Od: 12 mar 2006, o 13:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Poczekaj z tym okazem. Jeśli przetrwa i normalnie zakwitnie to rozmnóż i zobacz co wyrośnie w przyszłym roku :)
chwaścik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 643
Od: 28 maja 2007, o 07:22
Lokalizacja: podkarpackie

Post »

hanka55 pisze:chwaściku- przepiękne, czy można zamówić u Ciebie, cebulki ten nowej odmiany?
Może nazwiesz ją swoim imieniem, tak jak to robią hodowcy róż?
Dobrze, dobrze, Haniu, nie śmiej się ze mnie. :(
To co robią hodowcy to inna sprawa, oni jeżeli stosują wirusy do modyfikacji genetycznej to stosują jakieś inne, bezpieczne ale niektóre wirusy są chyba jednak poważnym zagrożeniem. Wyobraź sobie, że nakupiłem na jesieni sporo odmian tulipanów chciałbym żeby były takie jak kupiłem a tu przeleci pszczółka i w następnym roku powyłazi mi jakieś niewiadomo co. Botaniczne tulipany, które mi też wyłażą, faktycznie mają bordowe paski i kropki ale one wyglądają na zdrowe i naturalne to raczej mi na takie nie wygląda, bardziej to mi przypomina jakąś chlorozę. Przyjrzyj się zdjęciu nr 1 w poniższym artykule:
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2210
Owszem, u mnie nie jest aż tak źle ale mnie to raczej niepokoi. Dlatego będę dalej dociekał...

Poza tym, z tego co słyszałem te zawirusowane tulipany z czasem karłowacieją aż w końcu zamierają. Tu chyba jednak nie ma nic do śmiechu. :(
chwaścik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 643
Od: 28 maja 2007, o 07:22
Lokalizacja: podkarpackie

Post »

W mordkę! Zaiste, te zawirusowane tulipany są przepiękne!

Ale właśnie, a propos tego mojego podejrzanego żółtego, to w artykule do którego podałem link jest napisane, że najsłabiej widoczne objawy wirusów są w odmianach żółtych i białych natomiast są one głównym nośnikiem jednego z wirusów.

Mietku a co sądzisz o tych liściach co pokazałem powyżej?
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Mietku - Bleu Heron jest niezwykły, prześliczny.
Przy biało- foiletowych kolorach płatków, spodziewałabym się ciemniejszych pasków na liściach, ale żólte kropki ? :shock:
Fantastyczne!
Aż szkoda, że już za późno na sadzenie cebul..
Baaaa, powiem wprost - musze go zdobyć :)


chwaściku, powstawanie nowych odmian, to nie tylko genetyka laboratoryjna!
Mieszańce międzygatunkowe, powstają także z zapylania krzyżowego ( przez pszczółki, ale też przez pędzelek ogrodnika), a także z samoistnych mutacji ( sportów).
Czasem sport, sięga sam do genetycznej przeszłości i...wraca do materaiłu genetycznego przodków. Nazywa się to sportem odwróconym i często ta nowa roślina jest identyczna jak " babka, czy dziadek", ale bywa też tak, że obie cechy dziadków zdarzą się/ nałożą w materiale genetycznym wnuka :)

I jeśli uważasz, że ja się śmieję z Ciebie, to jesteś w błędzie.
Podziwiam - to jest właściwsze określenie.

Bo wykrzyżowanie i utrzymanie mutacji, zapewnienie powtarzalności cech nowej odmiany, to najwyższa sztuka biotechnologii ( genetyki roslin), która jak wiesz, przekłada się na nowe, pożądane rośliny, a zatem także, na ZYSKI dla twórców nowości.
eMZet
1000p
1000p
Posty: 1336
Od: 7 lip 2006, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Nie wygląda to zbyt dobrze. Nie jestem w stanie określić przyczyn tych przebarwień, bo moja wiedza tematu jest dość powierzchowna. Jeśli znajduję rośliny z podobnymi objawami to je po prostu usuwam. Ale ja mam prawie dwa tysiące tulipanów. Radziłbym Ci usunięcie wszystkich takich roślin o pojedyńczych i przebarwionych liściach. One i tak w tym roku nie zakwitną. Jeśli w ogrodzie masz w pobliżu tulipanów lilie to musisz w przyszłości unikać takiego sąsiedztwa. Lilie są bowiem "nosicielami" wirusów groźnych dla tulipanów.
Mietek.
chwaścik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 643
Od: 28 maja 2007, o 07:22
Lokalizacja: podkarpackie

Post »

hanka55 pisze:I jeśli uważasz, że ja się śmieję z Ciebie, to jesteś w błędzie.
No oczywiście, ja rozumiem, że nie śmiejesz się ze mnie jakoś złośliwie ale z sympatią :)
A dokładnie to sądzę, że nie traktujesz poważnie moich obaw lekceważąc nieco zagrożenie wirusami.

Ja oczywiście w pełni rozumiem to o czym piszesz. Zgoda, ale weź pod uwagę to, że są różne rodzaje wirusów. Jedne są w miarę nieszkodliwe doprowadzą do sporadycznych mutacji a inne nieuchronnie prowadzą do pięknej (jak widać powyżej) ale jednak śmierci. Podobnie jest w przypadku host i raczej nieznanego (jeszcze) w Polsce "Wirusa X". Skutki działań tego wirusa są również zachwycające, istniejące hosty wydają się stawać nowymi odmianami ale z czasem odmiany nim zarażone bezpowrotnie tracą swe cechy a z czasem zamierają. Podobno na zachodzie w szkółkach, w których stwierdzi się obecność choć jednej funkii z tym wirusem niszczy się wszystkie hosty jak kurczaki przy ptasiej grypie. Czym innym też wydaje mi się być zapylenie krzyżowe przez pszczółki skutkiem czego z nasiona wyhodujemy nową odmianę a czym innym nieodwracalna masowa modyfikacja już istniejących odmian.
eMZet pisze:Nie wygląda to zbyt dobrze. . . . Radziłbym Ci usunięcie wszystkich takich roślin o pojedyńczych i przebarwionych liściach. One i tak w tym roku nie zakwitną. Jeśli w ogrodzie masz w pobliżu tulipanów lilie to musisz w przyszłości unikać takiego sąsiedztwa. Lilie są bowiem "nosicielami" wirusów groźnych dla tulipanów.
Bardzo dziękuje! :) ... :(
Mam starą Lilium candidum w odległości jakichś 20 metrów.
eMZet
1000p
1000p
Posty: 1336
Od: 7 lip 2006, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

chwaścik pisze:... Jeśli w ogrodzie masz w pobliżu tulipanów lilie to musisz w przyszłości unikać takiego sąsiedztwa. Lilie są bowiem "nosicielami" wirusów groźnych dla tulipanów. Bardzo dziękuje! :) ... :(
Mam starą Lilium candidum w odległości jakichś 20 metrów.
Lilia w pobliżu, to myślę o w odległości 2-3 metry. Ja też mam w ogrodzie lilie candidum i azjatyckie. Staram się nie sadzić tulipanów zbyt blisko nich. Już to "spraktykowałem", posadzone obok lilii musiałem wykopać i spalić.

Myślę, że Hanka55 wcale się z Ciebie nie śmieje. Wykorzystując przypadkowe (a następnie celowe) zawirusowania hodowcy uzyskali masę pięknych odmian tulipanów. Między innymi odmiany tulipanów papuzich zostały uzyskane w ten sposób. Sam zauważyłeś jak piękne potrafią być kwiaty zawirusowanych tulipanów. Ja swoim pozwoliłem zakwitnąć ale następnie spaliłem, mimo pięknych kwiatów, ponieważ całe rośliny nie wykazywały zdrowych cech.
Mietek.
chwaścik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 643
Od: 28 maja 2007, o 07:22
Lokalizacja: podkarpackie

Post »

eMZet pisze: Myślę, że Hanka55 wcale się z Ciebie nie śmieje. Wykorzystując przypadkowe (a następnie celowe) zawirusowania hodowcy uzyskali masę pięknych odmian tulipanów. Między innymi odmiany tulipanów papuzich zostały uzyskane w ten sposób. Sam zauważyłeś jak piękne potrafią być kwiaty zawirusowanych tulipanów. Ja swoim pozwoliłem zakwitnąć ale następnie spaliłem, mimo pięknych kwiatów, ponieważ całe rośliny nie wykazywały zdrowych cech.
W porząsiu, Ja do Hani nie mam żadnych pretensji :) Być może po prostu jestem panikarzem ale trochę inaczej to widzę.

Piszesz, że tulipany papuzie zostały w ten sposób wyhodowane, OK. Ale czy jeśli posadzę te tulipany papuzie z innymi dajmy na to liliokształtnymi to czy dojdzie do zarażenia? Nie sądzę. A w wypadku wirusów o których mowa w artykule, który podałem powyżej, jeśli oczywiście dobrze to rozumiem, takie ryzyko właśnie istnieje. Dlatego też chyba niegdyś niszczono tulipany Rembrandta.
Awatar użytkownika
Graszka 2
500p
500p
Posty: 540
Od: 14 mar 2008, o 19:16
Lokalizacja: Szczecin

Post »

@ hanka55

Czy na Twoim zdjęciu pod bzem rośnie papuzi Black Parrot ? Szukałam ładnego zdjęcia w necie tego tulipana, ale nie tak łatwo :D
http://www.nasiona.pl/shop/?cat=item&id=674

reszta parrotów
http://www.ogrodniczy.eu/name/parrot

-
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Zamorduj mnie Grażynko - nie powiem :D
Kupiłam to, co mi się spodobało i ładnie kotntrastuje z kosówką Wintergold.
Nie znam się kompletnie na tupilianach :lol:
Z pewnością jest tam Królowa Nocy, ale drugiej odmiany- nie pamiętam.

Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Yaro32
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1653
Od: 15 wrz 2006, o 23:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: warmińsko - mazurskie

Post »

hanka55 pisze:Zamorduj mnie Grażynko - nie powiem :D
Kupiłam to, co mi się spodobało i ładnie kotntrastuje z kosówką Wintergold.
Nie znam się kompletnie na tupilianach :lol:
Z pewnością jest tam Królowa Nocy, ale drugiej odmiany- nie pamiętam.

Obrazek

Jak się nie mylę to zdjęcie przedstawia dwie odmiany : Queen of Night oraz papuzi Black Parrot.


Pozdrawiam - Jarek
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Awatar użytkownika
Graszka 2
500p
500p
Posty: 540
Od: 14 mar 2008, o 19:16
Lokalizacja: Szczecin

Post »

Tutaj jest Apricot Parrot i Libreto Parrot - jaśniejszy
http://www.newbotany.com/Plantsoftemper ... fault.aspx

Papuzie razem. Zdjęcie z internetu

Obrazek

@eMZet
Masz może pod ręką swoje papuzie , żeby nam pokazać ?
eMZet pisze: Tulipany papuzie sprawiają więcej kłopotów przy uprawie. Ogromne, ciężkie kwiaty pod wpływem deszczu kładą się na ziemię. Trudno je później doprowadzić do pionu.
Tak .
Trzeba przyznać , że nazwa jest bardzo trafna. Wyglądem i nawet " zachowaniem " przypominają prawdziwe papugi. :D
eMZet
1000p
1000p
Posty: 1336
Od: 7 lip 2006, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Graszko,

w ubiegłym roku miałem tylko trzy odmiany tulipanów papuzich. Nazwa tylko jednej z nich jes pewna. Dwie mają nazwy prawdopodobne.

To jest Blue Parrot

(Flaming?), (Texas Flamme?)
Te były kupione jako Orange Favorite

W tym roku dojdą następne odmiany.
Mietek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”