
Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
No cóż, jedynie co można stwierdzić 'Miałaś pecha', bo bywa i takie pomieszanie u producenta. Też było moim udziałem. A być może, że konfekcjonowane jest już u nas i się pakuje co popadnie. Jedna wielka loteria co się dostanie i jedni zganiają winę na drugich.

Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Andrzej, dzięki za wskazówkę dotyczącą zakupu amaryllis. Będę szukać u siebie w sklepach, może trafię
Z krynią bardzo dobre porównanie jej wielkości dorosłej cebuli do dojrzałego ananasa - właśnie taką u siebie posiadam i tylko taka może kwitnąć. Jeśli będzie regularnie podlewana i obficie nawożona to nie musisz czekać długo na kwiaty - skoro Twoja cebulka jest wielkości średniej zwartnicy to 4 sezony na kwiaty to przesada. Za dwa lata możesz uzyskać z niej kwiaty - regularnie podlewana i nawożona cebula kryni przyrasta w bardzo szybkim tempie
Warunkiem jest jeszcze, abyś zapewnił jej dużą doniczkę i tak zostawił ją w spokoju od przesadzania przez wiele lat. Kwitnienie jest bardzo zależne od przesadzania - nawet największe egzemplarze przesadzone do nowych doniczek nie kwitną przez co najmniej dwa lata... zatem przesadzać je można tylko z wyższej konieczności. I wtedy też bardzo uważać na korzenie, aby ich ani trochę nie uszkodzić. Lubi dużo światła, ale nie cierpi ostrego słońca.
Moja krynia (polska nazwa to "ponętlin") powoli robi się problematyczna z racji swoich corocznie zwiększających się rozmiarów. W tym sezonie kwiatów nie było - być może za słabe nawożenie miała w zeszłym roku. Bywały jednak lata, że kwitła na kilku pędach jednocześnie lub pędy kwiatowe wyrastały z cebuli jeden po drugim - jak na jednym skończyło się kwitnienie to drugi zaczynał, a następnie czasem i trzeci.

Z krynią bardzo dobre porównanie jej wielkości dorosłej cebuli do dojrzałego ananasa - właśnie taką u siebie posiadam i tylko taka może kwitnąć. Jeśli będzie regularnie podlewana i obficie nawożona to nie musisz czekać długo na kwiaty - skoro Twoja cebulka jest wielkości średniej zwartnicy to 4 sezony na kwiaty to przesada. Za dwa lata możesz uzyskać z niej kwiaty - regularnie podlewana i nawożona cebula kryni przyrasta w bardzo szybkim tempie

Moja krynia (polska nazwa to "ponętlin") powoli robi się problematyczna z racji swoich corocznie zwiększających się rozmiarów. W tym sezonie kwiatów nie było - być może za słabe nawożenie miała w zeszłym roku. Bywały jednak lata, że kwitła na kilku pędach jednocześnie lub pędy kwiatowe wyrastały z cebuli jeden po drugim - jak na jednym skończyło się kwitnienie to drugi zaczynał, a następnie czasem i trzeci.
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Tak mniej więcej rozwijał się mój najnowszy bukiecik:


Sztuczne światło przekłamuje kolory, ale to rasowa "Susan" - (różowiutka)

A moje zapylone kwiaty na 04.12 :

Nasienniki 'Green Goodness' x clown i wsobne rosną , z 'Ismeną jak było do przewidzenia - zasycha, ale to dopiero połowa sprawy.
Zapylenie wsobne bywa chimeryczne, duża część nasion pusta, a te które kiełkują nie gwarantują powodzenia, bo na 15 sztuk wysianych,
w kwietniu ('Picotee') 9 wzeszło z tego uchowała się tylko jedna, która sobie na razie radzi.


Sztuczne światło przekłamuje kolory, ale to rasowa "Susan" - (różowiutka)

A moje zapylone kwiaty na 04.12 :

Nasienniki 'Green Goodness' x clown i wsobne rosną , z 'Ismeną jak było do przewidzenia - zasycha, ale to dopiero połowa sprawy.
Zapylenie wsobne bywa chimeryczne, duża część nasion pusta, a te które kiełkują nie gwarantują powodzenia, bo na 15 sztuk wysianych,
w kwietniu ('Picotee') 9 wzeszło z tego uchowała się tylko jedna, która sobie na razie radzi.
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2060
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Yyy czy ja dobrze widzę
czy to jest jak taka niesamowita rzadkość czyli ciąża mnoga, gdzie ojca jest dwóch różnych tatusiów?

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
O, tak Marta , dobrze widzisz - ciąża mnoga, bez prawa do alimentów. 'Oćce' siedzą sobie w lodówce i czekają na okazję, żeby narozrabiać, a potem "w długą''...
No cóż, życie pisze swoje opowiadania, takie jak np. "Stary pyłek a może" ( 8-mio miesięczny pyłek to naprawdę stary pyłek)

No cóż, życie pisze swoje opowiadania, takie jak np. "Stary pyłek a może" ( 8-mio miesięczny pyłek to naprawdę stary pyłek)

Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Bukiecik w pełnym rozkwicie:



Zastanawia mnie, czy to rzeczywiście 'Susan' kwiaty nie powinny sterczeć ku górze, to może raczej 'Pink Star'. Dokupiona cebula i jak zwykle problemy z nazwaniem odmiany. Trzeba wgryźć się w niuanse i upewnić się do jakiej odmiany ją zaliczyć.



Zastanawia mnie, czy to rzeczywiście 'Susan' kwiaty nie powinny sterczeć ku górze, to może raczej 'Pink Star'. Dokupiona cebula i jak zwykle problemy z nazwaniem odmiany. Trzeba wgryźć się w niuanse i upewnić się do jakiej odmiany ją zaliczyć.
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2060
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Faktycznie taki bukiecik
kolory nie w moim guście ale w sumie ładne 


Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Ja też nie przepadam za tym 'bieliźnianym' kolorkiem, to może takie bukieciki:

Albo z akcencikiem świątecznym:

No chyba trochę lepiej...

Albo z akcencikiem świątecznym:

No chyba trochę lepiej...
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2060
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
O kolor drugiego bukieciku bardzo mi się podoba 

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Z "pajączków" mam tylko 'Cybistra Quito', specjalnie ich nie szukam, chociaż swój urok mają. Pod 'Evergreen'a' podchodziłem 3 razy i zawsze było nie to, podobnie było z 'Lemon Star', (przemawiają do mnie te zielonkawe).
Teraz chcę przedstawić cebulę u mnie 'nie do zdarcia'. 'Jevel' w styczniu mu coś nie pasowało i zasuszył pęd kwiatowy, za to w połowie czerwca zakwitł już wzorcowo 4-ma kwiatami, (czasami pokazuje tylko pojedyncze kwiaty, zamiast półpełnych):

Po wczorajszym przeglądzie cebul w piwnicy, okazuje się, że po 2 m-cach spoczynku, (a może w ogóle nie spał?) nie zgubił liści, zainicjował pęd kwiatowy, a przy przesadzaniu 'przybyszówki' nie dały się rozdzielić, (masa poplątanych korzeni) więc powędrowały z mateczną do większej doniczki.


Zaskoczył mnie jeszcze tym, iż po letnim kwitnieniu (zapylony wydał nasiona) pęd nie zasuszył się tylko 'robił' za dodatkowy liść i tak trwał do końca października (od połowy lipca). Zaś sama cebula pomimo kwitnienia i owocowania powiększyła obwód o 4 cm. Super!
Teraz chcę przedstawić cebulę u mnie 'nie do zdarcia'. 'Jevel' w styczniu mu coś nie pasowało i zasuszył pęd kwiatowy, za to w połowie czerwca zakwitł już wzorcowo 4-ma kwiatami, (czasami pokazuje tylko pojedyncze kwiaty, zamiast półpełnych):

Po wczorajszym przeglądzie cebul w piwnicy, okazuje się, że po 2 m-cach spoczynku, (a może w ogóle nie spał?) nie zgubił liści, zainicjował pęd kwiatowy, a przy przesadzaniu 'przybyszówki' nie dały się rozdzielić, (masa poplątanych korzeni) więc powędrowały z mateczną do większej doniczki.


Zaskoczył mnie jeszcze tym, iż po letnim kwitnieniu (zapylony wydał nasiona) pęd nie zasuszył się tylko 'robił' za dodatkowy liść i tak trwał do końca października (od połowy lipca). Zaś sama cebula pomimo kwitnienia i owocowania powiększyła obwód o 4 cm. Super!

Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3072
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Przeczytałam wątek ,,od deski do deski". Jestem pod wrażeniem Twojej ilości tych kwiatów
Mam też 5 zwartnic ale nazw nie znam bo kiedyś przy zakupie pisano ,biała, różowa, pełna itp. Z kwitnięciem u mnie różnie bo nie zasuszam. Mój najstarszy z ok 25 lat to taki czerwony. Biały chętnie stawia na dzieci, dużo go już rozdałam. Jest jeszcze różowy i pełny ale jak zakwitną to się pochwalę.
Belladonę spotkałam w O. Botanicznym w Irlandii. Byłam zachwycona jej wielkością. Fakt że , rosła na zewnątrz w bardzo zacisznym miejscu we wnęce szklarni.
andpia będę tu chętnie zaglądać by podziwiać Twoją kwitnącą kolekcję
Crinum moorei. i moja najstarsza.



andpia będę tu chętnie zaglądać by podziwiać Twoją kwitnącą kolekcję

Crinum moorei. i moja najstarsza.


Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Jolek, dzięki za odwiedziny, już przez chwilę chciałem Cię podejrzewać o taką kolekcję 'Belladonny', ale komentarz rozwiał powody do zazdrości. Ja ,jak już gdzieś wspominałem zaczynam przygodę z Amarylisem, z tego co zauważyłem lubi się mnożyć, więc za parę lat, może dochowam się takiego poletka.
Twój 'czerwoniak' to rasowy 'Red Lion', są b. żywotne i regularne w kwitnieniu (to jedna ze starszych krzyżówek, nie pomieszana za bardzo genetycznie).Stąd też większa odporność na 'choróbska' i powtarzalność w wybarwieniu, nawet przy krótkim dniu.
Tak kwitł mój rok temu:

Na razie u mnie 'przednówek' z kwitnieniem i już pierwsze niepowodzenie - Hip. 'Gervase' zasuszył pęd kwiatowy, poszedł w liście (8 szt naraz), to może zaskoczy latem i się zrehabilituje. Od pięciu lat u mnie i ciągle wywija jakieś numery, ale jak już zakwitnie wynagradza wszelkie zawody. Szykuje się kwitnienie Hip.' Floris Hekker', Hip. 'Nagano', 3-cie pędy 'Green Goodness' i chyba 'Pink Star' (piszę chyba, bo to nowy nabytek i mam problem z ustaleniem odmiany). Reszta 'rezydentów' jeszcze śpi.

Twój 'czerwoniak' to rasowy 'Red Lion', są b. żywotne i regularne w kwitnieniu (to jedna ze starszych krzyżówek, nie pomieszana za bardzo genetycznie).Stąd też większa odporność na 'choróbska' i powtarzalność w wybarwieniu, nawet przy krótkim dniu.
Tak kwitł mój rok temu:

Na razie u mnie 'przednówek' z kwitnieniem i już pierwsze niepowodzenie - Hip. 'Gervase' zasuszył pęd kwiatowy, poszedł w liście (8 szt naraz), to może zaskoczy latem i się zrehabilituje. Od pięciu lat u mnie i ciągle wywija jakieś numery, ale jak już zakwitnie wynagradza wszelkie zawody. Szykuje się kwitnienie Hip.' Floris Hekker', Hip. 'Nagano', 3-cie pędy 'Green Goodness' i chyba 'Pink Star' (piszę chyba, bo to nowy nabytek i mam problem z ustaleniem odmiany). Reszta 'rezydentów' jeszcze śpi.

Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3072
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Dziękuję za imię mojej zwartnicy. Mam małe siewki od niej
Czy dobrze zrozumiałam, chcesz swoje wysadzić w przyszłości do gruntu
Ja spróbowałam i pożałowałam bo się ślimaki do nich dobrały. W każdym bądź razie będę tu zaglądać
i oczekiwać na Twoje piękności ujęte w obiektywie.
Pozostaje mi życzyć aby Twoje piękności postarały się za opiekę i obficie zakwitły ciesząc Twoje i nasze oczy

Czy dobrze zrozumiałam, chcesz swoje wysadzić w przyszłości do gruntu


Pozostaje mi życzyć aby Twoje piękności postarały się za opiekę i obficie zakwitły ciesząc Twoje i nasze oczy

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
No, właśnie ślimaki, zmora cebul w ogrodzie. Wynoszę moje wszystkie zwartnice na okres lata już od maja do tuneliku i zabezpieczam przed pobzygą przykrywając wszystko szczelnie włókniną (jest przewiew i deszcz też podlewa) Myślałem, że przy okazji odseparuję się też od ślimaków, ale płonne nadzieje, to 'dziadostwo' nie wiem jak, ale dostaje się do środka i obgryza liście i cebule. Na przyszły sezon nie będę miał litości i potraktuję je chemią, czyli trutką.
Z wysadzaniem do gruntu też dałem sobie spokój, ponieważ było za dużo ubytków z tytułu nicieni i larw różnych fruwających szkodników.
A na wysyp kwitnienia u mnie, chociażby takiego:

trzeba będzie poczekać jeszcze co najmniej miesiąc.

Z wysadzaniem do gruntu też dałem sobie spokój, ponieważ było za dużo ubytków z tytułu nicieni i larw różnych fruwających szkodników.
A na wysyp kwitnienia u mnie, chociażby takiego:

trzeba będzie poczekać jeszcze co najmniej miesiąc.

Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków