Witam w kolejny ciepły dzień lata!
Słoneczko mocno grzeje, rano można już do ogrodu w szlafroczku

czyli dobrze jest!
Dzisiaj poszalałam w ogrodzie po południu, bo rano upał raczej nie zachęcał do prac fizycznych, za to po obiedzie dostaję kopa i uwijam się co mnie cieszy.
delosperma pisze:Kaczuch bardzo fajne.

Żeby tylko miały duży apetyt.
Róże jak co roku u Ciebie zachwycające.

A ten różowy babciny kwiatek, to lepnica baldaszkowa. Jednoroczna, lub dwuletnia, u mnie obficie się wysiewa.
Wybacz
Maryś widzę, że Cię pominęłam w odpowiedziach

Kaczuchy na razie siedzą w wolierze kurzej i jak rzucam ślimaki to w ogóle ich nie zauważają, za to panienki kurki rzucają się na nie jak nigdy... co się porobiło?
Dziękuję za nazwanie kwiatuszka
Ewelinko a ja przez brak powiadomień jestem kompletnie zdezorientowana! bardzo nie lubię nagle zmieniać system wejść na FO, tamten bardzo mi odpowiadał

Oj nie przepraszaj teraz jest taki gorący dla nas czas! jak nie plewienie to podlewanie i dzień taki długi

Miło że tak odbierasz mój ogród, ale ja jestem świadoma strat i inaczej go postrzegam, nic to za rok będzie inaczej. Dziękuję i również Cię serdecznie pozdrawiam
Ewciu dzwonki mam różne i w dodatku stan ich się zmienia, bo wieloletnie też odchodzą a niektóre się wysiewają

Może tu poczytasz o dzwonkach
https://www.wymarzonyogrod.pl/kwiaty-i- ... _3339.html ja jestem kiepska w temacie dzwoneczków
Róża o którą pytasz to
Rumba
Hurra właśnie wracają powiadomienia
Aguniu idź z córeczką do ogrodu i nie doczytuj bo szkoda czasu, szkoda tracić tak pięknego lata

Ja się cieszę że wpadasz mimo zapracowania! Puszczyk niestety polować nie umie ale chyba świeci oczami, ale nie widziałam bo teraz tak długo jest jasno

Kaczuchy jeszcze płochliwe i jak tylko się zbliżam to zasuwają za krzaki

Czasem udaje mi się je poobserwować przy toalecie

Ściskam mocno i ciekawa jestem czy już spróbowałaś swojego pierwszego pomidorka
Misiu tylko jedne dzwonki po deszczu się rozlazły na boki, mam patyczki podobne do bambusa z miskanta i wbijam do ziemi a potem sznureczkiem przywiązuję
Lucynko nie wiem który kolor róż mi najbardziej odpowiada, bo widzę że miałam rok różowych, potem białych... czerwonych a teraz bierze mnie na żółte. Jednak róże pąsowe mocno czerwone zachwycają mnie cały czas

Dziękuję za miłe słowa
Dorotko kiedy tam padało i już nic nie ma z tego deszczu. Padał całą dobę a wyparował za parę godzin

Glina jak kamień twarda i od razu mrówki urzędują więc podlewam, podlewam....
Kiedyś nie miałam dzwoneczków, więc siałam, siałam i teraz już mam bo jedne się sieją a inne są bylinowe
to pierwsze kwiaty, ale szykuje się niezły spektakl!
liliowce zaczynają...jak to szybko leci
i takie słonko świeciło pod wieczór
Dziękuję za odwiedziny i dobrej nocy!